Wygrałam życie. ;)))) // Nastroje itp.

Naprawdę. Jestem szczęśliwa. ^^^ Święta, dobra praca, teraz weekend, niedługo będę ubierać choinkę. :) I do tego mąż i roczna córka. :D Kocham życie. Musiałam się z kimś podzielić moim dobrym humorem. Możecie się ode mnie zarazić tą chorobą. ^ A wy? Jakiem macie nastroje? Wygraliście życie? :DDDD

:-) to tylko ode mnie zależy!

Dziś czuję sie tak świetnie, że nawet nie wzruszam się tym iż jestem tak gruba, że jak chcę założyć pasek do spodni, to mąż musi wiązać z niego lasso i je na mnie zarzucać :):)

Chciałam dodaać, że muzyka mnie niesamowicie nastraja. :D

Śpiewam serenady do łysych rolek po papierze toaletowym

Dobra, to wbrew sobie też napisze: JEST OK :D Schudłam, mam lepsza figurę, ładniejsze włosy, mąż przestał mnie wkurzać, moje dzieci są zdrowe, szczęśliwe, spełniają swoje marzenia, moi rodzice chociaż są starzy, są zdrowi i sprawni fizycznie i umysłowo. W dodatku facet, który mnie kiedyś skrzywdził, szuka ze mną jakiegokolwiek kontaktu :D

Ponadto wygrałam kolejną, IX edycję Mazurskiej Fiesty Szantowej w Kamionce, spełniam swoje marzenia rzeźbiąc w mydle postacie ze starych czechosłowackich bajek, a dodatkowo uszczęśliwiam się płacąc podwójnie za gaz, by potem cieszyć się ze zwróconej nadwyżki :) Czy może być piękniej?? :)

nie może!!!! :D

pięknie.... jest słońce.... :)