Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liść2010

odejść??????????????????????

Polecane posty

Gość liść2010

mój mąż jest strasznym leniem. lenistwo przekłada ponad rodzinę tzn. może nie mieć dzieci oby tylko się nie napracować. Wiadome jest to że jak bym zaszła w ciąże to prawdopodobnie musiał by zmienić pracę, a on niestety tego nie chce. mam już dość tego ze jak ja wracam po 13 godzinach do domu to on nawet herbaty mi nie zrobi mimo że cały dzień leży na łóżku i śmie mi jeszcze mówić że jest zmęczony albo ze coś go boli. u niego nie było chyba jeszcze dnia zeby go coś nie bolała. z mojej strony chyba już nie ma uczuć do niego. nie ma miłości , pożądania a seks jest jak koszmar. a jednak jestem z nim , chyba ze wstydu żę mogłabym sie rozwieść przed znajomymi i rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia20
a jestescie po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
tak 3 lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbjvgjv
Asia 20 - skoro pisze maz to chyba tak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmnmnn
A gdzie tam , on zostal jej mezem przed slubem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunnnia37
No to krotko ze soba jestescie, a probowalas z Nim o tym wszystkim porozmawiac? Przekonac go zeby sie tak nie zachowywal wobec Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
ostatnio mi powiedział że jak chcę dziecko to muszę zmienić pracę i zarabiać tyle żebym przez rok mogła siedzieć w domu a potem wrócić do tej pracy i odpłacać opiekunkę. Odechciało mi się . on nie będzie przecież na mnie harował. nawet nie wiecie ile już wypłakałam łez ile razy już chciałam wyjść i nie wrócić ale coś mi nie pozwala. wstyd??? ale muszę coś zrobić. muszę wyjechać gdzieś za granicę do pracy i od niego odpocząć. tylko wiem że on mi nie pozwoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
Według mnie nie powinnas dawac sobie wchodzic na glowe. W koncu to facet powinien pracowac na rodzine a nie kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
on nie widzi problemu i to ja jestem ta zła. on jest taki pozer, wśród znajomych i rodziny to on uchodzi za bardzo fajnego faceta. jeden raz jak wypłakałam się przed siostrą to ona powiedział że on na takiego nie wygląda. ale przyznała mi rację i z nim porozmawiała. wszyscy nasi znajomi albo są naprawde tak szczęśliwy albo dobrze udają. a mi się nawet nie chce do niego przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunnnia37
O dlaczego On nie ruszy d..y i nie pojdzie do pracy, tylko Ty go utrzymujesz? To jest normalne, uwazasz? Siedzi calymi dniami w domu i nic nie robi, nawet do Ciebie nie ma szacunku. Zwolnij to cale tempo i lepiej przemysl sobie to wszystko dokladnie, zanim nie bedzie za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunnnia37
Jesli moge Cie o cos zapytac... po co Ty z Nim jestes? skoro nic do Niego nie czujesz.. przejmujesz sie rodzina i znajomymi, co o Tobie pomysla czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
Tak na zdrowy rozsądek to wydaję się to chore prawda?i tak szczeże mówiąc to poprostu to można nazwać przywiązaniem a nie milością. Jesteś kobietą i powinnaś byż traktowana w stosunku feer. Może porozmawiaj z nim,że jeżeli nadal tak będzie to zaczniesz myśleć o separacji,odizolowaniu od niego chodź na jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
Dziewczyny ja mam serdecznie dość tego związku. próbowałam już wszystko, brać na śmiech , nie przejmować sie ale już chyba nie mogę. Nie wieci jak to jest leżeć w łóżku z facetem do którego praktycznie nic się nie czuje i uprawiać z nim sex. leżeć jak kukła i robić tylko to co on chce z zamkniętymi oczami. Staram chodzić się spać przed nim, tylko po to zeby mnie nie ruszał. A w ciągu dnia słyszę tylko jedno " NIE MAM PIENIĘDZY" Nie ma u niego dnia żeby go coś nie bolała. Nawet oko go boli. Rzygam juz tym jego stękaniem i chorobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
po co z nim jestem..... nie wiem. Boję się odejść, nie wiem czy dam sobie sama radę. trzyma mnie przy nim tylko chyba jedno .... kredyt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź
mamy jedno żyie, nie warto marnować będąc z debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
wlasnie,teraz odejdziesz i bedziesz musiala sama splacac,bo on nawet nie zarobi na to by choc jedna rate popchnac do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
myślicie że mu już nie mówiłam że odejdę..... mówiłam. boję sie z nim zaczynać dyskusje bo on mnie przegada 100 razy. mój jedyny sposób na niego to jest wtedy gdy się nie odzywam , a rozmowie nie mam z nim szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
Spakuj sie i wyprowadz sie do kogos znajomego nie mowiac mu gdzie zobaczysz czy chociaz bedzie Cie szukal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
o9statnoi rozmawiałam ze znajomą psycholog. ona odeszła od męża ale mieszkanie miała na siebie i nie miała kredytu, zapytałam czy będąc na moim miejscu tak od razu by odeszła jak to zrobiła ze swoim mężem. powiedziała nie.... musiała by to 1000 razy przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunnnia37
Naprawde Ci Wspolczuje, bo zycie z takim facetem nie jest uslane rozami, wiem cos o tym... poza tym skoro nic do Niego nie czujesz, to mysle,ze poradzilabys sobie bez zadnego problemu. Wadomo, ze z poczatku by Ci bylo ciezko, ale widac , ze jestes silna kobieta, skoro tyle z Nim wytrzymalas i napewno bys sobie poradzila. Na Twoim miejscu sprobowalabym przynajmiej i przekonala sie jak to jest, bez Niego, bez wymowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
naprawde nie wiem co poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź
Uciekaj!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
dokladnie! uciekaj zanim juz na calego zrobi z Ciebie kure domowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść2010
chcę uciec i to bardzo...... chcę znaleźć pracę gdzieś poza warszawą, jechać na jakiś kontrakt na pół roku i zobaczyć co wtedy będzie. wiem ze powinnam sie od niego uwolnić ale to nie jest takie proste. dzięki za te słowa bo już czasami myślałam że to ja jestem wariatka i się czepiam wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchA2014
Musisz uciekac dopoki mozesz. Szczescie w nieszczesciu ze nie jestes w ciazy bo juz naprawde nie wiadomo czy w ogole by wzial wozek i poszedl na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys pisal mickiewicz
'kto przsiege naruszy biada jemu ach biada i biada jego zlej duszy'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna pojsc
poczytaj o toksycznych zwiazkach i dzialaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×