Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niefajnaaa

mąż nie akceptuje mojego ciała;-(

Polecane posty

sory ale ten twoj maz to jakis zjeb.... ja mam 169cm i wazne 68kg i nie jestem gruba...powiem wiecej bardzo ladnie wygladam, mam szczuple nogi plaski brzuch a wieksze cycki i okragly tylek....jakis zjeb ten twoj chlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pieprze! Ja tez mam niedoczynnosc i z tego wzgledu, ze byla pozno wykryta, to z wagi 58 (163 cm) kiedy poznalam meza, dobilam w koncu do 90 kg, kiedy wyszlam za maz. Maz sie mnie nie wsydzil, zawsze prawil mi komplementy i mowil, ze mu moj wyglad nie przeszkadza, bo mnie kocha, a to czy mowil tak by nie sprawic mi przykrosci czy tak na serio, to nie wiem i nie obchodzi mnie to. Zawsze mnie trzymal za reke np. na spacerze, calowal itp. przy ludziach, ale dzieki temu, nie mialam kompleksow, aczkolwiek moje cialo mi sie nie podobalo. Teraz schudlam 15 kilo, nadal waze sporo bo ok. 75, ale dalej sie mecze z dieta, bo nie idzie juz tak latwo jak zdrowemu czlowiekowi, ale sie staram. Twoj maz wiec jest po prostu dupniety i tyle. A jak Ci np. urwie reke ( czego nie zycze i glupi przyklad), to cie zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×