"przyjaciele" mnie upokorzyli ..

przebywamy w swoim towarzystwie od początku tego roku szkolnego ( jestem w 2 liceum) wcześniej byłam wzorową córką. teraz piję, palę fajki i zielsko, przeklinam - presja otoczenia, chęć podporządkowania... ale dziś dziewczyna, która uważa sie za przywódce naszej grupy powiedziała ze "takie cnotki niewydymki, które jarają zielsko żeby zapomniec o swoim żałosnym życiu, nie mają tu, u nas, nic do szukania" zatkało mnie jak to usłyszałam. nikt sie za mną nie wstawił, wstałam, powiedziałam "narazie" i poszłam.. czuje sie jak szmata..

4/10

kolezanko to nie jest grupa dla Ciebie .. to sa ludzie straceni ktorzy juz zawsze beda wegetowac... znajdz sobie innych znajomych bo z takimi daleko nie zajdziesz. nie warto sie zadawac z taka patologia

boze, ale sobie przesrałas zadawajac sie z taka hołotą .. a tej koleżance to9 wiecej rozumku zycze..

ale to oni byli moimi przyjaciółmi, ufałam im..

Tobie sie tylko tak wydawalo ze to byli Twoi przyjaciele.. tacy ludzie nie sa w stanie byc prawdziwymi przyjaciolmi oni nie mysla racjonalnie , mysla kiedy sie znow uchlac i ujarac...takie plytki zywot by Ci odpowiadalo?

bardzo slabe pro 1/10

Kur&3173wa co to jest ogólnopolski dzień upokorzeń? Chyba z trzeci topik o tym na kafe plus moje własne poniżenie :O Wal takich ludzi, nie są warci zainteresowania. Ludzie są okrutni i bezwzględni, tego nie zmienisz. Możesz tylko nie stać się taka jak oni

:O

*Uch, ku­rwa *

SPERMOłyku... dlaczego uwazasz ze to pro? ludzie tacy sa po twoich wczesniejszych wypowiedziech mozna stwierdzic ze ty bys sie zachowal podobnie jak ta jej niby przyjaciolka :)

zmień towarzystwo może przez jakiś czas będziesz chodziła sama, ale spokojnie, zawsze się gdzieś zaczepisz jeżeli jesteś chociaż trochę komunikatywna. A kiedy złość przejdzie tym siksom z którymi teraz się trzymasz (bądź świadoma, że się ostro wkuurwią) to i z nimi będziesz w końcu miała niezbyt bliskie, ale poprawne relacje. poza tym widzę, że mają na ciebie zły wpływ, więc czym prędzej porzuć takie towarzystwo

i bardzo dobrze ze tak sie stalo. Spadlabys z nimi na samo dno. Powinnas byc im za to wdzieczna.

eh ta dzisiejsza młodziez. znam ludzi z rocznika 93 ... okropnosc. uważają się za wielce dorosłych, a najlepsze jak sie byzkają a pozniej muszą razem do szkoly chodzićpatrzeć sobie w twearz nawet po rozstaniu :)

Pierdol ich. Mam w klasie takie lampucery, ktore mają się za bóstwa, wiem co to znaczy. Jedna z nich będąc z jakimś chłopakiem pojechała na wakacje do tunezji. Ogłaszała wszem i wobec, że się ruchała z arabami bez gumki. Potem wróciła do polski i bzykała się ze swoim chłopakiem, też bez gumki. Wstyd mi, że to mój rocznik, właśnie 93...

Ja jestem rocznik 1987. Za moich czasów takie rzeczy były nie do pomyślenia.

Master, gdzieś Ty sie uchował? :D ja jestem 88 i u nas tez było to normą, no może bez takiego chamstwa ale było, było...