Czy to wypada?

Prosze o opinie Jestem z dziewczyna 5 miesiecy, chce z nia przyjechac autem do mojego miasta, aby poznala rodzicow i zobaczyla gdzie mieszkam, dzieli nas odleglosc 80km, czy wypada aby wracała sama do siebie pociagiem?

nie.

Jak przywozisz to miej klasę i ją odwieź

oczywiscie ze to nie wypada jak ty to sobie wogole wyobrazasz

Jak się z nią umówisz,że sama wróci to nie ma problemu .Wsadzisz ją do pociągu czy Pks i pojedzie ,bo to duża dziewczynka przecież

Jaja sobie robisz tym pytaniem? Oczywiście, że nie wypada :O I bardzo źle o tobie świadczy.

ostatni jak jej wsadziłem do anusa to jej sie podobało a pks nie jest przecież taki zły

wielkie paniusie sie znalazły tylko dupe wozić w aucie. PKS i do domu wieśniaczki

Gdyby to bylo kilka czy kilkanascie km to co innego. Tu głownie chodzi o to ze teraz nie sa zbyt sprzyjające warunki, musze jechac 80km i zaraz wracac, wieczorem oczywiscie.

Ten wpis wyzej o niecenzuralnej tresci nie byl napisany przeze mnie, ale kogos to widocznie bawi...

w domu niestety mi sie nie przelewa, czy ja musze konieczne ja czyms czestowac? bo wiecie paliwo , odwiezc i jeszcze czestowac... zbyt duze koszty

jak panna ma olej w głowie to zrozumie warunki i pojedzie sama , a jak jakaś tipsiaro blachara z niej to bedzeie wielce obrażona ze jej dupa nie zostanie odwieziona przez auto i takiej raczej unikaj

wielkie paniusie sie znalazły tylko d**e wozić w aucie . PKS i do domu wieśniaczki dobre :D

jak mi da poruchac to ja odwioze

skoro ja przywieziesz,to wypadaloby odwiezc,albo powiedz jej wczesniej,ze bedzie musiala wrocic aotubusem czy pociagiem,i niech sama zdecyduje.

A czy ona się pcha do niego?? Skoro on proponuje wizytę to może łaskawie odwieźć. I nie tłumacz się niesprzyjającymi warunkami, myślisz, że w pkp to mają sprzyjające warunki? podróż trwa kilka godzin w nieogrzanym przedziale

Gdybym była mężczyzną, spaliłabym się ze wstydu, gdyby moja kobieta wracała sama do domu, zapewne późnym wieczorem, w warunkach, jakie oferuje PKP. Zasranym obowiązkiem faceta jest odtransportować dziewczynę bezpiecznie pod jej drzwi. Żeby nie było, nie jestem blacharą, ani rozpieszczoną księżniczką, uwielbiam podróżować pociągiem, a nawet autostopem

Ciekawe czy Ty masz samochod i prawo jazdy i czym bys tak chetnie swojego chlopaka odwoziła 80km za miasto wieczorem, a pozniej wracała po drodze pokrytej sniegiem i lodem. Jesli dziewczyna nie jest wielka paniusią powinna to zrozumiec i wrocic sama, albo zostać na noc a na drugi dzien pojechac z Toba za dnia.

No właśnie, czemu nie prześpią się, a potem on jej nie odwiezie z powrotem? Będzie przynajmniej jasno. A odpowiadając na Twoje pytanie: nigdy nie musiałam wozić swojego mężczyzny, to on mnie wozi i dba o to, bym była bezpieczna. Ale zawsze odwożę osoby, które do siebie zapraszam, a autor planuje pokazać dziewczynie dom, przedstawić ją rodzicom i wywalić ją na dwór. Dlaczego martwisz się o chłopaka, żeby nie jechał po ciemku po śniegu i lodzie, a dziewczyna ma jechać sama? Kierowca autokaru też może spowodować wypadek w takich warunkach, pociągi mają opóźnienia rzędu 180 minut, na dodatek samotnie podróżująca kobieta jest narażona na napaść.

Niestety nocleg zbytnio nie wchodzi w gre. Dziekuje za wasze opinie.

przyjedzie sama a ty ja potem odwieziesz. wieczorem zawsze mnie przyjemnie tluc sie autobusem/pociagiem.

Nie.......................................................................... Chyba zwariowałeś, absolutnie nie. :O