Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Barbara kalinowska.....

ile powinnam wyslac pieniedzy obcej osobie???

Polecane posty

Gość Barbara kalinowska.....

przypadkowo napisala do mnie jedna pani,nie znam jaj wcale,jednak opisala mi swoja ciezka sytuacje,maja wielodzietna rodzine,w zasadzie chodzilo jej o pomoc w znalezieniu pracy...co niestety jest poza moimi mozliwosciami...napisalam jej sama od siebie ze wysle jej jakas niewielka kwote na swieta,zastanawiam sie wlasnie ile mam jej wyslac??? nie stac mnie na obdarowywanie kogos kogo zupelnie nie znam wiekszymi pieniedzmi,a z kolei nie chcialabym wysylac czegos co ona moglaby wysmiac,bo moze liczy na wiecej,doradzcie mi jakis zloty srodek...poprostu ile???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkklkl
ja ostatnio wyslalam nie pieniadze a buty , serafanik i kurteczke dziecku takiej pani, z gotowka bym nie ryzykowala, moze zrob jej paczke i wyslij paczke z jedzeniem np. koszta sa porownywalne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjujjjujhhgghhg
50-100zl ale tez bym zrobila raczej paczke jak osoba wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara kalino....
wiecie,raczej myslalam zeby jej poslac poleconym 20 euro,ale sie zastanawiam czy ona sie nie obrazi,ze przynajmniej nie z 50...a to z drugiej strony dla mnie troche duzo,bo sama mam rodzine i to nie jest tak ze wysylam cokolwiek zbednego,a poprostu dziele sie tym co normalnie sama tez bym wykorzystala,ale mysle ze sa osoby ktorym sie powodzi jeszcze gorzej...co do paczki to wysylka kilku rzeczy to kwestia min 15e samej oplaty pocztowej,wiec raczej wybiore kartke i polecony(inne kradna na potege pracownicy poczty) tylko wlasnie chcialam sie was zapytacz czy 20 e to nie bedzie dla tej pani czyms w stylu,phi,ale sie baba popisala i wychylila z ,,wielkim,, prezentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjmk,l
co Ty naiwna jestes??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, ja wyslalam uzywane ciuszki, nie interesowalo mnie to co ta kobieta zrobi z tymi ubraniami, wazny jest gest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
ale jak to przypadkowo napisala do ciebie obca kobieta? tak poprostu dostalas list? jesli tak to moge sobie wyobrazic ze ona takich listow wyslala tysiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara kalinowska.....
ja uwazam ,ze ma znaczenie co sie wysyla,nie bede wysylala jej uzywanych ubranek po moim dziecku,kiedy jej wszystkie dzieci sa kilka lat starsze od moich ,wiec co by jej prrzyszlo z ubranek.pisalam ze nawiazalam z nia kontakt wczesniej z zupelnie innego powodu,nie prosila mnie o zadne pieniadze sama zaproponowalam w ramach drobnego gestu,20 euro to bedzie ledwo co 70zl, zaszalec za to sie nie da co najwyzej kupic troche owocow i jakas czekolade dla dzieci. jesli uwazacie ze kwota 50zl to nie wstyd,to 20euro bedzie ok...o to mi wlasnie chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też kiedyś miałam wysłać paczkę jakiejś pani z tego forum, niby biedna bez pracy, jej mąż pracował na czarno i koleś go z roboty zwolnił, dwójka dzieci trzecie w drodze ehhh.... niby nie prosiła o wiele, najbardziej zależało jej na produktach żywnościowych typu chleb, jakaś konserwa. Bardzo mi się szkoda tej pani zrobiło, już praktycznie kompletowałam dla niej paczkę, zmobilizowałam pół firmy żeby poprzynosili ubrania po synach albo jakieś niemowlęce... może ktoś miałby jakiś sweter luźny na wydaniu, bo kobitka w ciąży... sama też szafę przerzuciłam do góry nogami, swoją drogą chłopaka szafę też, już zrobiłam listę jakie produkty kupić typu proszek do prania, mydło, makaron, konserwy bla bla bla. Był tylko jeden warunek: kobitka miała przysłać kserokopię zaświadczenia z MOPSu że jest w ciezkiej sytuacji i pobiera zasiłek. Minęły już chyba ze 3 miesiące, a ja dalej tego nie dostałam. Tak więc biedna chyba nie jest... Swoją drogą pozdrawiam biedną mamę :) Może nas teraz bidulka czyta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
moim zdaniem ta pani wysmieje twoje 20 euro. wiesz dlaczego? nie dlatego ze to mala kwota czy cos. bylam w podobnej sytuacji - mam ciotke ktora mieszka w polsce na wsi, narobila sobie dzieci, kazde z innym i moja mama jest chrzestna jednego z nich. kiedys jak odwiedzalam ja w polsce to pojechalismy do tej ciotki. moja mama im zawiozla cala reklamowke jedzenia i ubran, a ja dorzucilam od siebie 20 funtow chociaz wcale nie musialam bo to nie moje chrzesniaki a ciotke widuje raz na 10 lat. wiesz jaka plotka rozniosla sie pozniej 'po wsi' ? ze: "przyjechala wielka pani z londynu i rzucila jakies ochlapy w postaci 20 funtow. przeciez ona tam zarabia tysiace! lezy na pieniadzach, kasy jak lodu, zbija kokosy, a mi tutaj biednej, samotnej matce na rencie zaluje paru zlotych". nie musze chyba tlumaczyc ze zadnych kokosow nie zbijam, i nie oplywam w luksusy. takie jest wyobrazenie ludzi w polsce o nas za granica - wydaje im sie ze my tutaj zarabiamy miliony, a im zalujemy, bo to przeciez nasz obowiazek wspomagac ich skoro my mamy tak duzo a oni nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nie wyslalabym jej za mlaych:) ta pani podala mi wymiary a ja kupilam jej te ubranka na allegro, z dostawa pod jej dzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszne jak czytam
do śmierdzący klocek!!!!!!! ja wcale sie nie dziwie tej babce z twojej rodziny. Ja tez nie mam milionow do tego mam dziecko ciezko chore :( ja nie pracuje tylko moj maz a zawsze pomagamy naszej rodzinie mimo ze za rok planujemy wrocic i odkladamy dla siebie. a rok temu obcej osobie dalam 300 zl. na swieta. i wcale nie zbiednialam a ciesze sie ze ktos dzieki mnie mial karpia na stole a jest to bardzo biedna rodzina. fakt ze ta babka z Twojej rodziny byla nie fair ze cie obgadała jesli to prawda. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimno garnier
dla mnie osoba, ktora wysmiewa kogos bo dal jej za malo kasy to wcale nie zasluguje na zadna pomoc, tym bardziej jak jest to obca osoba....ja uwazam, ze 20 euro to wcale nie malo, lepiej miec 20 euro niz nie miec nic wiec osoba, ktorej dasz powinna sie ucieszyc. Denerwuja mnie tez ludzie, ktorzy mysla, ze osoby pracujace za granica zarabiaja kokosy i w zwiazku z tym nie wypada im dac malo kasy lub tanie prezenty ...mam dwie kuzynki, ktore odzywaja sie tylko jak wiedza, ze przyjezdzam do polski i nawet nei pytajac sie jak sie czuje i co u mnie maja zawsze malenka prosbe aby im cos przywiezc z anglii (ostatnio malenka prosba to byla jakas kurtka z GAP, ktora notabene kosztowala 100f plus perfumy Diora), oczywiscie nigdy nic im nie przywoze wiec sa nadasane wielce ale mam to gleboko gdzies....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszne jak czytam
nie no oryginalne perfumy czy ciuchy to juz przesada ja nie daje komus kto ma takie wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------__________________--
A ja sie jej bardzo dziwie. Skoro maja taka ciezka sytuacje, to kazdy grosz sie przyda i gardzenie niewielka kwota bardzo zle o nich swiadczy, a juz najgorsze z tego wszystkiego bylo obgadanie dziewczyny przed cala wsia. Nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy przyjmuja roszczeniowa postawe p.n. "mi sie nalezy" i pozwalaja sobie na wysmiewanie czyjejs checi pomocy, chociaz w portfelu hula im wiatr i juz trzeci tydzien gotuja zupe na kolku od kielbasy. Duma duma, ale w sytuacji gdy cierpia dzieci, trzeba ja na litosc boska schowac do kieszeni, szczegolnie, ze w opisanym przypadku nie bylo mowy o jakims ostentacyjnym podarowaniu ciotce drobniakow (o to rzeczywiscie moglaby sie obrazic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy chick 26
Ja opowiem Wam co mi sie przydazylo. Pochodze z dosc biednej rodziny i gdy tylko skonczylam studia postanowilam wyjechac do Anglii, aby znalezc dobra prace i wspomagac najblizsza rodzine. Na wyjazd brakowalo mi kasy wiec poprosilam moje dwie ciotki, ktore maja wlasne firmy o mala pozyczke, ktora zamierzalam zwrocic jak tylko znajde prace. Oczywiscie zadna nie pozyczyla ani grosza. Na szczescie moja dobra przyjaciolka mnie wspomogla i moglam wyjechac. Prace znalazlam dosc szybko w restauracji, bylo ciezko, ale zarobki plus spore napiwki pozwolily mi odlozyc troche grosza. Oddalam kase kolezance, zaczelam wspomagac mame i dwoch braci i jeszcze moglam zaczac tutaj uczeszczac do koledzu aby zdobywac lepsze kwalifikacje. Jak tylko moje ciotki dowiedzialy sie, ze jestem w Anglii i wyslalam pieniadze mamie nagle zrobily sie bardzo mile. Jedna zadzwonila do mnie ktoregos dnia jak gdyby nigdy nic i pyta czy nie pomoglabym jej corce Monisi bo ona zapragnela studiowac w Anglii i czy by nie mogla u mnie mieszkac na czas studiow i a wogole to najpierw przyjechac na miesiac i zobaczyc co i jak...Wytlumaczylam cioci, ze ja wynajmuje pokoj ze wspolokatorka w domu w ktorym mieszka 5 osob i nie mam warunkow, aby kogos trzymac przez miesiac a tym bardziej caly rok! Wyobrazcie sobie, ze nagadala calej mojej rodzinie jak to jestem niewidzeczna..bezczelnie sklamala, ze dala mi kase na wyjazd a ja sie tak odwdzieczam! myslalam, ze padne jak to uslyszalam! ludzie to maja tupet! pisze tego posta jako odnosnik do tych sytuacji z poprzednich postow....nie dasz zle, dasz tez zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baara kalinowska.....
No wlasnie,problem jest w sumie w tych ludziach ktorzy pomocy potrzebuja,bo przez to ze prychaja na najdrobniejsza pomoc z czyjes strony to kazdy dochodzi do wniosku ze lepiej sie z niczym nie wychylac,niz dac cokolwiek co zostanie wysmiane,wykpione a sam darczynca opluty,bo lepiej sobie karte do telefonu kupic i zadzwonic do mamy to wiecej pozytku z tego bedzie (tak przykladowo)....prawda jest taka ze jakby wesprzec najmniejsza kwota,ale w grupie byloby tego wiecej./druga sprawa to roszczeniowe nastawienie,a z jakiej racji mloda dziewczyna tyrajaca po 12h jako kelnerka,na deli,zmywaku...gdziekolwiek ma obowiazek bycia niemalze oficerem welfare dla kogos obcego i wysylac polowe wyplaty?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara kalinowska.....
Nota bene...chcialam zauwazyc ze ledwo weszlam dzis na kafe zauwazylam kilka zalozonych topikow z prosba o pomoc....hmmm przypadek,czy ktos przekalkulowal sobie,ze dobre i 20 euro:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanuleczkaa22@wp.pl
Zdesperowana potrzebujaca pomocy ...... Moja rodzina znajduje sie w trudnej sytuacji finansowej oboje z konkubentem nie pracujemy:( Kroi mi sie łza piszac te słowa ponieważ mamy 3 letniego synka brakuje nam wszytkiego .Biernie szukamy pracy ale to nieustanne szukanie powoduje klape smutek łzy .Nasza sytuacia byla opisna w gazecie do tej pory nikt nie zglosił sie z pomoca.Nie chodzi mi żeby ktoś nam przesyłał pienadze .Najwazniejsza jest praca żebym mogla wyremątowac pomieszczenie zakupic opał meble pralke loduwke i ubrankla dla synka :( Radzimy sobie jak mozemy czasmi kokubent dorwie jaks fuszke:) Ostnio stracil palec w lewej rece ale i tak jakos sobie radzimy żeby nasz szkabulek nie był głodny.Tylko najgorsze jest to że nie stracza nam na pozostale żeczy ( Nie gardzimy pomoca . osoby Chetne o pomoc proszone są o kontak na @ : aanuleczkaa22@wp.pl Nie podaje nr tel ponieważ po ukazaniu gazety zamiast pomocy byly żarty i docinki :( co powodowało smutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara kalinowska...
No wiec ledwo wysalam te pieniadze,a juz dostalam list z prosba o kolejne....ja rozumiem ze ktos ma ciezka sytuacje,bo ja przed wyjazdem za granice rowniez mialam fatalna sytuacje finansowa...i nikt mi nigdy nic nie wyslal,nie pomogl,oprocz moich rodzicow,ktorym jestem szalenie wdzieczna....dlaczego ludzie uwazaja,ze skoro wyjechalam,pomoglam raz,to znaczy ze spie na kasie i moge co chwile jak socjal welfare dofinansowywac potrzebujacych????? tak jak wczesniej wspomnialam to sa zupelnie obcy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna jestes
do bólu-nigdy bym nie wysłała zadnej kasy obcej osobie.Jesli potrzebuje ubran-prosze bardzo,jedzenia?tez przesle.Ale kase?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No wiec ledwo wysalam te pieniadze,a juz dostalam list z prosba o kolejne...." Nic nowego. Teraz już zawsze będzie do Ciebie pisać ;) Ja dostaje prośby codziennie z całego świata w różnych językach z natężeniem na Nigerie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwoolestrd
wiesz co wysylasz durne 20 euro a wydziwiasz jakbys wyslala conajmniej 200. nie chcesz nie pomagaj ,ale nie rob z siebie meczennice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
a dlaczego wysyłasz kase i popierasz żebralnictwo-naciągactwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×