jakie ubranka na zmianę do żłobka? jakie dresy?

niedługo moje dziecko idzie do żłobka, wiadomo, muszę je ubierac w cos wygodnego i zawozic ubranka na zmianę jak ubieracie Wasze dzieci do złobka? mała juz stoi ale jeszcze nie chodzi, ale podobno i tak najlepiej pozwolic dziecku chodzic bez bucikó - więc co? grube skarpetki z antyposlizgiem zamiast kapci? a do raczkowania po podłodze jakies dresy? moze ktos ma komplety dresów na sprzedaz? nie chcę kupowac nowych firmówek bo wiadomo jak ubranka się niszczą od ciągłego raczkowania, więc po co

??

Ja ubierałam małą w dresiki, kapcie były obowiązkowe w żłobku, nie pozwalano chodzić dzieciom na bosaka.

dzięki, to dokupię - chyba najlepiej z gumową podeszwą i zapinane na rzep? czy moze snzurowane?>

to zależy od żłobka u nas były wymagane bez rzepów i bez wiązania takie wkładane. Rzepy nie bo dzieci przyklejały się do dywanów, wiązane też nie bo nie było czasu na wiązanie poza tym rozwiąże się i dzieciak się wywróci. Najlepiej ubierać dziecko w rzeczy które może zniszczyć moja była wiecznie poplamiona od jedzenia chociaż śliniak też był wymagany ale nie wiem czy zakładały do jedzenia. Na pewno na zmianę potrzebne są rajstopki, majtusie w razie jakby nie zdążyło. Zapytaj w żłobku powiedzą co potrzebne będzie. Ja jeszcze dawałam na zmianę bluzeczki w razie co.

problem bucików się rozwiązałm bo zadzwoniłam i żłobek nie wymaga, - mam ją ubierac tak, "żeby dziekcu było jak najwygodniej" czyli rozumiem, ze pełna dowolnosc :) a sprawdzają się u Was bluzy z kapturem czy lepiej bez?

body i spodenki dresowe lub bezuciskowe, lub bezuciskowe jeansy. jak jest chlodniej w zlobku to dodatkowo bluze rozpinana, albo sweterek, albo zwykla bluzke z dlugim rekawem. do tego skarpety i miekkie skorzane papucie albo welniane skarpety juz bez papuci. do spania ma pajaca. na zmiane dostaje rzeczy z listy powyzszych.

Moja jak poszła miała 1,5 roku więc biegała w samych rajstopkach kapciach i bluzeczce. Mieli bardzo gorąco na sali więc bluza lub sweterek wisiały w szafeczce.

zalezy tez jak male jest to dziecko w zlobku. ja pisalam np o niespelna rocznym.

u nas jest roznie z temperatura dlatego napisalam jeszcze o tej dodatkowej bluzie czy cyms na wszelki wypadek. zalezy od zlobka. te w starym budownictwie czesto pala weglem albo maja zeliwne kaloryfery bez regulacji temperatury to wtedy jest tam faktycznie jak w piecu, po 24 stopnie. ale te nowe zlobki to maja roznie, najczesciej 20-21, a bywa ze i chlodniej lub cieplej (zalezy od temperatury na zewnatrz).

jestescie kochane :) nie wiem czwemu miałam jakies zacmienie i uparcie szukałam dresów kompletów, zamiast kupic kilka par spodenek dresowych i do tego rózne body dziękuję :)

ja rajstop dzieciom nie zakladam, ani nie bede zakladala. nie widze takiej koniecznosci. spodenki ze skarpetkami wystarcza (w koncu to pomieszczenie), a jak wychodzimy to i tak sa w kombinezonach, albo spiworkach od wozka, albo wiosna pod kocem lub lekko ocieplanych spodenkach. jak dla mnie rajstopy nie sa ani fajne ani wygodne.

kapcie preferuje zwykle miekkie na skorzanej podeszwie, wciagane (bez rzep). cos takiego: http://assets1.notonthehighstreet.com/system/product_images/images/000/122/511/normal_cosmos_baby_blue_silver.jpg sa najlepsze do nauki chodzenia.