Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klafoncjuszka

Do mężatek z 5 letnim stażem lub większym

Polecane posty

Gość klafoncjuszka

Gdybyście miały ostrzec koleżanki przed zawieraniem związku małżeńskiego to przed czym ostrzegacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizzzmoWs
ostrzegam przed tym, że z faceta robi się FLEJA i trzeba o to dbać, bo jak się mu popuści to katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuiugy
Żadnego ślubu!!! Facet po ślubie traktuje żonę jak swoją własność...a do tego służącą, sprzątaczkę, kucharkę, praczkę, opiekunkę do dziecka i---w przypływie łaskawości --kochankę...Gdybym mogła cofnąć czas była bym singlem...kupiłabym sobie mieszkanie i inwestowała w swoją karierę...faceta do seksu można bez trudu znaleźć...on do niczego innego się nie nadają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kourtnej
zgadzam sie ,byłam super kobietka pełną pasji,życia ,kochałam świat mogłam mieć wszystko,a teraz jestem nikim przez mojego męza złamasa,ktory zniszczył mi życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka narazie nie mezatka
Nie osłabiajcie mnie:( Zawsze tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhe
tylko w przypadku par mieszanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to nie jest regułą. często jest tak, że to kobiety poddają się mężczyznom odsuwając na bok swoje pasje, zainteresowania, swoje zajęcia. uzależniają się od mężczyzn. ja też miałam kiedyś swoje pasje, robiłam bardzo dużo dla siebie i wtedy byłam dla mojego faceta taka niedostępna, on czuł, że w moje życie nie kręci się tylko wokół niego i starał się. teraz odsunełam to wszystko na bo, sama nie wiem dlaczego na to pozwoliłam, on już czuje się pewnie w tym związku. bardzo często brakuje mi tamtej dziewczyny która byłam- niezależną, błyskotliwą. ale z drugiej strony doceniam, że nie jestem sama. gdybym chciała być taka jak kiedyś musiałabym zrezygnować ze związku, nie umiałabym pogodzić życia toczącego się wokół moich spraw z wygospodarowaniem czasu dla kogoś drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ostrzegam przed niczym. Radze tylko pozostać sobą, nie "zdradzać" swoich przyjaciół, pasji na rzecz faceta, bo to sie zle skonczy i to nie tylko w przypadku małżeństwa, ale po prostu zwiazku. Uzależnienie się od faceta to największa porażka! U mnie niewiele się zmieniło, mam trochę mniej czasu na przyjemności, w sumie przez meza, bo spłodził mi dzieci :D. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby co najmniej raz w tygodniu nie spotkać się z kumpelami na wino i ploty, wyskoczyć na jakąś wystawę z kumplem (bo mąż nie trawi), spędzić miły, samotny wieczór w filharmonii (przyjaciele i mąż nie trawią :P). Żyje tak jak wcześniej, po pracy po prostu chętniej wracam do domu, bo wiem, że czeka na mnie ukochana gromada :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deodorant
trzeba uważać by jak napisała baja bongo nie poświęcić się całej jemu, to znaczy nie przyporządkować całego życia, służąc jemu i dzieciom :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deodorant
ja straciłam swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×