Czy przygotowalyscie sie juz...

do Swiat? Bo ja wlasnie dzisiaj sie "obudzilam", ze kompletnie nic nie mam! (z wyjatkiem prezentow dla moich dzieci), ale dla reszty nic. Poza tym , zadnej nawet listy zakupow, nie mowiac, ze nawet nie myslalam o meniu. Nie mam choinki, ani nic nie udekorowalam. (Jedno okno tylko w lampkach gwiazdkach) Wlasciwie to nawet nie wiem, czy tescie przyjda, bo nie dogadalismy sie ostatecznie. Kompletna klapa jakas! Jak u Was?

Pomozcie mi sklecic liste zakupow!

A to wszystko przez Grishama "Ominac swieta"!

Czy ktos w tym roku omija ze mna swieta?

... HILFEEE

Po ce ten pospiech? Ok, zajmuje sie dzieckiem i obecnie nie pracuje wiec moge sobie wszystko w czasie zaplanowac. Jednal tak jak Ty nie mam nic z tych rzeczy zorganizowanych. patrzac na moja mame i rodzine, ja co roku nie szaleje z powodu Swiat. Te kilka dni spedzamy od rodziny do rodziny wiec w domu jedzenia za duzo nie potzrebuje, to i tak zostanie na ostatnia chwile "na glowie" meza. Choinke pewnie kupie w ten weekend bo lubie miec zywa, chociaz mala. Sprzatanie jak zawsze, bez wiekszych szalenst. Z prezentami to zawsze lubie wyrobic sie wczesniej, wiec czesc juz mam. Ozdoby przewaznie mam te same, chociaz zawsze cos dokupie itp.

Spokojnie kobieto, do świąt jeszcze tydzień. Przecież to nie Twoje pierwsze święta w życiu więc spokojnie bez paniki. Weź karteczkę i notuj wszystko co musisz zrobić. To najlepszy moim zdaniem sposób - nic Ci potem nie umknie (gdy już będziesz w przedświątecznej panice!).

Tak dzieki, zaczynam notowac. Macie racje. Sprzatac nie bede (generalnie). Drzewko i zamowienie karpia - zlece mezowi. Wymyslilam, ze najpierw wymysle w domu co komu kupic, zeby nie spedzic 5 dni w sklepach za poszukiwaniem nie wiadomo czego. Potrawy tradycjonalne wiec tylko liste spisac. AAle ... zupelnie nie czuje tych swiat :(