Seksowna kobieca bielizna zapraszam

Z racji tego, że jestem baaaaaardzo ekonomiczna w tych sprawach, piję rzadko (boję się kompromitacji) i niskoalkoholowe trunki. :) Uwielbiam martini i piję je (dla niektórych to bardzo dziwne) wciskając dużą ilość soku z cytryny.

A ostatnio na imprezie piłam Cocaina. Czy jakoś tak. Podpalany. Pierwszy i ostatni raz, myślałam, ze zejdę od zgagi :-O

Dla mnie to najbezpieczniej jest jak piję herbatę lub Picolo :)

drink* Cocaina

u mnie zimą królują ciemne piwa, whisky (że bez coli dodawać nie muszę :D) i brandy są bardzo jang i rozgrzewają nie tylko ciało :D Bi: a co to znaczy, że boisz się kompromitacji? :D jak Cię nikt nie przypilnuje, to po drugim kieliszku wskakujesz na stół i zadzierasz kieckę w kankanie? :D :D :D

Durden -> przyjmijmy, że jestem niepoprawna jak przekroczę swoją granicę możliwości :) Nie, na stole nie tańczę. Znów mnie rozbawiłeś :D Nigdy chyba nic bardzo rażącego nie zrobiłam i lepiej aby tak zostało :)

Zona: nie znam tej Cocainy taka niedobra? :D

Oj, ciemnego piwa nie lubię. A już sławny Guinness to dla mnie paskudztwo :P

Ja też nie znałam, pierwszy raz to piłam. Może akurat tam taką nazwę nosi. W smaku było OK. Ale już więcej nie kupię.

Zona: Guiness - to co w Polsce można kupić to faktycznie badziew no i w ogóle wśród ciemnych piw jest wiele bardzo ciężkich, rzeczywiście nie na każdy gust, ale bardzo przyjemne są czeskie, ukraińskie i litewskie, kt. można w Polsce kupić zimą o wiele bardziej je wolę, niż jasne - nie wychładzają organizmu :D troszkę jak grzaniec :D Bi: ja tak tylko przenośnie o tym zadzieraniu kiecki :D ale, oj, już moja wyobraźnia została uruchomiona, jak sama wiesz, czasem wystarczy jej tylko słówko lub dwa, no ale czegóż innego można by się spodziewać po takiej pozbawionej hamulców osobie, jak Ty :D

To ja poproszę jednak grzańca :)

Zona: i to, jak się domyślam, z wina, a nie z piwa? ;)

Z piwa, z jasnego piwa :) Z wina też lubię, ale mogę pić jedynie od wielkiego dzwonu.

Zona: o, to miło mnie zaskoczyłaś, amatorek piwa, choćby i grzanego, wśród kobiet wcale nie tak wiele :)

O ja okropna, nic o nim nie wspomniałam, oczywiście, że lubię piwo.

:D :D :D Zona: No widzisz, jaka Ty jesteś? :D I sam już nie wiem teraz, co bym wolał, czy pogadać chwilę z Tobą o piwie na tym topiku ;D, czy delikatnie sprowadzać rozmowę z powrotem na nasz główny nurt :D

Ja też lubię piwko ale nie wypijam więcej niż jedno :)

Czaruś :D Bi, no ja mogę trochę więcej, za to mieszać z innymi alkoholami absolutnie nie.

Ke? Jaki znowu czaruś? :D Ale, ehmm, choć sam wywołałem ten wątek, to czuję się w obowiązku przypomnieć, że to podforum erotyczne :D Nie śpicie jeszcze?

Nie śpię.

Hmmm... I co ja mam napisać, żeby zobaczyć uśmiech na pyszczku? :D

Ale o co Ci chodzi? :D Mnie przecież łatwo nawet nie tyle rozbawić, co sprawić, że się uśmiecham :) Chyba, że chodzi Ci o Twój własny pyszczek? :D Hmm, liczyłem, że zrobimy tu we dwójkę przesłuchanie naszej nowicjuszce ;), ale coś się nie melduje od dłuższej chwili :D

Ja jestem obecna ale oczy już mi się same zamykają. Dobrej nocki. Jeżeli można ową godzinę jeszcze nocą nazwać. :)

Bi siedziała przyczajona, a teraz zmyka, jak wie o przesłuchaniu :D Ja myślę, że zdałabyś śpiewająco :) Dobranoc Durden, chodzio mi o Twój pyszczek :) Czasem uważam, że nadużywam emotikon... Hmmm :P

Co się odwlece, to nie uciece, pamiętaj Bi :D I ja odpadam, Zono, Bi --> miłych snów :) {kwiat] i

Oj, kurcze, koślawy kwiatek, poprawiam się natychmiast ale ja też mam lekką rękę do minek i bardzo często się śmieję :) :D papapp

Dobranoc, pa pa

Dzień dobry :)

Hej Bi ! co tam u ciebie wyspalas sie ??????? ja wlasnie weszlam podejrzalam wasza wczorajsza konwersacje bo natura stworzyla mnie 100% kobieta ( stety i niestety) i ciekawska bylam..

:D Witaj