Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szafirowy paznokieć

poradźcie, nie wiem, co zrobić:(

Polecane posty

Gość szafirowy paznokieć

Hej, mam taką sytuację: Od kilku mies. pracuję w pewnej firmie, zostałam przyjęta na zastępstwo ( tamta dziewczyna poszła na macierzyński ). Pod koniec umowy dowiedziałam się, że chcą mnie zostawić, byłam ucieszona, do monetu aż dowiedziałam się, że tamta dziewczyna zostanie zwolniona ( jej stanowisko będzie zlikwidowane ). Zastanawiałam się długo co zrobić, w pracy naprawdę są fajni ludzie, szefowa super babka, jej też było głupio ale prezes określił, że firmę nie stać w tej chwili na dodatkową osobę a szefowa wybrała mnie, gdyż mam większe kwalifikacje. W przyszłym tyg. jest wigilia, przyjeźdza prezes, ta dziewczyna dowiedziała się wcześniej, że zostanie zwolniona, uciekła na zwolnienie. Dziewczyny z pracy utrzymują z nią kontakt, słyszałam dziś rozmowę, ta dziewczyna planuje przyjść na tą wigilię. Mi jest strasznie głupio i wiadomo jak ona musi się czuć, doradźcie. Chciałam pogadać z koleżanką z pracy, żeby jej powiedziała, że jeżeli czułaby się przy mojej osobie niekomfortowo, to ja nie przyjdę na tą wigilię ( chociaż jest polecenie, że wszyscy pracownicy powinni być ). Nie wiem, jak mam się zachować, pamiętam jak przyszła pogadac o powrocie z macierzyńskiego, pożegnała się z dziewczynami, widziałam, że płakała, nie dziwię się,że ze mną nie chciała gadać:( Poradźcie, jak wybrnąć z tej sytuacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INDYWIKATOR
zdecydowanie nie przyjmuj tej posady,nie bądz świnią , ona i tak cię przeklnie a te koleżanki i tak ci będą podkładac kłody pod nogi , ja bym tak robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×