Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjja

Jak zapomniec o kims kogo się nadal kocha? Mija kolejny miesiąc

Polecane posty

Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjja

i czas wcale nie pomaga. Tęsknię tak samo, myślę całymi dniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko ty jedna
Witaj w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjd
u mnie minal rok i wciaz mysle,choc powiem ze jest lepiej i czas pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjja
u mnie minęło już 9 m-cy i ciągle jest tak samo jakby rozstanie było wczoraj. Mam jakies doły, które potrafia trwać po kilka dni, płaczę, tęsknię i ta bezsilność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie..
.. minely trzy lata.. hmm.. zyje nowym zyciem, jestem szczesliwa w nowym zwiazku a on caly czas w sercu, gdzies gleboko jest.. i czasami sie odzywa - w mojej pamieci - zastanawiam sie co robi, czy jest szczesliwy, .. chcialabym zapomniec calkowicie- ale sie nie da. niewiem czemu. ale i tak jestem szczesliwa.. :) da sie zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj no to mi przykro..rzeczywiscie długo trwa to u Ciebie.. ale pomyśl czy chciałabyś być z osobą która Cię nie kocha?? To,że tak się stało to znaczy,że tak musiało być, nic nie dzieje się bez przyczyny.Jestem pewna ,że czeka Cię coś lepszego... każdą z nas to czeka, bo ja też zostałam porzucona... po kilku latach i tak sobie to tłumacze,że tak musiało być i z jakiegoś powodu się tak dzieję. Głowa do góry... damy rade :) Musi być zjebanie..żeby później było dobrze. Bo gdyby zawsze było dobrze to nikt z nas nie doceniłby tego co ma. Widocznie nie był wart...żaden z nich nie jest wart naszych łez .. Kiedyś spotkasz takiego który będzie cię kochał całm sercem..i to będzie prawdziwa czysta miłość.. bo to co cię spotkało to tylko sprawdzian przed prawdziwym uczuciem. Uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjd
ja w miedzyczasie poznalam wielu facetow,probowalam zapomniec,chcieli byc ze mna a ja mam serce skute lodem..mysle tylko o nim,juz nie tak jak dawniej ale wciaz jest ostatnia mysla przed zasnieciem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze sie nie zapomnie ale czas robi swoje, uczucie przygasa, tesknota maleje. Nowy obiekt zdecydowanie odwraca mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjja
ja próbuje poznac kogos, ale nie umiem. Nie potrafię sobie wyobrazić, że mogę byc z kims innym. Sni mi się po nocach, cały dzien o nim myslę, co robi, gdzie jest. Pogodziłam sie, że to juz koniec, że nie wrócimy do siebie. Bardzo skrzywdził jak jeszcze nikt nigdy. Wiem, że skoro tak sie stalo to nie kochal nigdy tak naprawdę, ale wiem, że ja kochałam naprawdę, że to było z mojej strony prawdziwe i aż boje się pomysleć, że to będzie trwało do końca życia, że będe miała go w sercu na zawsze, choc nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wlasnego doswiadczenia wiem, nie wpominaj dobrych chwil bo sie wykonczysz. Przypomnij sobie te zle. Na mnie podzialalo. Kiedys mimo, ze byl skur... dzien w dzien rozmyslalam, tesnkilam, kochalam nadal,mijesca gdzie bylismy razem starsznie na mnie dzialaly az zaczelam przypominac sobie jak zle bylo, jakie pieklo mi uurzadzik itd kiedys na sama mysl, ze moze byc z jakas dziewczyna robilo mi sie goraco i zle, a teraz w sumie wole zeby kogos mial to w koncu sie odpierdzieli ode mnie iprzestanie wypisywac gdzie tylko moze :D Kochalam go strasznie ale juz nie rozmyslam, nie wspominam:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjja
no wlaśnie to wspominanie mnie wykancza już. Jestem jakimś emocjonalnym wrakiem człowieka. Te miejsca, które mi go przpominają, to jest okropne. Nawet glupi film, ktory oglądalismy razem i jest w tv. Coś strasznego po prostu. Staram sie zapomnieć o nim, o tych dobrych chwilach i wywlec na wierzch jego slowa, które raniły jak nóż, kłótnie, klamstwa, ale to nie pomaga, bo wpędzam się w poczucie winy, że sama siebie okłamuję. Wiem, glupia jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieda sie zapomniec tak od... tylko o tej prawdziwej milosci. O demnie zona odeszla blisko 2 lata temu poprostu przestala mnie kochac po 8 latach znajomosci. Ze odeszla wiem ze wina lezy w nas oboje. Poprostu mamy inne podejscie do zycia i od siebie oczekujemy czegos innego niz mozemy sobie dac. Ona chce rozwodu mowi ze niema nikogo innego tylko poprostu niechce byc ze mna. Wiem ze jeszcze niedawno chciala mnie jakos pokochac zeby to uczucie do niej wrocilo ale niepotrafi mowi ze poprostu nieumie mnie kochac wypalilo sie wszystko niezostala nawet mala iskierka ktora ja ciagle nazywalem. Mamy 8 letniego synka, bardzo oboje go kochamy, dajemy mu cala nasza milosc ktora chyba siebie nieumielismy obdazyc chcemy zeby bylo mu dobrze ale on sytuacje rozumie i ciagle chce nas polaczyc zebysmy znowu byli prawdziwa rodzina. Raz spi u mnie raz u zony ma 2 domy ale oboje wiem ze to tak byc dluzej niemoze co robic??? Jestesmy mu oboje potrzebni jak powietrze ktorym oddycha, moja iskiereczka takze jest mi potrzebna i niewyobrazam sobie starosci bez niej bo poprostu kocham ja nad zycie ona o tym dobrze wie ale tez zdania napewno niezmieni i chce sobie jakos ukladac zycie na nowo z kims kogo bedzie kochac a to dla mnie cios dla naszego dziecka tez ale niestety koniec juz!!! Juz jej niechce oceniac, prosic, przepraszac, blagac, denerwowac bo to i tak wiem ze niepomoze w niczym a wrecz przynosi skutek odwrotny jeszcze wieksza niechec do mnie. Coz takie jest zycie??? Wiem ze nigdy ja kochac nieprzestane, mam nadzieje ze jakos to sie wszystko ulozy i oboje bedziemy z czasem szczesliwi a przedewszyskim nasz synek. Ale przyznam szczeze ze, moim najwiekszym marzeniem jest sie do niej przytulic i kochac z wzajemnoscia i zeby nasz syn nam to wszystko wybaczyl!!! Nawet za 100lat byle tylko razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, co czujesz. Ja mam to samo, choc nie byłam w małzenstwie i nie mam dziecka, ale czuję to samo. On znalazł kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×