Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

romantycznesny

Mam pytanie o szkołe prosze o pomoc!

Polecane posty

chodzi mi o to czy mozna sie przeniesc ze szkoly zawodowej do innej , jestem pełnoletnia i chciała bym sie przeniesc do innej typu consinius moge nawet zaliczyc inne przedmioty itp. ale czy mnie przyjma? chce sie przepisac bo jestem w zawodowej na profilu handlowiec-sprzedawca, szkola jest 2 letnia a mi zostal tylko ostatni semestr 2 klasy, ale wiem ze nie zdam bo jest to przesadzone z moim nauczycielem od matmy powiedzial mi to i jak powie to zrobi stawia mi caly czas 1 i mnie nie nawidzi chodz nie wiem za co. Nie umiem matmy od dziecka i dlatego poszlam do zawodowki zeby miec latwiej ale jak widac jes tak samo jak bym byla w technikum Prosze o pomoc jesli cos wam wiadomo na ten temat ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się że nie
możesz "się przenieść", a co najwyżej rozpocząć naukę w drugiej szkole i tam niewykluczone, że wezmą pod uwagę to, co masz już zaliczone w pierwszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam się na rzeczy
Możesz się przenieść!!! I im szybciej pójdziesz to lepiej. W szkołach zaocznych czy wieczorowych jest mało uczniów i przyjmą cię z otwartymi ramionami, może nawet załapiesz się na egzaminy w styczniu z 3 semestru i zaliczyłabyś tą matematykę u innego profesora. Ja chodziłam do wieczorówki a potem do zaocznego i powiem ci, że o niebo było lepiej niż gdy zaczynałam w zwykłej zawodówce. Idż jak najszybciej do takiej szkoły do sekretariatu. Nikt cię nie będzie pytał z jakiego powodu rezygnujesz z tamtej zawodówki. Ja też chodziłam kiedyś do zawodowej handlowej i nie zdałam w drugiej klasie z trzech przedmiotów. Też z matmy i jednego parszywego gada!!! No cóż poszłam potem do wieczorowej szkoły było to Liceum Ogólnokształcące, a potem przeniosłam się do zaocznego, by chodzić już tylko w soboty i niedziele. Zdałam maturę i ukończyłam studia. Ale tego gada od matmy to nie zapomnę. Przez niego pani magister, czyli ja, nie zdałam w zawodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o o o o o o o o O O O O O
znam sie na rzeczy - powiedz ciężko się zdaje maturę w zaocznym ? Ja chodzę jestem na pierwszym sem . bo nie zdałam w technikum - tzn nie poszłam na poprawke i dupa blada :O Jutro mam egzaminy,normalnie boję się jak nigdy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×