Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaszkraba

jak jest u was z seksem po porodzie?

Polecane posty

Gość mamaszkraba

tzn. kiedy po porodzie pierwszy raz sie kochaliście? czy z waszym libido jest wszystko ok? Ja jestem juz 3 miesiące po porodzie a seks to ostatnia rzecz na jaka mam ochote.... chodze spać o 22 żeby sie choć troche wyspać bo karmie piersią i w nocy wstaje ok 3 razy, ogólnie nie mam ochoty po całodziennym zajmowaniu sie małym- nie to żeby dawał popalić ale wiecie jak to jest z małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem ciekawa, bo właśnie
jestem w ciąży i zastanawiam sie jak to bedzie po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikidee
ja rodze na dniach i tez jestem ciekawa.gdzies w tv gadali że niektóre kobiety uprawiają sex już 3-4 tyg po porodzie ale to zalezy od temperamentu normalnie lekarze nie mają niby przeciwskazań by to robić miesiąc po porodzie ale lepiej zaczekać aż do końca połogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikidee
podobno poporodzie kobieta czuje zajebisty ból podczas stosunku i dużo zależy od tego jak nas zszyją po nacięciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda ,*
u mnie bylo beznadziejnie ,,luzno,,- zastanawialam sie nad plastyka pochwy nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wróciliśmy do seksu 7 tygodni po porodzie. 6 tyg połogu, potem wizyta u lekarki, tydzień żeby tabletki anty zaczęły działać i zielone światło :) nic mnie nie bolało, było całkiem przyjemnie. może za pierwszym razem nieco sie denerwowałam, ale później było ok :) co do libido to ja nie zauważyłam żadnych zmian. wiadomo ze czasem człowiek jest tak zmęczony że chce tylko zasnąć, ale zdecydowanie więcej jest takich dni, czy nocy że jednak sen moze poczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingusia0000
U mnie też tak było - libido równe zeru. Mąż początkowo cierpliwie czekał, ale wiadomo, krew nie woda..Więc zaczął mi więcej pomagać przy małym - przewijał, kąpał, bawił. Ja miałam więcej czasu dla siebie, byłam więcej wypoczęta i libido skoczyło do góry:) Jak facet bardzo chce to wszystko potrafi zrobić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie strasznie balam
jestem 7 tygodni po porodzie, 2 dni po raz pierwszy sporbowalismy "po" I jest ok, jestem tak samo ciasna jak przed - na szczescie! Balam sie ze bedzie luzniej bo tyle sie naczytalam. No i nic nie boli. Libido mniejsze, po prostu zmęczeni jestesmy wstawaniem domałego. Coz takie nzyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie strasznie balam
no i popieram dziewczyne "z góry" wazne jest zeby facet tez "robił" przy dziecku. U mnie obowiazki podzielone sa na 50/50. Moge zadbac o siebie. Przede wsyzstkim cwiczyc, odwiedzic kosmetyczke, pojsc z kolezanka na zakupy. To sie liczy. Od razu humor sie poprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooojejku
seks jest ostatnią rzeczą o której myślę po porodzie. a już napewno nie tak szybko. po pierwszym porodzie odważyłam się dopiero po 4 miesiącach i było nieciekawie. a teraz to niewiem, nie myślę o tym. a jak patrzę jak mnie tam zszyli to mnie krew zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingusia0000
koleżanka dobrze napisała:) W końcu mamy równouprawnienie:) Nie zawsze udaje się wprowadzić podział obowiązków 50/50 (mnie się nie udało, mimo usilnych starań:() ale facet musi pomagać. Mój mąż też zajmuje się małym jak chcę wyskoczyć np. na ploty z koleżankami. Humor lepszy to i ochoty na igraszki więcej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×