Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koko3333

szukam kogoś...

Polecane posty

Gość koko3333

Nie wiem czy to tu możliwe, ale szukam przyjaciela, kogoś do popisania. Mam trochę problemow o ktorych nie mowię znajomym...komuś obcemu byłoby prościej.To skomplikowane sprawy. Trochę nie wierzę, że się uda, ale może właśnie teraz czyta to odpowiednia osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko3333
wciąż liczę, że znajdę taką osobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko3333
A czy to coś zmienia, chcę tylko popisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko3333
Wiek nie jest istotny aż tak bardzo, jeśli umiesz doradzić i troszkę życia znasz.Dla mnie najważniejsze jest, ze Cie nie znam i nigdy nie poznam. Aż tak młody jesteś? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko3333
No właśnie nie jestem do końca pewna jak jest z tą anonimowością... Na pozor w moim życiu wszystko jest pięknie...ale no właśnie... Skoro jesteś taki młody to może nie ma sensu pisać Ci o smutnych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam swoje problemy :P chociaz pewnie przez kogos dojrzalszego bylyby uznane za dziecinne. Ale jakies mam takze mozesz pisac. najwyzej stwierdze że twoich problemow nie potrafie przetrawic ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
To ja, tylko nie mogę wpisać poprzedniego nica:-( Mam depresje w stopniu ciężkim, biorę psychotropy... Teraz jest lepiej. Miałam probe samobojczą... To wstęp, mam pisać dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Czemu pytasz o moj wiek, to aż tak bardzo ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, pytam z ciekawosci bo w tym przedziale najczesciej spotykana jest depresja Ja 2 rok mecze sie z łagodną (na szczescie) depresja. aktualnie jest ok. zazwyczaj mam gorsze okresy od 1-3 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
jestem tuż po 30:-), a Ty? U mnie to niestety nie jest stan łagodny.Chcieli mnie zatrzymać w szpitalu, ale mąż nie wyraził zgody.Leczę się prywatnie. Miałam bardo ciężkie załamanie. Nikt z rodziny poza mężem nie wie, znajomi też nie, boję się ich reakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem młodszy :) Masz bliskich znajomych? moze gdybys im powiedziala to w jakis sposob by to pomogło. mialabys z kim o tym pogadac 'tak w realu'. ktos oprocz meza by cie wspieral. Chociaz 1, najblizsza kolezanka. pomysl nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Chyba to bariera nie do przebicia...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Kobietom nie ufam, już tak mam, mąż to za mało. Załamanie nastapiło po tym co spotkało mnie w pracy... Teraz boje sie ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak z sytuacją materialną? Masz finansową możliwosc wyjechac gdzies z mężem albo jak najczesciej wychodzic? do restauracji, kina, gdziekolwiek? Przebywanie miedzy ludzmi, nawet nieznajomymi polepsza humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chodzi mi tez raczej o zabijanie czasu. nic nie robiąc ma sie wiecej czasu na rozmyslania, smutki, martwienie sie. Czasem lepiej wiec zapełnic sobie dzien pracą, wyjściem, rozmową, robic cokolwiek z kimkolwiek zeby byc zajętym od rana do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Nie jest bardzo źle, teraz nie pracuję, ale w sumie niedługo. Sęk w tym, ze nie mam ochoty wychodzić.Siedzę sama w domu całe dnie... nie wiem jak to zmienić. Spotkało mnie wiele złego, nie nadaję się chyba do tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie w tym problem zebys nie siedziala sama. nie musisz sie martwic o to czy pasujesz do swiata. nikt nie pasuje. ale wszyscy jakos z tym zyją. wyjdz jutro gdzies z meżem i napisz jak było. Nie mam zbyt wiele czasu ale bede staral sie tu zaglądac. Wyspij sie przed jutrem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwt....
noswtrawie@op.pl zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Sprobuję, dobranoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Kim jesteś nos w trawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdshsvhffbsjm
Ale co się w ogóle stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Nieważne co sie stało, ważne jakie były tego skutki, a były dla mnie bardzo ciężkie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwt....
jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Wiesz, nie zrozum mnie źle, ale ja nie ufam kobietom...zbyt dużo wycierpiałam przez kobiety. Dlaczego miałabym do Ciebie napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwt....
nic Ci nie rozkazuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Oczywiscie. Możesz mi coś doradzić, przezyłaś cos takiego? Czy mozesz napisać cos o sobie, ja juz troszke napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×