sylwester+sąsiedzi=policja ?

Mam trochę szurniętych sąsiadów, większość to starsi ludzie. W sylwestra planuje małą 'prywatkę' w mieszkaniu, wiadomo, będzie głośniej i trochę potrwa. Czy policja będzie reagować w sylwestra na telefony typu 'zakłócanie ciszy' ?

Spoko!!!!policja pozwala na więcej w sylwestra. Zyczę udanej zabawy.

bez przesady, to normalne, że ludzie balują, nawet sąsiedzi powinni odpuścić

a bym ich najpierw uprzedziła i z góry przeprosiła za hałas.

wiesz u nas jak telewizor gra dla nich za głośno to walą w ścinę wiec wszystkiego mogę się spodziewać.

u mojej babci też robili taką imprezę w mieszkaniu a w klatce same starsze osoby mieszkają po prostu napisz kartkę że w godz np. od 20.00 do 4-5 rano w mieszkaniu nr? będzie odbywać się impreza i że przepraszacie z góry za hałas bo będzie pewno głośno

Policja w sylwestra nie reaguje a wręcz wyśmiewa takie wezwania wiem z doświadczenia ;)

Szczerze mówiąc to zależy od policjantów- jak trafisz na sukinsynów, to Cię udupią. My tak kiedyś mieliśmy na prywatce w sylwestra u koleżanki- przyjechali raz, żeby nas uciszyć, oczywiście nie pomogło;) więc przyjechali drugi raz, dali koleżance mandat w wysokości bodajże 100 zł, wszyscy imprezowicze się zrzucili i wyszły grosze, a zabawa trwała dalej :)

spoko u mnie sąsiedzi dzwonią na straż miejską, że po domu w szpilkach chodzę:D a ja nie mam szpilek bo mam chory kręgosłup:P ale średnio dwa razy w miesiącu puka do mnie policja lub straż

Hej! mam identyczną sytuację. W tym roku chciałabym z chłopakiem urządzić sylwestra w mieszkaniu, które wynajmujemy. Ogólnie wszyscy sąsiedzi są świetni. Mili, nic im nie przeszkadza...poza jednymi, a w zasadzie chodzi o sąsiadkę. Jest totalną furiatką. W dzień mojej obrony pracy magisterskiej wezwała właściciela mieszkania gdyż przeszkadzała jej głośna muzyka o godzinie 20.30!!! On sam przyznał że ona jest chora psychicznie! Ale nie chce kłopotów i żebyśmy byli spokojni. I nie wiemy teraz jak to będzie z tym sylwestrem. Zapraszamy 4 znajomych i nie chcemy mieć zepsutego sylwestra przez tą Panią. Pójść do nich i ich uprzedzić wydaje nam się w sumie bez sensu, w koncu to sylwester i napewno nie tylko u nas bedzie impreza. a poza tym skoro jej się nie chcialo fatygować i zwrócić nam uwagi że jest za głosno tylko wzywać właściciela to dlaczego my mamy postępować inaczej.

drzec ryje i sluchac muzyki to do lokalu idzcie ! albo do lasu sie wyprowadzcie

A Ty "buraku" jak chcesz bluźnić to spierd... do lasu!!!

dla mnie ktoś kto organizuje w bloku głosne imprezy jest bezdyskusyjnie burakiem i koniec.

miejsce takich burakow jak miki cos tam jest daleko w lesie wsród zwierzat:) normalni ludzie bawia sie w lokalalch, a nie w wynajmowanych mieszkaniach

buraki jak chcecie - zgadzam się z tobą , a narosło tego chamstwa jak chwastu!!!