cholestaza?

od jakiegoś tygodnia wszystko mnie swędzi, najbardziej podeszwy stóp, dłonie i przedramiona, ale reszta ciała też. Zrobiłam ALAT, ASPAT, bilirubinę, GGTP i fosfatazę. Pierwsze cztery wskaźniki w normie a fosfataza to wynik 613 przy normie do 279. Laborantka kazał najszybciej skontaktować się z lekarzem (szkoda, że nie odbiera tel...) Czytałam, że ten wskaźnik może być podwyższony w ciąży i jeżeli pozostałe są w normie to jest ok, ale też znalazłam w necie, że często to jest pierwszy objaw cholestazy, a np. za tydzień lub dwa pozostałe badania też już są ponad nomę. Jak było u Was?

zapomniałam dodać, że jestem w 35 tygodniu ciąży

ja mialam wzystkie wyniki odrazu podwyzszone i stwierdzono cholestaze. Powtorz badania bo juz mogly sie pogorszyc, no i fosfataze masz prawie trzykrotnie podwyzszona a to sporo. Skoro to swedzienie cie nie przechodzi to jednak moze byc cholestaza. Powinnas pojsc do jakiegos lwkarza ktory tego nie zbagatelizuje, bo niestet jeszcze wielu lekarzy nie wie zbyt wiele o cholestazie (sama sie z takim spotkalam bedac w szpitalu, musialam tlumaczyc na czym ta choroba polega, a pani doktor stwierdzila ze chyba musi sobie o tym poczytac, bo nie wie nic)

dzięki za odpowiedź, wczoraj wieczorem udało mi się dostać do mojej lekarki i mam skierowanie na patologię, też mówiła o tym, że wyniki nawet za dwa dni mogą być gorsze. Na szczęście potraktowała to poważnie, bo to uporczywe swędzenie zaczęło się w pierwszej ciąży i poprzedni lekarz właśnie to zbagatelizował... Pzdr.