owulacja

mam coreczke 10-cio miesieczna. z racji tego ze nie ssie smoczka, do dzis mamla cycusia juz tyla 2 razy(po obiedzie do snu i wieczorem do zasypiania), dwa razy dziennie mamla od 1,5 tygodnia. i wlasnie od tego czasu mialam sluz. dodam ze przez te 10 miesiecy nie bylo i nie ma @# ani zadnego sluzu nic takiego nie bylo, suchutko. w niedziele czyli 5.12.2010 sluzu bylo meeega duzo, jak siusialam to rowniez wylatywal. w ten wlasnie dzien wspolzylismy z mezem bo staramy sie o drugie malenstwo. i mam pytanko do was, czy to byly w ogole moje dni plodne? czy byla to owulacja???? potem 6.12.sluzu bylo troszeczke, we wtorek sucho..i z wtorku na srode obudzilam sie bo znowu sluzu bylo mega duzo. sama nie wiem jak to rozumiec... co sadzicie ???

nikogo to nie obchodzi

W jaki sposób wyznaczasz swoje dni płodne? Jeśli na podstawie tylko objawów to niestety starania o dziecko mogą się przeciągnąć. Ja podczas starań o dziecko korzystałam z komputera cyklu myway, który oprócz badania temperatury ciała, sprawdzał poziom hormonu LH i jakość śluzu szyjkowego.  Dziś mam dwójkę dzieci, a komputer służy mi jako naturalna antykoncepcja łącznie z mechaniczną. Swój komputer kupiłam na stronie naturalnaplodnosc.

Oznaczenie dni płodnych to z mojego doświadczenia spory problem więc jak również nie możesz sobie z tym poradzić i masz cykle, które się zmieniają to zobacz sobie taką opcję jak Ovu Control. Test, który precyzyjnie wyznacza dni płodne i w praktyce rzeczywiście się sprawdza a wyniki są wiarygodne.