Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MMonia1

flirt mojego narzeczonego

Polecane posty

Moi kochani, od 3 lat jestem w zwiazku z męzczyzna, ktory jak twierdzi kocha mnie ponad wszystko, wiaze sobie plany na przyszlosc ze mna, on ma 35 lat, ja 30. Jest czuly itd... Ale ma jedna (najwazniejsza) wade : uwielbia towarzystwo pieknych kobiet, jest dla nich bardzo uprzejmy, pomocny .... przed kilkoma dniami dowiedzialam sie ze bedac ze mna flirtowal smsami z byla, do niczego nie doszlo, nie spotkali sie i on zaprzestral kontaktu ze wzgledu na mnie, ale sam fakt jest naprawde zenujacy. To samo z kolezanka z pracy, ktorej jak twierdzo nie zna zbyt dobrze. A tu okazuje sie zen dzwoni do nije codziennie po pracy i rozmawiaja po 30 minut, chodza razem na spacery z psem bez mojej wiedzy. Na pewno sa jeszcze inne detale ale do nich juz dostepu nie mam. Co zrobic. Mezczyznie zalezy, jest kochajacy, ale wiem ze dobrze sie czje gdy soboe poflirtuje z innymi.Zostawic go? Darować sobie 3 lata? Zaznacze ze gdybym nie byla zbyt cwana to ukryl by to i nigdy bym sie nie dowiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie mam prawka
facet 35 lat a zachowuje się jak gówniarz. on już jest w tym wieku, w którym powinien być ustatkowany, mieć żonę, dziecko itd. brak mu dojrzałości albo po prostu typ flirciarza którego będziesz musiała stale pilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie boje sie ze jego trzeba bedzie zawsze pilnowac, zawsze sprawdzac telefony,skype...itd. Nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjoajs
takiego to tylko w dupe kopnąć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te esemsy to typowy flircik byl, ktory zakonczyl - widzialam smsy na wlasne oczy. Kolezanka to podobno dobra kumpela z pracy i nie mam tam nic co mozna by nazwac flirtem. Nie wierze w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 93 pieski nakarmione, 27
oj uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik już był, wklejam więc to co już napisałam: Kawa na ławę, powiedz mu o tym co Ci na sercu leży. Zobaczysz jak zareaguje. Swoją drogą to niezły pies na baby z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Ty zacznij wychodzic z kolegami na spacer, rozmawiaj z nimi, jak się doczepi to zapytaj go co Ty masz myslec na ten temat i czy mu miło.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×