zmiana szkoły po pierwszym półroczu..powiedzcie mi jak to jest.

Witam. Jestem w technikum. Nie daje sobie rady. chce przepisac się do zawodówki od nastepnego półrocza. przedmiotow z ktorych teraz jestem zagrozona nie ma w zawodowce. procz matematyki i historii. czy te przedmioty ktorych nie ma w zawodowce musze miec zalicznone? zawodowka do ktorej chce sie przepisac miesci sie w tym samym budunku co technikum doo ktorego obecnie chodze. czy mozna w ogole przepisac się po pólroczu?

?

aaa

nikt nic nie wie na ten temat..??

tych ktorych nie ma nie musisz zaliczać . ;)

zapytaj w dyrekcji najlepiej

mozesz sie przepisać ale na praktykach bedziesz miala dłuzej umowe , bedziesz musiala dluzej je odbyć . Tylko weź rozglądnij się za dobrą szefową /szefem bo ja tez sie przenioslam po roku z tech do zawodowki i dupa blada , mialam tak piźniętą szefową , ze spierdoliłam w podskokach i teraz jestem w wieczorówce.

ale praktyki odpracowuja w szkole :) takze by nie bylo problemu

no to w takim razie ok ;) życzę powodzenia ;)

dziekuje,przyda sie;)

przecież oni maja praktyki,których ty nie masz... wątpię,że cie przyjmą...

,,przedmiotow z ktorych teraz jestem zagrozona nie ma w zawodowce. procz matematyki i historii'' to z ilu ty przedmiotów zagrożona jesteś;/ wiem ktoś sie stara i się mu noga powinie, podpadnie nauczycielowi.Jeden przedmiot góra dwa może się zdarzyć ale z kilku? Boże i takie osoby do technikum chodzą:(

mam te same przedmioty zawodowe co oni bo to praktycznie ten sam kierunek ;] a z ilu przedmiotow jestem zagrozona to juz nie Twoja sprawa. chcialam sprobowac w technikum ale to nie dla mnie wiem to i dlatego chce sie przeniesc wiec nie musisz od razu mnie krytykować. jeszcze gorsi są w technikum i dają radę, ale ja nie chce się meczyc

no przynajmniej przejrzałaś na oczy;) Ale przedmioty zawodowe to nie to samo co praktyka tym bardziej że ty masz marne oceny

,,a z ilu przedmiotow jestem zagrozona to juz nie Twoja sprawa.'' to mówi samo za siebie;)

dobrze nie będe się tutaj z nikim sprzeczać czy kłócic bo to nie ma sensu ;)

a jesteś w której klasie? w pierwszej? to może jakos nadrobisz bo jak wyżej to raczej cię nie przyjmą i wtedy mogłabyś pójść do liceum.

Jakim trzeba byc tepakiem, zeby nie radzic sobie w technkum :o proponuje od poczatku nowego polrocza raczej zabrac sie za lopate, bo nie wiem czy na odsniezanie sie jeszcze zalapiesz :o

pękłam może nie każdy miał w szkole tak łatwo jak ty:) ja zarywam noce żeby mieć 3-4;) uczę się po 6 godzin po szkole i co z tego mam;)

po co ją dołujecie? skoro wie, ze sobie nie poradzi to raczej dobrze robi przenosząc sie. nie kazdy jest mądry tak jak wy. sama się przenioslam, pozniej skonczylam szkołę uzupelniającą,zdałam mature i nie jest źle. popatrzcie wszyscy na siebie a później krytukujcie innych-taka moja rada. a Ty autorko nie słuchaj ich jeżeli nie czujesz się na siłach przenieś się! nastepnie skoncz dobra szkole uzupelniającą i jakos to będzie:) pamietaj NIGDY NIE JEST TAK ZLE ZEBY MOGLO BYC GORZEJ.

Ja bym ci radziła zrobić tak;) Bez względu na to, w której klasie jesteś dokończyć rok i wtedy iść do liceum obojętne czy zdasz,czy nie.Jeśli nie to już będziesz do przodu w nowym roku:) no chyba,że jesteś dopiero w 1 klasie to możesz zacząć od nowa zawodówkę... z tym,zę rok w plecy no ale cóż to nie tragedia:)

jestem dopiero w pierwszej klasie..mozecie sie dziwic co tacy ludzie jak ja robią w technikum,ale ja poprostu chcialam spróbowac, nie chcialam od razu wszystkiego skreślać..naprawde mam w klasie gorszych i oni nie poddają się tylko mówią,ze dadzą radę..dziwi mnie to bo ja niestety nie mam takiego podejścia

wiesz masz rację;) sa tacy i powiem ci że oni zdadzą a ty nie;) taka jest polityka w szkołach. Przenieś się od nowego roku szkolnego do zawodówki jeśli teraz ci sie nie uda.Ja żałuje nie nie poszłam do liceum bo w technikum jest bardzo ciężko jestem w 3 klasie mam 3 i 4 ale jakim kosztem...

ja również żałuję,że od razu nie poszłam do zawodówki czy liceum..a ale tak sobie myślałam,że po technikum od razu będe miec zawód jeżeli oczywiście zdam maturę..a nie pomyślalam o tym ile trzeba się uczyć..ale cóż. człowiek uczy się na błędach szkoda mi tylko,że jezeli nie uda mi się przenieść będe mieć rok w plecy ale trudno :)

piszesz,że jeśli zdasz maturę to po technikum będziesz miała zawód... wykształcenie średnie masz bez matury:) Technika masz po zdaniu go ale nawet jak go się zdasz to też jest technikum lepiej odbierane jak liceum:)A ja jakim kierunku jesteś?

jeszcze na kierunku technik kelner ;)

nawet jak go nie zdasz ^ ^

a co chciałabyś pójść do zawodówy na gastronomie?

lepiej popracuj nad soba i zalicz te pierwsza klase bo jak sie przeniesiesz to sie tak bedziesz przenosic i potem bedziesz tylko tego zalowac. Wiem co mowie bo znam to z autopsji jak kolega sie przenosil a uczyl sie dobrze o dziwo sm sie chcialem przensoic w pierwszej klasie. W ogole zagrozenia i paly to u mnie po klasy mialo albo i wiecej. tam tez sa ludzie jak sie przylozysz to pozlaiczasz tylko poczatki sa trudne ale dasz rade nie lam sie bo Twoj pomysl nigdzie cie nie zaprowadzi takze skup sie na nauce i pociagnij to tego nie bedziesz zalowac zmiany juz tak ale to poznej dopiero jak bedziesz starsza.

w technikum pierwsza klasa jest łatwa.Skoro teraz sobie nie daje rady to tym bardziej potem jak jest 10razy więcej nauki;]