Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parpier

masakra...

Polecane posty

Gość parpier

zastanawiam się jak to jest że sa osoby co spotykaja pierwszą miłośc i już są do konca życia szczesliwii niesamowicie zakochani... a ja? pierwszy zwiazek jak miałam 19lat rok czasu zakochałam sie ze wzajemnoscia,troche szczenieca miłosc ale było super i co wystarczyła jedna kłotnia urażone ego jego i koniec...(teraz jest juz żonaty) druga miłosc prawdziwa,ale bez jakis tam namietnosci..3 lata razem..dosyc powaznie o nim myslalam on podobno tez..po 3 latach poznał 19latkę,,i odszedł do niej...(sa razem do tej pory chyba będą mieli dziecko..) i ostatni mój zwiazek własnie sie rozpadł..7 miesiecy razem,myslalam ze bedzie ok moze nie było super ale mogłabym byc z nim mimo paru jego wad ...odszedł nie wiem dlaczego..miał wszystko.. mam 25lat i boje sie samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parpier
ale ja nie mowie ze jestem idealna..tylko staram się daje w zwiazkach dużo i nic nie dostaje w zamian najczesciej odchodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensowna
I tak masz lepiej niż ja. Samotność jest lepsza niż miłość na siłę. Czasami zaczynam wątpić w miłość. Chyba jej nie ma. Jest zauroczenie które potem przeradza się w przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parpier
dlaczego mam lepiej niz ty? ja tez już przestaje wierzyć w miłosc teraz mam wrazenie ze i tak kazdy facet ode mnie odejdzie..a nie jestem ani jedza ani zołza,,mam wielu kolegów i świetnie się z nimi dogaduje..gotuje podobno super,jestem podobna dobra kochanka,jestem wierna,,,i co ?i nic///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensowna
Ale ja też taka nie jestem, tylko jestem w takiej sytuacji, że nie mogę zerwać z chłopakiem i się od kilku miesięcy meczę sama już nie wiem co mam robić. Ja też nie jestem zołzą, ale przy nim taka się właśnie staje. Nikt mi nie chce pomóc, bo on mnie przedstawia w złym świetle. Sama już nie wiem co mam robić... Mówiłam, że jesteś w lepszej sytuacji. Możemy się zamienić :) Wolałabym być samotna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensowna
aaa tak sobie pomyślałam, że może jednak lepiej być tą zołzą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parpier
no własnie chyba też tak myslę..kazda moja koleżanka niby zołza a jednak ma faceta i ten jeszcze za nia biega jak piesek...heh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensowna
No widzisz to już wiesz co masz robić.... ja może też jestem trochę zołzą....ale od momentu kiedy próbuje go zostawić to on za mną jeszcze bardziej biega.... To już wiesz co masz robić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×