Potrącenie pieska, prosze o pomoc

Prosze was o pomoc i jakieś rady, taka sytuacja: Wczoraj mój 5 miesięczny labrador wybiegł na ulice i wpadł pod samochód, byliśmy u weterynarza i nie stwierdził złamania żadnej kosci ani miednicy ani kręgosłupa. Ale piesiu lezy i szybko oddycha , a co najgorsze cos m się stało albo niewiem co w tylne łapki, tak jakby nie mógł wogole nimi poruszać, gdu chce usiasc stwarza mu to dużo problemów i piszczy z bulu co mu moze byc?, dodam ze pozniej jak dzwonilam do lekarza chirurga to powiedział że może byc cos z drogim kręgiem w kręgosłupie ale nie ze napewno. Przejdzie to pieskowi? Proszę o odpowiedzi.Lekarz stwierdził jednak coś na kręgosłupie, dostał jakiś zastrzyk dzisiaj i tabletki przeciwbolowe dostalem aby mu dawac.Ale widac ze się męczy:(, reaguje na łaskotki i gdy się ściśnie tylne łapki to też trochę reaguje. Dodam 2 zdjęcia i powiedźcie czy to przyjdzie i czy jest więcej takich przypadków Tak siedzi http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b56946e1d4faca2.html a to jego kręgosłup http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17d938297120c3dd.html

o kurcze biedaczek . śliczny jest . nie wiem co ci poradzić, ale jestem wrażliwa na krzywdę zwierząt , więc wspieram ciebie i pieska .zabierz go do innego weta.

U mnie w miescie ten jest najlepszy, kazdy tylko jego poleca, mam nadzieje ze dojdzie do siebie po tych kilku dniach, tylko martwią mnie te łapki i ten szybki oddech

ale dla mnie ten kręgosłup nie wygląda za ciekawie. mój jamnik nie chodził i ciągał tylne łapki. dostawał jakieś zastrzyki i po pól roku wstał. potem na straśc znowu przestał chodzić. ale jamniki tak mają:P

wlasnie o jamnikach czytalem ze maja z tym problemy, tam jeden kręg cos mu sie lekko nie podobal, ale jakas reakcja jest bo na łaskotki reaguje i na ból, moze byc ze ma bardzo mocno obite??

nie znam się na tym.może faktyczne dostał mocno. a tylko jeden zastrzyk dostał? myślałam ,że może jakąś serie mu zaserwuje. trzymam kciuki ,żeby mu się polepszył.

wczoraj dostał przeciw bólowy i uspokajający a dzisiaj cos na sterydzie i tabletki przeciw bólowe

Co pies robił na ulicy ? Pomijając psa mógł spowodować wypadek i stworzyć zagrożenie na ludzi. Jesteś bezmyślna.

To nie z mojej winy, bo ja z nim akurat nie byłem.

Rosalinda po pierwsze bezmyślny ! po drugie nie baw sie w jakiegoś detektywa jak nie masz jak pomoc to stad wyjdz . Autorze ja mysle , ze mu przejdzie po paru dniach moj piesek mial podobnie po wypadku i wszystko doszło do normy , pozdrawiam i zycze powodzenia ;)

tez miał ze nie ruszał łapkami i tak dyszał szybko??

Ciesz się, że nie bulisz za uszkodzony samochód.

trzymam kciuki zeby było dobrze