Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilica:(

już nigdy się nie zakocham... :(((

Polecane posty

Gość ilica:(

Nigdy nie byłam w poważnym związku.. najdłuższy trwał 2 miesiące i przez te 2 misiace niezle się wymęczyłam, bo wiedziałam ze nic z teog nie bedzie.. a nie wiedziałam jak mam to skonczyć.. Mam teraz 26 lat nikogo na oku' i wrażenie wypalenia wewnętrznego.. chciałabym mieć kogoś bliskiego, ale z 2 str mam wrazenie, że ja się nienadają do związku.. wiem że napiszecie ze jak poznam tego jedynego.. wlasnie chodzi o to ze nie poznam.. mieszkam w małym mieście.. wszyscy warci uwagi zajęci.. reszta mało interesująca jak dla mnie.. masakra.. ryczeć mi się chce.. dlaczego mnie to spotkało? dlaczego nie mogłam poznać kogoś w szkole albo na studiach.. no masakra!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sama 27l
nie wiem co ci powiedziec bo mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica:(
błazenek :D za dużo nabroiłam w życiu, habit śmiesznie by na mnie leżał ;) :( :( tez sama27l - to co robimy? :) czekamy na przeznaczenie? yhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sama 27l
ja juz nie czekam :) co ma byc to bedzie ale przyzwyczajam sie powoli do mysli ze spedze sama zycie :) ale cholera ciezko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekamy na przeznaczenie.... CZasem się trafia. jak sie trafi takie przeznaczenie to jest Cud Miód I Wesołe Życie Do ..Do Konca... Ale nie lepiej szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica
no ciężko ciężko.. otoczenie też dobija.. bo skoro jesteś sama jesteś odbierana jako gorsza.. w pracy ukrywam moją samotność.. moje kolezanki zjadłyby mnie żywcem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica
błazenek - a Ty też czekasz na przeznaczenie ;) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilica mieszkasz w małej miejscowości. To zacznij wyjeżdżać do jakiegoś wiekszego miasta (napewno w okregu znajdzie sie jakies miasto 15 tys :p ). I potem zalezy od Ciebie Co lubisz i jakim typem jesteś. I odpowiednio od upodobania chadzasz do barów, lub dyskotek....lub gdzieś gdzie bardziej bedzie Ci odpowiadac nastrój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie znalazło już przeznaczenie :) Az nie moge uwierzyć i ciagle mysle ze za chwile mnie ktoś wytraci z tego stanu i ze to sen.... wiec jak narazie to jestem w tej fazie oszołomienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica
Błazenek ależ wyjezdzam wyjezdzałam i nadal będę.. często chadzam do barów itd. i co? i nic.. to jest właśnie demotywujące.. że działasz a nie ma efektów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica
wiem o tym że tak jak myślisz tak działasz faceciezjajami.. mówiąc że nie poznam stwierdzam fakt.. a myślę tak że bardzo bym chciała.. Błazenek zazdroszcze spotkania z przeznaczeniem.. opowiesz mniejwiecej jak to sie stało ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja Nimfę poznałem w liceum. Chodziliśmy razem do klasy. na poczatku ja byłem niesmiały co do niej bo mnie strasznie onieśmielała. Ale jakos tak sie rpzełamałem i w 2 klasie mocno z nia zaprzyjaźniłem. Potem grosz do grosza...studniowka i te klimaty...i sie stało :) I najfajniejsze jest to ze Ona jest zupełnie taka osoba na jaka wygladała. Zadnej ściemy. To kim jest na codzień jest też i prywatnie. Bo włąsnie to ejst problem XXI w. To ze kazdy chowa sie za maskami. boi sie pokazac prawdziwe ja....i potem udaje kogoś innego. A to jest raczej złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica
Nie wyjezdzam na jakies masowe imprezey.. to mnie nie inetersuje ani ludzie kt to interesuje też mnie nie iteresują.. raczej z przyjaciółmi do małych klubów.. tak chyba nikt mi sie nie podoba.. yhh :( tzn podobają mi się dwa chłopaki ale oczywiscie są zajęci i wydaje mi się że nawet gdyby byli wolni to poza zasięgiem.. chyba.. hm Błazenek no własnie najlepiej poznać kogoś w szkole albo tym podobne.. :) zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To łap sie za przedostatnia deske ratunku. Zapisz sie na jakis ciekawy kurs. jezykowy albo jakis karate czy inny 'sportowy'... Byle jakis typowo meski- ale nie na tyle zeby w grupie byli sami faceci, bo sie bedizesz źle czuć :) Jak to nie pomoze to zostaje Ci tylko potem "randka w ciemno" lub randki internetowe xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolaborantka antka
to ja mieszkam w stolicy i nikogo nie mam... a podobno niezła laska ze mnie :O życie jak w Madrycie normalnie ;/ już próbowałam wszystkiego, najpierw nie szukałam bo przecież przyjdzie samo, potem szukałam na chama, potem całkiem zobojętniałam. a teraz jestem na takim etapie że mnie to zupełnie nie dotyczy :O mam 21 lat, dziewica, ładna, wesoła dziewczyna CO ZE MNĄ NIE TAK?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilica
kolaborantka antka - no kochana mam dokładnie to samo.. mieszkałam rok w dużym mieście i nic.. zaczynam mieć już koszmary że jestem nieudacznikiem bo nikogo nie mam.( mam wrażenie że tak mnie odbiera rodzina).. zresztą głupio tez żartują ze mnie, co mnie boli.. nie wiem czy bardziej dla nich czy dla siebie muszę kogoś znalezc.. chciałabym miec kogos z kim mogłabym układac sobie życie, osobę zaufaną, bo jak dotąd nawet na najbardziej zaufanych przyjaciołach można sie zawieść :( reasumując rodzina się ze mnie śmieje, przyjaciele zawodzą.. jestem sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem co z wami nie tak , osobiscie poznaje kobiety wszedzie , teraz zaczelem sie spotykac z kasjerka ze sklepu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×