******KOCHAM FACETA A FANTAZJUJE O INNYM!!!******** COS ZE MNA NIE TAK??..

ja wiem ze nie zdradze swojego faceta, tylko boje sie o to fantazjowanie... to chyba nie jest calkiem normalne.

bardziej normalne niż ci się wydaje!

Marysia, nie badz taka pewna. Ja jeszcze pol roku temu jakby mi ktos powiedzial, ze swojego zdradze to bym go wysmiala, a dzisiaj wiesz co? Nie moge sie doczekac kolejnego spotkania z tym z pracy (zonaty), bo ostatnio sie gzilismy w samochodzie (oral w obie strony) i bylo bosko. A mój facet ma seks gdzies i mnie wcale nie zaspokaja, to czemu niby mam sobie tego nie znalezc u kogos innego? Jak Ci sie znudzi ten Twój to pojdziesz sie bzykac z J. i powiem wiecej, nie bedziesz nawet miala wyrzutów sumienia.

dziewczyno z kątowni -- mówisz?

serenado, powiem ci ze moj tez seks ma gdzies i rzadko to robimy, ale jednak wiem ze mnie kocha i nie zrobilabym mu takiego świnstwa :(.... no nic, pozostaje mi posluchac waszych rad i jak sie tylko da unikac kolesia.

no i prawidłowo

No to rzeczywiscie, jezeli jestes pewna, ze nie chcesz troszke seksu na boczku to staraj sie kolesia unikac jak ognia i nie dopusc do dwuznacznych sytuacji czy nie daj boze, do zakochania. Ja sie frustrowalam ze swoim, ryczalam po nocach (nawet topik mam tu zalozony o tym, jaki on jest bez sensu w sypialni), czulam niechciana i odrzucona. A teraz sie czuje swietnie, chodze z glowa w chmurach, usmiecham caly czas i nie mecze mojego o seks. Ale jak postapisz to zalezy od Ciebie. ALe wiedz, ze zdradza sie glowa (jak sie w kims zakochasz), a nie dupa (jak kogos przelecisz).

Rub9 --- nie zdaradze, to raz. a dwa to dzis na gwalt potrzebowalam skaner, i kuzynka powiedziala ze J. ma i zebym normalnie poszla, no to poszlam...

Rub9 --- nie zdaradze, to raz. a dwa to dzis na gwalt potrzebowalam skaner, i kuzynka powiedziala ze J. ma i zebym normalnie poszla, no to poszlam...

weźcie mi ciołki nie kopiujcie moich postów.