Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qazwsxqazwsxqazwsx

moja córka zaczyna dojrzewać-jak rozmawiać?

Polecane posty

Gość qazwsxqazwsxqazwsx

moja mama mimo iż bardzo o nas dbała i jest bardzo kochana nie rozmawiała ze mną nt dojrzewania, całą wiedzę czerpałam z jakichś książek czy rozmów z koleżankami i myślałam że ja jako matka będę potrafiła rozmawiać ze swoją córka na ten temat, tymczasem moja córka ma 11 lat powolutku zaczynam dostrzegać pierwsze oznaki dojrzewania i nie wiem czy to już czy jeszcze poczekać z rozmową, no i jak ją przeprowadzić , boję się że córka jeszcze jest zbyt dziecinna i raczej pomyśli że to żarty jakieś, może podpowiecie jak przeprowadzić dziewczynkę przez ten chyba trudny etap w jej życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ci odpowiadam
Moja 12-letnia corka dostala pierwsza miesiaczke,znalazlam ubrudzona bielizne i stad sie domyslilam.Zapytalam ja tak delikatnie czy cos waznego sie wydarzylo i takie tam,nie chciala nic powiedziec wiec mowie ze sie domyslam i czy sie nie przestraszyla,czy wiedziala co sie stalo.W odpowiedzi uslyszalam ze ona juz wszystko wie. Ostatnio szykowalam bielizne do prania i ze spdni wypadl tampon (nowy),nie jestem zszokowana tylko czuje sie pominieta,chcialam porozmawiac ale widze ze wiedze jaka posiada ma od kolezanek. Teraz juz nie wiem czy jest cos co budzi jej watpliwosci czy juz "wszystko" wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozywiscie rozmawiaj
Pewnie, ze trzeba zaczac rozmowe! Ba, ja moja corke w tym wieku zamierzam zabrac do ginekolog (kobiety) i zaszczepisc ja na hpv, bo to odpowiedni wiek na taka szczepionke. Moja mama ze mna nie rozmawiala w ogole, kupila mi ksiazke, gdy zaczelam ja czytac i zadawac pytania, mama krotko ucinala: "Chyba za wczesnie ci ta ksiazke kupilam". A ja bylam po prostu ciekawa co to jest macica, do czego sluza tampony. Moze zacznij wlasnie od ksiazki dostosowanej do wieku, podaruj ja corce w jakiejs wyjatkowej oprawie, powiedz, ze wkrotce stanie sie kobieta, ze sie zmienia, ze dostanie okres, ze jak ma ochote porozmawiac na ten temat to chetnie odpowiesz na kazde pytanie. No i nie boj sie tych pytan, przeciez tez jestes kobieta, jak ona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja jestem mama dwoch chlopcow - jeden wlasnie skonczyl 11 lat, drugi ma 9 i powiem tylko tyle, ze 11 lat to moze byc wrecz za pozno na pewne rozmowy - teraz dzieciaki w szkole wiedza nawet co to jest Viagra - moj nie wiedzial, ale koledzy juz go uswiadomili:) . My chlopcow dosc wczesnie uswiadomilismy - skad biora sie dzieci wiedzieli od zawsze . Lepiej zeby corka nie czerpala calej swojej wiedzy o seksualnosci od kolezanek, a teraz to jest wiek w ktorym oni zaczynaja rozmawiac na te tematy - ja ze swoim 11 latkiem jak mowie od zawsze rozmawialam na te tematy, wiec on mi chetnie opowiada o czym tam z kolegami dyskutuja i stad wiem, ze oprocz gier komputerowych, komorek, sportu, te tematy sa na topie. razem tez ogladamy filmy typu komedie romantyczne - jest to dobra "podkladka" do pewnych rozmow - u nas przy okazji jednego z takich fimow wyszlo, ze np. oni juz wiedza co to jest gej i lesbijka, moze nie bylam zachwycona wpierw, ze juz maja az tak rozlegla wiedze, ale ciesze sie, ze wiem, ze oni juz wiedza. Musisz jak najszybciej z corka zaczac rozmawiac - sama wiesz jaka ta wiedza zdobywana od kolezanek potrafi byc metna, dziwna i niepokojaca , lepiej bys ty jako mama rozwiala jej watpliwosci i uporzadkowala to co juz wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że powinnaś rozmawiać,ja co prawda mam dziewczynki małe jeszcze,ale też będę z nimi na tem temat za kilka lat rozmawiać . Moja mama rozmawiała z nami na ten temat ( z nami bo mam jeszcze siostrę ) i byłyśmy jej za to wdzięczne . Lepiej porozmawiaj z córką na te tematy,bo lepiej żeby się dowiedziała od Ciebie niż od koleżanek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie wydaje, ze troche pozno sie obudzilas. Czy corka nigdy nie pytala skad sie biora dzieci? Nie stawiala innych pytan tego typu? Odpowiadalas na nie uczciwie, czy ja zbywalas? Jak bylam na poczatku 4. klasy, dziewczynki byly juz "uswiadomione" przez mamy i juz sie cieszyly, ze na biologii bedziemy sie uczyc o miesiaczce ;) Twoja corke na pewno juz uswiadomily kolezanki lub gazety. Jedyne co mozesz zrobic, to zainicjowac rozmowe i zasygnalizowac, ze jestes otwarta na pytania. Nie spodziewaj sie wielu pytan- skoro do tej pory nie rozmawialas o tym z corka, trudno zeby z dnia na dzien sie przelamala i zaczela traktowac rozmowy o sprawach plciowosci jako cos naturalnego. Ale lepiej sprobowac. Moze akurat cos z tego wyniknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami znajomość potocznych zwrotów takich jak viagra czy lesbijka albo gej nie świadczą ani trochę o "wielkiej" wiedzy czy uświadomieniu, dzieci lubią operować dorosłymi określeniami i mają jakieś tam mgliste pojęcie o tym co one świadczą ale jakby przyszło co do czego to zieloniutkie jak paprotka;D. Taką wiedzę powinni przekazywać rodzice ewentualnie za pomocą fachowych pisanych przstępnym językiem książek. Za moich dziecięcych czasów już w 4 klsie podstawówki wiedziało się to i owo i wiele innych rzeczy ale tak naprawdę nie była to wiedza tylko mały klasowy zarys tego co powinny wiedzieć dzieci w wieku już na pewno 13 lat. Trzeba też pamiętać że każde dziecko rozwija się na sówj sposób i trzeba umiejętnie dozować tą wiedzę bo tak jak zaciekawimy nią 12 latkę tak możemy onieśmielić 13 latkę która pomimo swojego wieku prywatnie nie interesuje się jeszcze tymi rzeczami, różnie to bywa:). U dziewczynek temat najlepiej zacząć przed pierwszą miesiączką a co do chłopców to myślę że tak w wieku 13 lat ale czy coś mądrego trafi do ich głów;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja tam wole nie czekac do 13 roku zycia z ta wiedza. A skad wiem, co oni wiedza - z rozmowy - np. z tymi homoseksualizmem , ogladalismy film, gdzie bohater jest wlasnie gejem - gdy w filmie padlo to okreslenie - to oni w smiech, wiec ich spytalam czemu sie smieja i czy w ogole wiedza co to znaczy - ano wiedza - to wtedy gdy dziewczyna kocha dziewczyne, a chlopak - chopaka - chodza za rece i sie caluja . Z viagra podobnie spytalam, co koledzy powiedzieli o tym - no i sie dowiedzialam i tak jak najbardziej wiedza, Wiedza tez co to sa prezerwatywy i do czego sluza - na razie dosc pobieznie i ogolnie ,ale wiedza, ze uzywaja jej mezczyzni by nie miec dzieci, wtedy gdy nie chca. Wiedza co to jest miesiaczka - i ode mnie i ze szkoly - nie jest tak, ze romawiamy na ten tematy caly czas, ale jak chca cos wiedziec to im odpowiadam starajac sie to robic w sposob przystepny do wieku - jak np. zainteresowaly ich moje tampony to otrzymali odpowiedz co to i po co. Gdy bylam ostatnio w ciazy z ich siostra to chodzili razem z nami na usg , by obejrzec dzidziusia w brzuchu :) U mnie w domu unikalo sie rozmow na ten temat i praktycznie cala wiedze zdobylam od kolezanek i z gazet i obiecalam sobie, ze moje dzieci nie beda musialy dowiadywac sie o seksie z takich zrodel - szczegolnie wiedza od kolezanek - stek bzdur poprzetykana gdzieniegdzie prawdziwymi informacjami, az cud , ze po rozpoczeciu wspolzycia nie zostalam nastoletnia mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×