Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania////

jak przetrwac to siedzenie w domu

Polecane posty

Gość ania////

witam mam 7miesieczna corke i nie umiem juz wytrzymac w domu mała ciagle marudzi czuje ze jest ze mna coraz gorzej i jeszcze ta zima chyba mam depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
nie mam takiej mozliwosci albo wracam na cały etat albo wogole a po drugie nie mam co zrobic z dzieckiem niania odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do pracy pasożycie
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do pracy pasożycie
trzeba było o tym pomyśleć wcześniej1 czy wszystkie baby po porodzie są takie durne czy tylko udajecie? najpierw że chcecie w domu pracowac a mąz utrzyma a potem jak zauważacie że to głupie to wielkie oczy i "co teraz"? :o jest niania, żłobek, praca na pół etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
widze ze nie ma sensu takie pisanie narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz na spacery jaknajwiecej
Moja rada - wychodz z domu jaknajczesciej na dlugie spacery. Zima siedzenie w 4ch scianach dobija psychicznie. Ja sie poczulam o wiele lepiej, jak zaczelam robic codzienne regularne wielogodiznne spacery. Mala w tym czasie spi smacznie, ty sie dotleniasz, uprawiasz sport, szczuplejesz, i ogladasz swiat, obserwujesz nature, glupie mysli wyparowuja z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjlkj
w Polsce jest o tyle lepiej, ze przedszkole kosztuje ''gorsze'' i oplaca sie wracac do pracy, w UK tu gdzie mieszkam , juz sie zorientowalam co do cen..900f za 5 dni w tyg od 7 30 do 18.., zarabiam 1160-900 przedszkole-150 dojazd do pracy, w pracy od czasu do czasu jakas kawa, takze na czysto zostaje mi 50 f. doplaty z rzadu dostawalabym 120 f miesiecznie, oboje z mezem zarabiamy powyzej przecietnej..(raczej maz a nie ja..) i co nie wracajac do pracy tez bylabym pasozytem?:D pieprze pracowac za 50 f miesiecznie , wstawac o 4 rano i byz zabi caly tydzien..i dlatego wracam tylko na 16 gdz tyg. tak zeby uniknac oplaty za przedszkole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
teraz przy tej pogodzie to ciezko tak wychodzic a ile ma twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Aniu a planujesz wracać do pracy czy już poswieciesz sie wychowaniu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz na spacery jaknajwiecej
Cala zime prawie w kazda pogode chodzilam na spacery z dzieckiem , ktore sie urodzilo w lipcu. Zreszta dziecko nawet jak nie spalo na spacerze, to i tak spalo w dzien wylacznie na dworze - na tarasie. Jak mowia Anglicy - nie ma zlej pogody, sa zle ubrania. Wozek mialam typu czolg, wiec dalo rady. Zaraz wlasnie ide przed kolacja zrobic runde dookola dzielnicy z 1,5 latka, bo dzis jeszcze nie wychodzilysmy na dwor. Dolaczaj do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjhj
to norweskie powiedzenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
planuje wrocic do pracy wczesniej byllam bardzo aktywna zawodwo moze dlatego tak mnie to przytłacza to siedzenie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Pewnie tak...Brakuje Ci zwyczajnie ludzi...Musisz sobie jakoś ten czas zorganizować.Może książki,internet i koniecznie spacery...bo zeswirujesz! Ja mam podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu kiedy jesteś sama z dzieckiem to ubierz małą oraz siebie i idź na spacer albo spotkaj się na kawie z koleżanką która też ma małe dziecko :) Kolejna sprawa kiedy w domu będzie mąż i zajmie się dzieckiem Ty zrób sobie ciepła kąpiel,spotkaj się z przyjaciółką na kawie czy drinku,idź do kina,do fryzjera czy kosmetyczki.I oczywiście od czasu do czasu poproś w miarę możłiwości rodziców,teściów i spędź miło wieczór z mężem. Wtedy od razu lepiej się poczujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
ja j uz wariuje i niestety nie mam na kogo liczyc w opiece nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Aniu ja mam tak samo,nikt mi nie pomaga.Całymi dniami jestem sama.Teraz awanturuje sie z mezem bo nawet on nie chce zajmować sie dzieckiem.Tez czasami jest mi cięzko ale trzeba sie zmuszac do wychodzenia z domu!To najlepsze lekarstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wyjedź gdzieś na pare dni
sama! zostaw dziecko facetowi i niech się zajmuje.Proste. Chyba,że inaczej się umawialiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
mASZ racje dusia ja tez sie z mezem awanturuje dokładnie to samo a ile ma twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Moja córka ma 9 miesiecy... No widze że jedziemy na tym samym wózku...Awantury z eMem tez sie przyczyniaja do Twojego złego samopoczucia...Zreszta pewnie jest jeszcze wiele innych drobnych ''rzeczy'' ... Anka czasami trzeba być egoista! Ja sie własnie tego ucze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
podaj mi swoje gg to moze pogadamy blizej albo jak co to zagladaj tu we dwojke zawsze razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
a jak twoja mała sie chowa?grzeczna czy raczej marudna?bo moja jakby bylo tego mało to ma straszny okres ciagle jeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Aniu ja nie mam gg... Wiem dziwoląg jestem...Ale może przejdziemy na mejle? Mój borgia2@op.pl Mysle,że takich jak my jest wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
ok to popiszemy tu jak co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Róznie bywa...Teraz ząbkuje i była troche przeziębiona.Cięzkie noce...Ale staram się nie myśleć o tym jak jest ciężko tylko cieszę się tym ,ze Ją mam...Bo radością jest mi największą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania////
ja ciagle mysle jak jest ciezko i sie dołuje a mam zdrowa sliczna coreczke nie wiem co sie ze mna dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz na spacery jaknajwiecej
Aniu, baby blues to nie zadna fanaberia, tylko wiele kobiet ja ma. Poczytaj wiecej na necie. Moze potrzebujesz pomocy psychologa. Mego meza kuzyna zona popelnila samobojstwo z powodu nieleczonej depresji poporodowej, jej blizniaki mialy kilka miesiecy. Wlasnie wrocilam ze spaceru. Ludzi nie ma, samochodow nie ma, wszyscy siedza przed telewizorami, choinki popodswietlane w ogrodkach, pieknie. Ale nagle spotkalam kolezanke, ktorej tez odbilo po nocach z wozkiem sie szlajac, postalysmy chwilke, pogadalysmy, jest razniej na sercu po takimj spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
a ja tez zwariuje w domu........ nie wiem jak to zmienic, w moim mieswcie nie mam zadnych znajomnych.......... bo jestem tu nowa(kiedys mieszkalam w innymmmisjcu)/. mąż w pracy albo siedzi an necie albo tv , nie mamy z kim dziecka zostawic by razem gdzies isc....... co robic? a i nie stac nas na nianie.moje dziecko ma 4 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia111
Złapałaś doła... Tez kiedys skupiałam sie tylko na tym jak jest ciezko...Trzeba z tym walczyć bo będzie coraz gorzej...Ja np patrze sobie na te male rzeski,oczka,nosek...no i ten usmiech który pojawia sie od razu jak pochylam sie nad łóżeczkiem.I mysle sobie wtedy,ze Ona mnie strasznie potrzebuje,że bardzo Jej źle,że Ją boli...Przecież nie chce mi robić na złośc.Sama nie może zasnąć...Potrzebuje mnie! I tak strasznie się cieszy jak mnie widzi...I wiesz,mysle sobie wtedy,że jeszcze zatesknie za tym czasem...bo Dzieci szybko rosną i nadejdzie kiedys czas,że wiele bym dała by znów móc Ją taką maleńka potrzymać w ramionach...a już nie będe mogła bo czasu nie da się cofnąć...juz nigdy nie bedzie miała tych 9 miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
ania!!!!!! wejdz na gadu gadu..... tez mam taką sytuacje jak ty!!!! podam ci moje gadu24000452, pogadajmy o 19;30.. wtedy bede na gadu, teraz ide dziecko kąpac.razem cos wymyslimy na gg;) do uslyszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×