Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sobie czytam te posty...

Dlaczego kafeteria uzależnia?

Polecane posty

Gość tak sobie czytam te posty...

Co niektórzy siedzą tu już od kilku lat:) Dlaczego ciągle tu wracacie? Co was przyciąga?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie stała kafeterjanka;)
Z mojej perspektywy - Ciekawość ludzkich problemów, chęć pomocy innym, możliwość wymiany poglądów... A czasem zwyczajnie brak zajęcia:) Chyba to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjdjsjsj
mozna sie wypowiedziec na ciekawe tematy, kiedys jakos sie normalnie o takich rzeczach rozmawialo w gronie znajomych a teraz jakos dziwnie, znam duzo ludzi ale jakos pogadac to sie nie da, kazdy sie boji cos powiedziec zeby nie zostac wysmiany czy cos. A tu sie mozna elegancko wypowiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jsdj: masz rację, że dzisiaj często trudno pogadać w realu, żeby nie zostać wyśmianym. Zrobiła się jakaś taka dziwna kultura wykpiwania wszystkiego. Nie jest to pozytywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DGFDS
PODPISUJĘ SIĘ POD WASZYMI WYPOWIEDZIAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam te posty...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie stała kafeterjanka;)
Eee.. bez przesady, że w realu nie można pogadać normalnie z ludźmi. Daje radę, ale trzeba sporo czasu i energii poświęcić. W necie - wystarczy się przyłączyć do interesującego wątku i tyle. Ale net nie jest gwarantem stworzenia trwałych relacji. Na 11 lat korzystania z różnego rodzaju form komunikacji internetowych (takich jak chaty, fora, kiedyś IRC), to właściwie jedna znajomość utrzymała się na dłużej, czyli jakieś 7 lat. Reszta znajomości jakoś się rozmyła. Za to znajomości z reala mam bardzo dużo i utrzymują się już niektóre od co najmniej kilkunastu lat (inne mają i po dwadzieścia parę). I nie ma znaczenia, że nie mieszkamy w tym samym mieście - chcieć, to móc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja osobiscie lubie
tu wchodzic bo nie mam z kim pogadac.Wyjechalam za granice,nie mam za duzo znajomych a z tymi ktorych mam gadac na rozne tematy nie potrafie bo po pierwsze juz sie pare razy przejechalam na niby kolezankach ktore pozniej mi obrobily tylek a po drugie nawet jak sie spotykamy to nie ma czasu na jakies powazne tematy tylko wypic drinka,posmiac sie i do domu bo do pracy rano trzeba wstac albo sie jest zmeczonym.W tyg tez nikt nie ma czasu na spotkania wiec zostaje net :) No i fajnie jest poczytac o problemach innych bo zawsze to czegos uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam te posty...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafe ma swój urok, a humor czasami powala...nie mówię o dennych podszywach, ale o wartych uwagi refleksji osób obdarzonych niebywałym talentem :classic_cool: kiedyś to tutaj się działo ;) ciupaga, mr. clotz hehe wkurwiało strasznie, ale miało swój cel, ten ostatni cholernie inteligentny (mówie o prawdziwym nicku, a nie jego pózniejszych podróbkach) choć nie oszukujmy się, obrzydliwy i zajebiscie pozdrawiam "papierowe nożyczki", której pewnie już tutaj nie ma :) byc moze jest zajetą mama, bo pamietam, jak wychodzila za mąż :) wracam z sentymentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam te posty...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda na kafe zaglądam
prawie od początku jej powstania, ale i tak nie czuję się uzależniona. Zwłaszcza, że miałam kilkuletnią przerwę, poza tym, jak nie mam czasu - to całymi tygodniami nie wchodzę - i jakoś nie tęsknię. Jest to po prostu jedna z wielu stron, na które zaglądam. Lubię poczytać, co kto myśli, podzielić się swoimi poglądami, podyskutować.... Czasem znajduję odpowiedź na swoje pytania. Zawsze miałam szczęscie do fajnych ludzi, więc nie narzekam. Na chamstwo jestem uodporniona, na głupotę - pomału zaczynam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem od ok.2003r:) trafiłam tu gdy szukałam jakiegos fajnego srodka na odchudzanie, i google wyswietliło mi jeden z topików na kafe z działu:diety, no i zostałam:p od tamtej pory jestem tu prawie codziennie :D raz siedze na ogolnym, raz na dietach, raz na macierzynskim,zalezy na co mam ochote,pamietam ze jak zaczeły mi sie wody saczyc przed porodem to pierwsze co zrobiłam to na kafe spytalam czy to juz:D laski mnie zjechały, ze biegiem do szpitala a nie na kafe siedziec i glupio pytac:o:D lubie kafe, bo mozna poczytac co pisza inni, i nie trzeba zabierac głosu jak sie nie ma ochoty, w realu sie tak nie da, poza tym ja ostatnio jestem uziemiona w domu, nie mam za wiele kontaktu z ludzmi wiec kafe jest jak znalazł, a nawet jak miałam kontaktu z ludźmi aż za dużo to i tak tu siedziałam. Można czasem sie nieźle pośmiać, już dawno sie tak nie uśmiałam, jak z tego topiku co laska zapomniała sie wylogowac i sama sobie odpisała na topiku, pisała ze lezy w łózku, a potem sama odpisała ze "chetnie bym do Ciebie tam wskoczył do tego łóżka":D :D:D Poza tym można pogadac o nurtujących nas problemach, komuś doradzić i w ogóle:) i uzależnia bardzo oj bardzo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhgfkhjb
kiedy powstała kafeteria?Ja tu siedze od chyba 2005roku,i zastanawiam się ile lat "przepuscilam":p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata temu trafiłam tu przypadkiem i tak zostałam.:) Można tu podyskutować o wszystkim i nie ma tu żadnych tabu. W realu tak nie idzie, nie o wszystkim mozna z kazdym pogadać, tym bardziej jak panuje "poprawnośc poglądowa" czyli nie mówi się to co myśli tylko co powinno mówić. Denerwują mnie czasami osoby, które włażą tu wyładowac na kimś swoje frustracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×