sa 2 rodzaje kobiet leca na kase lub wyglad

bajki o charakterze mozna wsadzic miedzy prozy brzechwy. nie chodzi o to ze jestem sfrustrowany lub nienawidze kobiet, co to to nie. Wrecz przeciwnie :) Ale obserwuje na codzien mnostwo ludzi, widuje wiele par i wyciagam wlasnie taki wniosek. Widze ze kobieta czuje sie szczesliwa i dowartosciowana jezeli obok niej stoi jakis postawny ale przede wszystkim przystojny typ, dobrze ubrany itp Jak jest z jakims nieproporcjonalnym, malym chudym ale przede wszystkim brzydkim facetem to wydaje sie jakby byla z nim z przymusu (te miny, fochy, grymasy, postawa i ewidentne niezadowolenie polaczone z frustracja o tym mowia). Jest jeden wyjatek od reguly, jezeli facet jest brzydki ale ma ponadprzecietny portfel to patrz ->zadowolenie jak w 1 przypadku. Mimo wszystko jak koles nie ma ani wygladu ani pieniedzy ale jest pewny siebie i zdecydowany (czyli taki jak kobiety lubia) to owszem znajdzie partnerke, ale jak patrze to sa to CONAJWYZEJ srednio atrakcyjne kobiety lub po prostu odrzucone przez omowione wczesniej 2 pierwsze przypadki

jestem synem kuuurrwu i pedała

ja także nie jestem mizoginem albo frustratem ale moje obserwacje są zbieżne:)

generalizacja

mylisz się ;) na początku liczy się wygląd itp ale potem schodzi to na dalszy plan i wtedy parzy się na charakter

to wiadomo od dawna

Nie przyznam ci racji na 100% ale po czesci ja masz.

Nie sądzę. Fakt, że wiele jest kobiet, które lecą na kasę lub wygląd ale nie można WSZYSTKICH kobiet podzielic tylko na dwie kategorie. To tak jakby facet mógłby lubić albo biały albo czarny :/

te podszywy na forum.... Bo co to za podszyw jak ten powyżej albo "jem kupę".... Żenada :o

wiedzieć jak nigdy kobiety nie miałeś :o

Babcia sadza mnie przy oknie i śpiewam arię z Halki Moniuszki w nadziei na przyciągnięcie księcia w białym mercedesie do mojej wsi , szybkie zamążpójście i łatwe życie.

i na madrość

Bo na głupiość by przecież nie poleciały.

pod uwagę.. moge też lecieć na ,,dużego" i dobry seks;)

ktoś dla jednej jest brzydki - dla innej - przystojny (i na odwrót). A co do kasy - tak, nie chciałabym, żeby facet był na moim utrzymaniu przez całe życie.

w oczach ?

że nie interesują się tobą atrakcyjne kobiety

glubie gadanie frustratow... :D czyli jak bedziesz jechal w ciemnym autobusie to zadnej laski nie poderwiesz, bo specjalnie Cie nie obejrzy a i kasa nie zdazysz zaimponowac... :D:D:D:D hehehe...