Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania////

jak przetrwac to siedzenie w domu

Polecane posty

Gość lawiola
na pomoc meza nie moge liczyc bo ciagle pracuje a nawet jak jest dzien w domu to tylko imprezy koledzy i piwo a ja sie nie licze z mala pobawi sie troche kiedy sie wyspi a potem zbiera manatki i obrazony wyjezdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem co jest z tymi facetami czy wszyscy tak malo zajmuja sie domem i dziecmi? bo musza odpoczac po pracy a my to kiedy niby mamy odpoczac jak trzeba wyprac ugotowac, posprzatac i zajac sie dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
tak ja to moge na ryj padac i nosem sie podpierac ale swoje musze zrobic a on to jak zechce i jak bedzie mial dobry humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
u nas zreszta to wszystko wisi na wlosku ,wlasciwie to zyjemy kazde swoim zyciem ,on nie interesuje sie moimi sprawami ,zeby cokolwiek z siebie dac ,zebym mogla choc troszke zajac sie soba ,ale niestety nie moge na to liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
tak 31 51 53 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachakrakow31
ja mam corke skonczyla 8 miesiecy i tez mnie przytlacza to siedzenie w domu ,zazdroszcze kolezanką ktore maja matki do pomocy,tyle chociaz dobrze ze jak mąż z pracy przychodzi to mi duzo pomaga ,nosi malą na rękach bawi ,pomaga przy kapieli pozniej ją usypia w wózku ,i w nocy wstanie malą nakarmi. ze spacerami mam problem bo córka nienawidzi sie ubierac ,jest masakra jak mam ją ubrac ,siebie i wyjsc na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
hej z ubieranie mojej corki to tez przechlapane az sie wszystkiego odechciewa a maz czasem jak ja ubiera to sie dziwi dlaczego mnie to tak denerwuje ,ale jakbym robila to raz na tydzien jak on to pewnie tez bym sie nie zloscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
jesli ktos ma ochote poklikac i blizej sie poznac to zapraszam gg jak wyzej znajomych nigdy dosyc ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **ola fasola**
kachakraków31 a gdzie mieszkasz w krakowie? bo ja tez z Krakowa jestem :) i tez brak rąk do pomocy :) Przepraszam że się tak wcięłam w wątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA.
podajcie gg dziewczyny to poklikamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA.
lawiola jestes czuje ze mamy podobme zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isc do pracy
odzyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **ola fasola**
no a dziecku zawieszę klucze na szyi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnies21
hej Dziewczyny, dolączam do Was z podobnym problemem. jestem zdołowana ciągłym siedzeniem w domu i brakiem pomocy. Mój synek ma dopiero 3 miesiące a ja już wymiękam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
taki 3 miesieczny bobas w moim przypadku to byla zupelna karastrofa ,mala ciagle plakala,nzprawde buzia jej sie nie zamykala .Miala straszne kolki od 3 po poludniu do 10 w nocy . koszmar ,zmieniala sie w kupke nieszczescia ,bol ,krzyk ,brzuszek twardy jak kamien . Nie wiedzialam jak jej pomoc ,masowalam jej brzuszek ,cieple oklady ,turlanie ,fikanie ,wyprobowalam chyba wszystko co mi do glowy przyszlo i co ktos mi doradzil.Do tego specjalnie robione w aptece leki ,ktore niewiele co pomagaly .trwalo to 5 miesiecy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
31 51 53 17 moje gg zapraszam ciezko z tym wszystkim ,dziecko ,nowa sytuacja ,stres ,nerwy ,ma sie dosc zycia ,nawet samej siebie sie nieraz nie poznaje .U MNIE POWOLI JEST LEPIEJ ,Mala juz chodzi ,wiec troche sie czyms zajmie ,pobawi ,tam pojdzie cos nabroi idzie w inne miejsce ...troche sie zdrzemie i tak wkolko ,dzien za dniem .Nudy i ciagle to samo ,dla mnie nie ma wiekszej roznicy miedzy poniedzialkiem ,sroda a niedziela .To smutne ,ale taka monotonia mnie dobija zero zycia nic dla siebie ! ale decydujac sie na dziecko ,co zrobilam swiadomie poniekad powinnam byc przygotowana na to ,ze moje potrzeby juz nie beda sie liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnies21
niestety nie mam gg.. lawiola mam podobnie, też dla mnie bez różnicy czy to poniedziałek czy środa, wszystkie dni są do siebie podobne. Siebie też zaniedbalam... Mój synek na szczęście kolek nie ma, ale ogólnie jest trochę marudny. Od 4 rano już nie spi, więc muszę go zabawiać,a wtedy najbardziej chce mi się spać. i tak dzień za dniem... Ogólnie to czuję się dość kiepsko psychicznie... jeszcze ta pogoda za oknem, brak słońca mnie dobijają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka milutka*
Witam dziewczyny, nie narzekajcie, ja jestem mamą słodkiej trojeczki (blizniaki + niebliźniak) i tez mam juz dosc :-O Do pracy wroce najwczesniej za rok.... zima mnie dobija, kazdy dzien taki sam, jedynie weekendy wygladaja inaczej. zaniedbalam sie na maksa, 3 ciuchy w szafie na krzyz, kilka kilo do stracenia i zero motywacji :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnies21
Malutka milutka podziwiam Cie że dajesz radę z trójeczką :) naprawdę szacunek! Oby do wiosny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka milutka*
Tak, ja czekam na wiosne jak na zbawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
wlasnie tak zima tak przygnebia ,wszystko sie widzi w czarnych barwach ,ale trzeba miec nadzieje ,ze bedzie lepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawiola
a jak ze snem waszych pociech ? bo moja w dzien to z wielkimi fochami 1-2 gora ale w nocy to jak susel ,dzieki bogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA.
W NOCY TO ROZNIE ALE OGOLNIE PRZESYPIA PARE RAZY SIE PRZEBUDZI ALE DOSTAJE SMOCZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnies21
u mnie jest tak: około 20 mały zasypia, o 12-1 wstaje przewijam karmie, zasypia, koło 4 wstaje przewijam karmie, no i często Filip nie chce już dalej spac co jest bardzo dla mnie męczące :(Nie wiem, możew spróbuje go pózniej kłaść spać. jak jest u Was? w dzień jest ok, spi około 3 razy po 1 godzinie... i ma pare takich krótkich 15 min drzemek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
jest tu kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnies21
ja jestem, ale gdzie się podziała reszta? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
chyba jestesmy same jak ci minal dzien dzisiaj jak dzieciatko grzeczne było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnies21
synek nawet grzeczny, problem jest ze mną... przytlacza mnie to siedze nie w domu, samotność... już nie mogę doczekać się kiedy mąż wróci z pracy, może sobie nawet wyjdę wieczorem na jakiś spacer pooddychać świeżym powietrzem. strasznie marudna się ostatnio zrobilam.. :/ a co u Ciebie, jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×