Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prazynka23

Czy powinnam się martwić zachowaniem męża?

Polecane posty

Gość prazynka23

Witam wszystkich serdecznie Mam problem z mężem i nie bardzo wiem jak się do tego odnieść. Przepraszam, że to będzie długa historia, ale mam nadzieję, że z kimś będę mogła o tym porozmawiać. No ale od początku Jeszcze zanim zostaliśmy małżeństwem "coś mnie tknęło" i sprawdziłam jego gg. Okazało się, że regularnie rozmawiał z jakąś dziewczyną, która wysyłała mu swoje gołe zdjęcia!!! Obiecał, że więcej tak nie zrobi, ja nie wracałam do tematu. Jakiś czas temu po około 5 latach związku znowu "coś mnie tknęło" i zainstalowałam w komputerze program monitorujący jego działanie. Okazało się, że mój mężulek ma potajemne konto email na którym pisze z różnymi dziewczynami, robi sobie "akty" które umieszcza na jednej ze stron typu rozbierano-randkowych a co najlepsze siedzi regularnie na czacie z kamerkami na którym co najbardziej mnie zabolało pokazywał nie tylko gołe ciało, ale także twarz. Kiedy zobaczyłam co wyprawiał przez moment myślałam, że zwariuję. Wzięłam rzeczy i pojechałam do rodziców z komputerem na którym co chwilę odkrywałam coś nowego. Byłam wtedy w 8 miesiącu ciąży... Zrobiłam mu wtedy troszkę wjazd na psychikę i było już rewelacyjnie. Obiecał mi, że to się zmieni a ja chcąc żeby nie musiał się z takimi rzeczami ukrywać założyłam razem z nim profil na stronie rozbierano-randkowej, pozwalałam mu pisać. Pocztę email najprawdopodobniej skasował. Ah zapomniałam też dodać, że miał ukrytego skypea na których od góry do dołu peeeeeeeeeełno było "dup". Minęło bardzo niedużo czasu i poszłam do szpitala rodzić. W dzień poprzedzający (wywoływano mi poród) mój mąż stwierdził, że jest zmęczony i przyjdzie później do mnie do szpitala i kładzie się spać. Poprosiłam go, żeby jak przyjdzie przyniósł mi komputer. Kiedy przyniósł mi ten komputer i poszedł okazało się, że w momencie kiedy ja leżałam w szpitalu on wcale nie spał tylko na włączonych kamerkach rozmawiał z jakąś "dupą" ze skypea!!!! Myślałam, że mi serce pęknie, ale wiadomo urodziłam dzidziusia, i przestałam myśleć o "pierdołach". Kilka dni temu pojechałam na cały dzień z miasta i kiedy wróciłam i sprawdziłam komputer okazało się, że mój mąż siedział oczywiście cały dzień na czacie, jakaś "dupa" wysyłała mu swoje gołe zdjęcia, on siedział prawie całkiem rozebrany przed kamerką i wysłał jej też swoje gołe zdjęcia i to znowu z odkrytą twarzą!!!!!!!! Ja przysięgam już nie wiem co robić. Rozmawiałam z nim milion razy i niby zawsze jest tak, że jest bardzo skruszony, ale po czasie znowu się dzieje to samo!! Już nawet nie mam pewności czy w realu mnie nie zdradza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz męża seksoholika- on jest uzależniony. Tylko terapia może mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak123
nie zazroszcze wrażeń, ja mam podobnie! kiedyś znalazłam w jego komputerze tyle gołych zdjęc że aż budzie otwierałam ze zdziwienia. Po rozmowie przyznał się ze od kilku lat to oglada, ze się uzależnił, że próbuje z tym walczyć. Pewnie próbował załagodzić sytuację, bo kilka dni temu znowu zauwazyłam takie zdjęcia w jego komputerze. Myśli ze to nic złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak123
a ja po prostu nie mam pojęcia w jaki sposób mam na niego wpłynac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drqllkaa
Dziwie sie, ze tak jakos spokojnie do tego podchodzisz, nazywajac to co sie dzieje " pierdolami". Mysle, ze to faktycznie jakies uzaleznienie. Dla mnie takie zachowanie byloby jednoznaczne ze zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prazynka23
najgorsze jest to, że on to przede mną ukrywa. Szczerze to najbardziej mnie zabolała sytuacja ze szpitalem. Myślałam, że w takiej sytuacji to ja powinnam być dla niego najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie dziwię ci się- co innego raz za czas coś obejrzeć. Ale on woli chat/kamerki itp niż Ciebie. A skoro nie umie z tym sam zerwać tzn że jest już uzależniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak123
niestety faceci to egoiści nie ważne czy to mąż, ojciec, syn, wszyscy! a my baby takie głupie i wrazliwe.... a co nie wolno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prazynka23
wiecie co, próbowałam dołączyć się do tego jego świata i proponowałam i zachęcałam milion razy, że może porobimy coś razem na tym czacie, ale on zawsze wtedy nie ma ochoty, nie chce itp. Ale tylko jak wyjde z domu od razu wiem co zastanę na kompie. Smutne i powiem Wam, że ja chyba nie mam siły dawać mu kolejnej szansy a szczególnie po jego ostatniej reakcji. Odkryłam, że pisze z dziewczynami z okolicy, że je zasponsoruje. Nie wiedziałam na ile to jest prawda a na ile nie więc już nie wytrzymałam i mu powiedziałam, że wiem. To mi powiedział, że jestem nienormalna, że ciągle go kontroluję i że na takim czacie pisze się to co "dupa" chce usłyszeć/przeczytać. Od tamtego czasu mu nie mówię, że wiem tylko po cichu obserwuję jego internetowe poczynania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli jest uzwalzniony, a na ta wyglada, to godziny rozmow nic nie pomoga, blagan, obiecywan itp... Jedyne co moze pomoc to wycieszka do psychologa, jezeli chcesz ratowac malzenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×