Ukochany facet nie chce dzieci

Walmina, ale nad czym tu myśleć - sprawa jest prosta. Ty chcesz mieć dzieci - on nie chce mieć dzieci. Tu nie ma kompromisu, nie można mieć dzieci trochę, albo połowicznie. Albo zostajesz z nim i nie będziesz mieć dzieci, albo rozchodzicie się i szukasz faceta, który chce mieć dzieci. Proste.

Dokladnie jak pisze Ewa. Zreszta ty teraz jestes jeszcze przed 30-tka. teraz masz wieksze szanse i na nowa milosc i na dzieci. Im dluzej bedziesz zwlekac i szarpac sie z nim i sama soba tym bardziej maleja szanse.

"ukochany"? Ja nie chcę broń Boże Cię potępiać: każdy ma prawo wybrać sobie takiego partnera, jaki mu odpowiada, czy to pod względem poglądów na rodzicielstwo czy pod względem wzrostu. Całkowicie rozumiem dziewczynę, która rzuca chłopaka bo jest słaby w łóżku, bo mało zarabia, bo głosuje na PiS czy z jakiego tam powodu, każdy ma prawo zdecydować, z kim chce spędzić życie. Ale mówić przy tym, że się go kocha?

udowodni, ze cos takiego, jak milosc nie istnieje :-) Wygra instynkt, zreszta jak zwykle. Milosc to tylko puste slowo, bez odbicia w rzeczywistosci. Zostaw go i wybierz dziecko :D

To cale wy, kobiety :D

:D

Jakbym go nie kochała, to bym w ogóle się nad tym nie zastanawiała, a tak w ogóle to bym z nim nie była, mozna w ogole być z kimś i nie kochać?

Ja nie rozumiem jak mozna z kims byc i miec zupelnie inny poglad na pewne sprawy. dla mnie byc razem to kochac sie i dzielic te same cele. dziecko bylo dla nas jednym z tych celow.

Autorko-tak jak Ty miałaś pełne prawo zmienić nastawienie, tak on ma pełne prawo nie chcieć mieć dzieci. Nic tu nie wskórasz, ludzie którzy nie mają żadnych ciągot do posiadania potomstwa zwyczajnie się nie sprawdzą w roli rodziców, a ewentualna wpadka zaowocuje rozpadem związku. Zastanów się więc czy chcesz być z nim bez dzieci czy szukać szczęścia gdzie indziej, bo zmienić nastawienia mu nie zmienisz.