Spotykam się z fajnym facetem ale nic do niego nie czuję :(

a co w tym wstydliwego czy coś? Żadna praca nie hańbi :)

Po prostu nie chcę, żeby cierpiał przeze mnie...

Skoro odbylo sie piec spotkan, nie czujesz do niego nic a nic, to nie zwlekaj. Powiedz mu o tym. Jak facet darzy Cie uczuciem to bedzie cierpial, tak czy siak. Na to nie ma rady. Przeciez nie bedziesz nim z litosci, czy zyczliwosci.

Właśnie to dopiero pięć spotkań z tym, że rozłożonych w czasie. Nie wiem czy to nie za szybko na takie decyzje :(

ta jego praca mi nie odpowiada...

http://infobot.pl/r/1Sns

Jesteś widze bardzo zagubiona.. Zastanów się.. Może jednak warto się trochę bliżej poznać? a uczucie rozkwitnie :)

Podszywy też są zagubione jak widzę :)

Ile zwiazkow masz za soba? Strasznie rozchwiana emocjonalnie jestes. To niezdrowe.

Tylko jeden i to przez krótki czas :(

jeden z ciapatym jak robiłam w Londku

Podszywy się nudzą

nie wiesz czego chcesz, czesto sie wahasz... no coz, badz pozdrowiona

Hmmm... No wlasnie widac, ze nie jestes doswiadczona. Nie wiesz czego chcesz. Ciezko cos doradzic, bo nie wiem jakie emocje Toba kieruja. Powinnas porozmawiac z tym facetem.

Skąd mam to wiedzieć ? Chyba jak samo nie przyjdzie to nic z tego... :(

Ja z moim obecnym facetem spotykałam się chyba 4 miesiące zanim coś do niego poczułam. Teraz jesteśmy ponad 2 lata razem i nie wyobrażam sobie co by było gdybym wtedy zrezygnowała. :P Z tym, że na samym początku mu powiedziałam, że jestem po kilkuletnim związku, i że nie szukam niczego na stałe.

seesaw. Powiedz jak to dokładnie było ?

up

up

Poznaliśmy się przez przypadek przez wspólnych znajomych. Ja byłam świeżo po 3 letnim związku (kilka dni po rozstaniu) no ale on ciągle proponował spotkania, a ja żeby nie wpaść w rozpacz po rozstaniu wychodziłam z domu. więc np. miał gdzieś jechać coś załatwić pytał czy nie pojadę z nim dla towarzystwa, ja że okej. i Tak czasem na piwo, czasem na pizze, czasem na dyskotekę, później zaprosił mnie na wesele i coraz częściej się widywaliśmy i się zakochałam :P

seesaw jesteś jeszcze ?

Uważasz, że powinnam przejąć inicjatywę ? Do tej pory tylko on mnie gdzieś zapraszał

nie rezygnuj zapros go i porozmawiajcie

mam podobna sytuacje do ciebie w tej chwili

Chyba powinnam tak zrobić... To będzie ciężkie dla niego bo to bardzo wrażliwy chłopak...

Jeśli chcesz to go zaproś :P Ja mojego nie zapraszałam :P On sam inicjował spotkania. I jakoś tak wyszło :P

Ja jestem gadułą a on jest bardzo spokojny, słucha wszystkich moich słów, a czasami gadam różne pierdoły albo się wyżalam jak trzeba. on zawsze potrafi mnie pocieszyć rozweselić. Zawsze na pożegnanie przytula mnie...

ja ciebie nie kumam, kilka razy sie spotkalas i juz rezygnujesz daj ze chlopu szanse jak ci sie podoba ,uczucie moze przyjsc pozniej , co to jest te pare razy- nic

U mnie to samo :P ja gaduła on spokojny.

Może jednak spróbuję :)