co robić spodziewam się dziecka

Chodziło tu głównie o to co napisała pani szlag mnie trafia że są dostępne arkusze i tak nawet wchodząc w internet można mieć taki arkusz i niestety szanowne panie nie zdajecie sobie sprawy ile tak naprawdę idzie na dzieci z tego właśnie arkusza wyniknęła ta suma.A sąd przyznał takie alimenty bo takich dwa lata temu żądałam gdybym wtedy napisała o więcej pewnie bym je dostała.Prawda taka nie przelicza nikt kosztów mieszkania co wcale nie mało daje bo w naszym wypadku ten wydatek to koło 1000zł,dojazdy do szkoły czy ciuch dla nastolatka.Tak wydaję na syna tyle bo mnie na to stać nie zastanawiam się nad tym bo ciężko pracuję i mogę nie muszę liczyć każdej złotówki wydanej na niego,może sobie chodzić na siłownię na piłkę itp.Jego tatusia też stać tyle że nie dla niego ciągłe kłamstwa po sądach szkoda gadać.Teraz syn wziął sprawę w swoje ręce bo ma już prawie 19lat wniósł o podwyżkę i sam dorabia na swoje pierdoły.Więć mogę żmiało że wydaję i nie żałuję.I na dosatek mam czyste sumienie bo w sądzie wygrywałam zawsze prawdą a były przegrywał bo kłamał.I wiecie co mi powiedział syn i co powiedział jemu w oczy gdybyś mi tato pomógł finansowo po wypadku i gdyby mama wtedy nie musiała wywalać swojego zdrowia na moją rehabilitację nie wniósł bym o nic a to będzie kara.Jak dla mnie ta kara jest ok bo jest winien wypiął się rok temu na niego a to co ugra syn zostanie na jego koncie na przyszłość.A faceci jest pewien odsetek lubiących naiwne.

widzisz, wydajesz tyle bo Ciebie stać na to i jesteś zaradną kobietą-co się chwali Tobie, więc facet powinien pokryć połowę tych kosztów. Ja mam cały czas na myśli podstawowe wydatki , typu jedzenie, ubrania , lekarz. Gdyby matka dostała 500 zł alimentów ale sama także dokładała choćby 200zł spokojnie by wystarczyło. Problem w tym, że matki nie chcą dokładać. Często także widzę , jak oszczędzają niektóre na dzieciach po to żeby nie musiały sobie odmówić fryzjera. Znam takie 2 co dziecku żałują na wycieczkę szkolną a same do solarium chadzają. Nie uważam , że powinno się liczyć koszt mieszkania ponieważ bez dziecka nie mieszkałabyś pod mostem a facet prócz alimentów też ma swoje wydatki na mieszkanie ;) Zgodzę się z Tobą tylko w kwestii prądu gdyż do tanich nie należy i dużo się zużywa.

"I wiecie co mi powiedział syn i co powiedział jemu w oczy gdybyś mi tato pomógł finansowo po wypadku i gdyby mama wtedy nie musiała wywalać swojego zdrowia na moją rehabilitację nie wniósł bym o nic a to będzie kara." Całkiem podły s..ynek sobie rośnie... Aż strach takiego spotkać w ciemnym pokoju. Brrrr

Nie podły panie płacący nie podły leżał kilka tygodni wiedział że gdyby nie zarobiona kasa na rehabilitację mógł być skazany na operację a tatuś wypiął się na wszystko nawet na choćby chęć pomocy w opiece nad lężącym,myślisz że dorosły chłopak zapomni,kule wizyty,objazdy samochodem gdzie się da by znaleźć pomoc co to jest tylko mój problem. Otóż nie i on to widział stąd taka reakcja i wcale mu się nie dziwię. Nie wiesz jak było a oceniasz chłopaka swój semestr zaliczał przez internet tato nawet nie kiwnął palcem żeby było śmieszniej zjawił się jak leżał już miesiąc w łóżku i pytanie jak się czujesz nie ma co na miejscu to było,szkoda tylko że nie zapytał synek czego ci potrzeba byś stał na nogach i chodził. Dziś za dużą kasę chdzi i postanowił jak chciał widać jak bardzo zmieniło go to co się stało, i powiem ci panie płacący że kiedyś stawał za nim,widać trzeba było wiele przejść by widział. I wiem jedno w innym wypadku by tego nie zrobił.

"I wiem jedno w innym wypadku by tego nie zrobił." Innymi słowy: nieszczęście zrobiło z niego człowieka podłego. To prawdziwe nieszczęście.

nieszczęście powinno uszlachetniac, biją Cię w policzek - nadstaw drugi i tym podobne piękne slogany ale wiekszosc ludzi nie jest Jezusami, Buddami czy choćby Dalajlamami czy też Matkami Teresami z Kalkuty. Człowiek , który doświadczył zla od bliskich w chwili bardzo dla siebie trudnej najcześciej nieswiadomie odpłaca im tym samym .taka sytuacja trwa dopóty, dopóki nie pojawi się w tym łancuchu osoba wystarczająco silna by stawić temu czoła.

do AL mysle ,ze pani syn powinien zlozyc o podwyzke alimentow dlatego ,ze mu sie to nalezy , a nie w formie kary za cos dla ojca .Powinien znac swoje prawa - a nie traktowac tego jako kary , to zupelnie cos innego ,i nie ma nic wspolnego ze zlosliwoscia .

Tu nie chodzi o karę ale o to że tak mi się przynajmniej wydawało ktoś kto jest ojcem powinien w chwili gdy jest dziecku bardzo potrzebny po prostu przy nim być tym bardziej że nie dzieli ich setka kilometrów.Ważyły się losy jego zdrowia dużo jego planów legło w gruzach a ojciec go olał i myślę że jemu to dało dużo do myślenia. Dużo i szczerze rozmawialiśmy na ten temat sam musiał dojrzeć do tego by wnieść sprawę.

ale wyzej uzyła pani stwierdzenia - ze syn powiedział - to bedzie kara....

Pani A.L chyba przy okazji nienawiści do EX to manipulowała i manipuluje synem

TEŻ TAK MYSLĘ , ..........

DO ZŁEGO....WEJDZ NA TOPIK ZWIAZAŁAM SIĘ Z WDOWCEM I ZOBACZYSZ JAKIE SĄ KOBIETY - TE NIBY WSPANIAŁE , CUDOWNE , KOCHAJACE - I JAKŻE OBŁUDNE CZASEM , MAM NADZIEJĘ ŻE NIE WSZYSTKIE TAKIE