Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jerreeKeinee

Mężczyzna ktory boi sie samotnosci

Polecane posty

Gość jerreeKeinee

i który się szybko zakochuje.Czy to jest normalne? .Znam takiego :/ jestem jego przyjaciółką /z w sensie zwykłą znajomą/ ledwo zerwał z dziewczyną i juz prawi mi komplementy i sądzę , że zbyt często ze mną rozmawia :( trudno go przejrzeć .Boje się ze za bardzo go polubię a potem będę cierpieć . Mam sie z nim dzisiaj spotkać nie wiem co to będzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Boje się ze za bardzo go polubię a potem będę cierpieć " - jak do każdego mężczyzny, który stanie Ci na drodze będziesz podchodziła z takim nastawieniem, to wróżę Ci staropanieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tania jania
sądzę, że jest niepewny siebie, ma kompleksy, musi z kimś być bo to go dowartościowuje, kiepsko wróży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerreeKeinee
chodzi o to ,że on jest niestały w uczuciach wiem ,że miał 3 dziewczyny z którymi zerwał po miesiącu .Z aktualną byłą był 3 tygodnie od początku wiedziałam o ich związku i z nim o nim rozmawiałam a teraz ciągle mam z nim kontakt albo pisze albo dzwoni albo chce sie spotykać ja sama tego nie robię :/ On ma tez swoje dobre strony ale ja chyba zbyt poważna jestem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej będzie jak zagrasz w otwarte karty. Powiedz mu, że przyjaźń z nim to jest max co możesz dać od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerreeKeinee
tania jania sądzę, że jest niepewny siebie, ma kompleksy, musi z kimś być bo to go dowartościowuje, kiepsko wróży Też tak myślę :/ ale on ma straszne powodzenie widziałam pare jego ,,koleżanek'' on wie bo ja mu to mówiłam ,że go lubię od kiedy go poznałam ale jako kumpla a on chce bym była jego przyjaciółką ja bym wolała zeby tak zostało .Ja interpretuje to slowo normalnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerreeKeinee
jestem Bi -chyba tak zrobię :/ nie chce byc jego ,,pocieszycielką ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takiego kolegę - ledwo z jedną zerwie, już ma drugą. Czasem zrywa z jedną dla drugiej, czasem między jedną a drugą jest kilkutygodniowa przerwa. Jest niedorozwinięty emocjonalnie. Dziewczyny od niego uciekają. KAŻDĄ Z NICH KOCHA - tak twierdzi. Prawie każdy związek jego zaczyna się od łóżka - to wg mnie nie jest dobre za bardzo. Ale cóż - to on umrze jako stary kawaler, nie ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerreeKeinee
Oblubienica- no ten moj kolega jest podobny :/ spieszy mu się jeżeli chodzi o związki szybko się angażuje a potem trach wszystko sie sypie :/ ja mu kiedys powiedziałam ,że ja sie długo ,,zakochuje'' on jest moim totalnym przeciwieństwem -czy ja moze go tymi słowami jeszcze bardziej zachęciłam ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz, on odstrasza od siebie. Zna laskę 3 miesiące, już ślub, już dzieci planują:o Mówiłam mu kilka razy - słuchaj, nie bzykaj panienki tak od razu, poczekaj z seksem, niech coś się między wami narodzi (nie żebym była taka porządna, ale czasem warto poczekać). To nie, przychodzi do nas i się chwali, że już ją przeleciał. Za parę dni słyszymy - już nie są razem. Za szybko wszystko u niego się toczy. Nie ma tych motylków w brzuchu - nie ma etapów, które są tak na początku związku magiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerreeKeinee
To tak jak ja mówiłam mu żeby z swoją dziewczyna nie zrywał ,żeby poczekał bo się na niego wkurzyła po tym co jej powiedział a on ,,Zrywam ,bo jeśli dałbym jej jeszcze czas to nie byłbym ja '' :O Facet w gorącej wodzie kompany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tak samo - każda kłótnia=rozstanie. Jak dziecko - przecież każdy dorosły wie, że w związku nie zawsze jest różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×