Ile spedzacie codziennie czasu na marzenia?

Spędzacie w ogole czas na marzenia?

ja za każdym razem jak siedzę w tualecie :) A siedzę często oj często ... Bo wiesz ja to mam obstrukcje co i raz

Srus wez do klopa lapto:D

Ja mam w sławojce centrum dowodzenia z całym oprzyrządowaniem

http://koty-i-ich-sprawy.blog.onet.pl http://autoagresja--moj-sposob-na-problemy.blog.onet.pl

caly czas, ale to nie marzenia, tylko PLANY marzenie jakos brzi nierealnie dla mnie:) wiec zamiast tego zwyczajnie planuję:)

przerwa na marzenia

Ja ciągle. Kiedy patrze w tv, kiedy idę do sklepu, kiedy czytam książkę(później muszę cofać się kilka stron, kiedy zdaje sobie sprawę, ze nic nie zrozumiałam :P), kiedy jem ^^

Przeciez plany rodza sie z marzen. Ja tez mam wrazenie ze cokolwiek robie to w kazdym momencie moge sie temu poddac, nawet teraz jak pisze ;)

Ja non stop. Tak samo mam właśnie jak czytam coś to muszę sie cofać bo nie pamiętam co czytałam. Często nie wiem co robię, wykonuje wszystko mechanicznie i automatycznie. I klasycznie się zawieszam :D Ale pracuję nad podzielnością uwagi i coraz mniej w oczy się rzuca, że jestem nieco zakręcona :)