Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajanka

PRACA W PARKU MASZYNOWYM W WOJSKU

Polecane posty

Gość kajanka

NA CZYM POLEGA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tania jania
praca przy naprawie maszyn (bynajmniej nie w parku zielonym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
WIESZ COŚ NA TEN TEMAT? PROSZĘ OPISZ MI TĘ PRACĘ ? NA CZYN polega? jakie maszyny się naprawia? czy to cięzka praca ? ile można zarobić i czy pracuje się w święta i niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może pojawić się gwózdek
w wyniku papkowania: http://img456.imageshack.us/img456/1647/weter2xk9.jpg http://img256.imageshack.us/img256/960/groznywetbp1.jpg http://img67.imageshack.us/img67/5513/kociolpf0.jpg http://img524.imageshack.us/img524/8292/weterowniaaq0.jpg http://img512.imageshack.us/img512/1711/rurskoso3.jpg http://img518.imageshack.us/img518/9660/weterkiie6.jpg http://img456.imageshack.us/img456/1647/weter2xk9.jpg W wyniku papkowania weter samoczynnie się uruchomił i zaczął obficie drgać. nagle pojawił się licznik prądowy "TEKTON" oraz bardzo groźny licznik do gazu "GEZOL". Powstało również bardzo grube i niebezpieczne rursko gazowe z ognistym zaworem. U góry utworzył się kocioł na wodę i wyszła z niego bardzo niebezpieczna niebieska rurka i zaczęła obficie drgać oraz syczeć. Ciągłe papkowanie spowodowało dodatkowo utworzenie się grubej czarnej lachy z której zaczął wychodzić cieniutki gwózdek a w jej pobliżu powstała cynófka, z licznika wyszła fansófka, zrobiło się bardzo groźnie i niebezpiecznie. Człowiek, który zaczął papkować nie zdawał sobie być może sprawy jak groźne zjawiska może to wywołać albo ktoś wpadł na pomysł i wstawił radio i puścił kasetę na której w całości było nagrane papkowanie i uciekł pierwsze minuty kasety były puste aby maił czas na ucieczkę i później odtworzyło się nagrane na kasecie papkowanie. Dlatego mogło powstać tyle groźnych i niebezpiecznych zjawisk. W wyniku dalszego intensywnego papkowania którego źródłem jest radio z autorewersem powstało jeszcze więcej groźnych zjawisk tektonowych. Utworzył się drugi weter oraz kłódki z których zaczęły wychodzić kłótniki, pod weterem wkomponował się zamek fana z którego zaczęła wychodzić fansófka, a koło licznika elektrycznego TEKTON utworzył się flicus który zaczął się intensywnie obracać ruchami tektonicznymi. Weter głośno warczy i wszystko obficie drga, niebieska rurka wychodząca z boliera tak mocno drga, że już nadpękła na spawie. Radio posiadające autorewers chodzi w kółko jest tylko chwila ciszy na kasecie która była zrobiona po to aby osoba, która podstawia i włącza radio miała czas na ucieczkę. Naprawdę człowiek który by się znalazł w tym miejscu może uciec ale to natychmiast najlepiej na południe z próbą wzbicia sie w powietrze. Bywa ze niektórzy widząc drogę ucieczki specjalnie jeszcze papkują by spotęgować zjawisko i uciekają bywa, że uciec nie mogą bo drzwi sie zaklinowały albo okno sie nie może otworzyć. Probują sie wtedy schować ale zawsze zostają dopadani przez fansófkę, kłótnika, tłuca albo gwózdka z czarnej laski. Dlatego prowokowanie takich zjawisk jest bardzo niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filcus pojawia się w wizjerze
od drzwi w wyniku nieustannego uporczywego papkowania i obraca się ruchami tektonicznymi na przemian w lewo i prawo o 90 stopni. bardzo uporczywe dalsze pakowanie powoduje pojawianie się plastikowej rynienki na gąbkę i mydło na rancie od wanny koło pralki. W wyniku dalszego uporczywego pakowania z za pralki pojawia się gwózdek kremowy by ukuć pakującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
jesteś żałosny z tym swoim papkowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba czarna laha na korytarzu
Pewnego razu byłem w domu. Siedziałem i oglądałem telewizje było już ciemno. Godzina była koło 20. Nagle usłyszałem jakby pukanie do drzwi wejściowych do mieszkania. Podszedłem i otworzyłem drzwi i zobaczyłem, że na korytarzu koło drzwi pod ścianą stoi bardzo duża gruba czarna lacha taka jaką podpierają się starsi ludzie. Tyle, że lacha ta była ogromna. Wyglądała tak jak na zdjęciu: http://img412.imageshack.us/img412/9678/fansofka0.png Na przeciwko widać było drzwi sąsiada. Po chwili zauważyłem, że z końca tej lachy zaczyna wychodzić cieniutki gwózdek jak na zdjęciach: http://img691.imageshack.us/img691/4658/fansfka.png http://img717.imageshack.us/img717/7476/fansfka2.png Gwózdek ten coraz bardziej się wydłużał i wytwarzał przenikliwy pisk podobny do piszczenia w nienastrojonym radiu. Pisk ten mógł być spowodowany, że gwózdek ten gdy się wydłużał tarł w miejscu wyjścia o drewno tej grubej czarnej lachy. Lacha ta była tak duża, że nie mógł by jej unieść ani utrzymać w ręce żaden dziadek czy babcia. W porównaniu z normalną lacha wyglądało to tak w skali 1:1 jak na zdjęciu: http://img220.imageshack.us/img220/5421/fansfka3.png Jak widać jest ogromnych rozmiarów w stosunku do normalnej laski do podpierania. W porównaniu z podpartym normalna laską dziadkiem wyglądała ogromnie: http://img812.imageshack.us/img812/4440/fansofka4.png Żaden dziadek nie był by się w stanie nią podeprzeć bo była tak ogromna. Gwózdek, który z niej wychodził cały czas się wydłużał ale nie kierował się by mnie ókóć. był już bardzo długi miał około pięciu metrów i dalej się wydłużał. Był podobny do gwózdka ssanio, który wychodzi z słupka za siedzeniem kierowcy w samochodzie i wchodzi do gardła pasażera, który siedzi na tylnym siedzeniu. Oznaką, że gwózdek ssanio się pojawi jest ukazanie się na słupku za siedzeniem kierowcy dwóch jabłuszek oraz smoczka od butelki dla dziecka pomiędzy nimi. Z tego smoczka zaczyna się wydłużać gwózdek ssanio wydając też taki przenikliwy pisk jak gwózdek z czarnej laski. Być może podczas wydłużania się trze on o gumę tego smoczka. Następnie pojawia się dziura w podłodze auta i widać przesuwający się z dużą prędkością asfalt jezdni pomimo, że auto nie jedzie. Gwózdek ssanio tworzy się najczęściej w autach, które mają sófkowy kształt czyli, np. w trabantach, wartburgach albo syrenkach i zawsze wchodzi do gardła pasażerowi na tylnym siedzeniu: http://www.abc.se/m9805/eastcars/trabant/trabant1.jpg http://c.wrzuta.pl/wi8329/33c58833000baf2b497c8437/0/syrenka http://image03.webshots.com/3/1/33/73/613373_ph.jpg http://www.vwshows.info/2006/retromania/big/dsc01204.jpg http://images23.fotosik.pl/21/33fe4dc18478375amed.jpg http://www.stanceiseverything.com/wp-content/uploads/2010/12/wartburg.jpg Tak przenikliwy pisk wytwarza też gwózdek z krótkofalówki, który wydłuża się prosto w górę do samego sufitu. Nie może się zgiąć ani zmienić tor wydłużenia, więc jego wydłużenie kończy się w momencie kiedy wydłuży się do powierzchni sufitu. Gwózdek taki nie jest w sanie ókóć chyba, że ktoś chwyci krótkofalówkę i skieruje tego prostego gwózdka w kierunku drugiej osoby tak by ja ókóć. Zanim gwózdek z krótkofalówki się wydłuży pod lodówką pojawiają się dwa zwinięte gwózdki w kształt kwadratowej spirali oraz wypada przycisk z lutownicy na podłogę i zaczyna podskakiwać i drgać. Tak wygląda zwinięty gwózdek z pod lodófki: http://img441.imageshack.us/img441/176/gwozdek.png Gwózdek z czarnej laski nie wszedł mi do gardła tak jak robi to gwózdek ssanio ale cały czas się wydłużał przenikliwie piszcząc. Nagle zauważyłem, że z zamka FANA w drzwiach zaczyna wydłużać się gwózdek kremowy by mnie ókóć. Natychmiast uciekłem i schowałem się do szafy i zamknąłem drzwi. Po chwili jednak gwózdek kremowy z zamka i tak mnie ókół: http://img248.imageshack.us/img248/6792/fansufkazk0.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIZYTA WUJKA BUŁY
Pewnego razu odwiedził nas wujek buła. Siedział on z rodzicami i oglądał telewizję oraz dyskutował z nimi. Wujek siedział na fotelu, rodzice na tapczanie, a ja na krześle koło tapczanu. W przedpokoju było zapalone światło. Po pewnym czasie wstałem aby zgasić to światło w przedpokoju i zauważyłem, że z górnego i dolnego zamka Fana w drzwiach wejściowych do mieszkania wydłużają się płynnie gwózdki kremowe. Gwózdki te miały niecały metr długości i płynnie się wydłużały. Widząc to siadłem zpowrotem na krześle po około dwóch minutach zajrzałem na przedpokój. Gwózdki cały czas się wydłużały miały już ponad dwa metry i dalej się wydłużały. Powiedziałem tacie, że z obu zamków wychodzą gwózdki kremowe ale on tylko wstrząsnął ramionami i dalej prowadził dyskusje z wujkiem Bułą. Nagle gwózdki zaczęły się wydłużać do dużego pokoju. Stanąłem pod drzwiami balkonowymi, a mój tata widząc te dwa wydłużające się gwózdki kremowe powiedział o ku.r.r.r.wa !!!. Gwózdki wydłużały się w moja stronę by mnie ókóć. Otworzyłem balkon i zacząłem agresywnie papkować by je mocniej rozzłościć, mimo, że wcześniej nie papkowałem, a one i tak wyszły z zamka. Stałem już na balkonie i cały czas papkowałem, gwózdki były już około 2 metrów ode mnie płynnie się wydłużając. Miałem zamiar wyskoczyć przez balkon aby mnie nie ókóły. Gwózdki były już przy samym balkonie. Wziąłem jeszcze kija, który stał przy balkonie i lunąłem jednego z tych gwózdków aż się skręcił i chciałem już wyskoczyć ale drugi z tych gwózdków mnie ókół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×