Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moulin Rouge je

Ekspedient uświadomił mi jak beznadziejne jest me życie

Polecane posty

Gość khagern
A co cie tak rozloscilo ja nie ocenilem ciebie a ty najechales na mnie to chyba ty powinienes napisac o co ci chodzi chyba logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka tematu: "a co nie przemija? wszystko przemija." Yoda: "Skoro tak twierdzisz to nie jestem wstanie ci pomoc" Tak się składa mistrzu, że wszystko przemija. Teraz powiedz pod wpływem czego jesteś żebym też miał takie... wizje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fetyszysta ale nie zboczony
Ale tak na poważnie to problem tkwi w tym... że tkwicie przed kompem. Gdzie wy chcecie ludzi poznawać, no co jest z wami? Kim wy jesteście, że jest wam źle samemu i nic z tym nie robicie? Nie rozumiecie, że szukanie kogoś to najnormalniejsze zachowanie pod słońcem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khagern
Darker tylko pod wplywem kadzidelek sam to rozgryzles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moulin Rouge je
co dzień rano po odprawieniu ceremonii podmycia podwozia naparem z rumianku i skrzypu polnego nakladam na siebie pomarańczowy fartuch społemowski oraz trampki bez pięt i palców w kolorze niebieskim pozostale po praktykach odbytych w roku 1975/76 w sklepie spozywczo-przemyslowym "Drobinka" po czym wychodze tak na miasto skandując hasła " cukier krzepi" " kobiety na traktory" oraz " ocet dla wszystkich" przerywając to pieśnią patriotyczną " Przybieżeli ułani" i nakłaniam ludzi do wstąpienia w szeregi kółka samopomocy społecznosciowej ktorej celem jest propagowanie życia w celibacie tudzież wyrzekanie sie wszelkich dóbr doczesnych po czym na zakonczenie udaje sie do pobliskiego klubu gdzie na srodkowej scenie przy rurze rozładowuje napięcie ktore towrzyszylo mi przez caly dzien a uzbierane datki oddaje rano w pobliskiej parafii św. Juzefa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Przecież to czysty stereotyp o tym jak to wszyscy się wspaniale bawią ze znajomymi. To takie marzenie, trawa na łące sąsiada. Ale żeby przez 3 lata nie móc znaleźć kogoś, jeżeli się szuka to dziwne. Zabierz się chociaż za randki online.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale tak na poważnie to problem tkwi w tym... że tkwicie przed kompem." Wcześniej jak komputera nie miałem to też bez rewelacji było :D "Gdzie wy chcecie ludzi poznawać, no co jest z wami? Kim wy jesteście, że jest wam źle samemu i nic z tym nie robicie?" Robimy, siedzimy przed komputerem. "Nie rozumiecie, że szukanie kogoś to najnormalniejsze zachowanie pod słońcem???" To może być dla Ciebie szokiem ale są ważniejsze rzeczy od latania za dupami. Tu dodatkowo wchodzimy w kwestię tego czy ma się lub nie ma się powodzenia, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
To ja juz sie nie dziwie ze jestes sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fetyszysta ale nie zboczony
Przecież to czysty stereotyp o tym jak to wszyscy się wspaniale bawią ze znajomymi hahahahah!!! no popatrz a wokół mnie wszyscy dosłownie WSZYSCY chodzą ciągle na jakieś imprezy czy spotykają się ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
To wytłumacz mi skąd ludzie na kafe i 1000 innych forów w necie? W tej chwili? no? czekam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci co mają kasę
dobrą pracę a jak sama napisałaś sporo zarabiasz na kierowniczym stanowisku masz swój dach nad głową samochód i ty qrwa babo jeszcze narzekasz ?! ty nie masz chyba wogle uczuć jesteś tego pozbawiona bo gdybyś popatrzyła wokół siebie i zobaczyła tych którym brakuje na podstawowe potrzeby którym wystarcza tylko żeby kupić do jedzenia jakieś tanie gówienka w promocji .... chyba nie myślisz ze jesteś kimś lepszym ?! kobito masz wszystko to co najważniejsze ! nie musisz martwić się o kasę o pracę o dach nad głową powinnaś być szczęśliwa i wdzięczna .. masz kasę możesz podróżować jeździć na wycieczki poznawać świat i ludzi różnych narodowości .... masz samochód możesz wsiądź i pojechać przed siebie gdziekolwiek ten temat to prowokacja bo nie wierze żeby ktoś mając to wszystko co napisała autorka tak pieprzył i sie nad sobą rozczulał ... i ty pracujesz na kierowniczym stanowisku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz skąd?
stąd, że nie chce nam się naszych sexy dupek wystawiać na mróz :) wolimy ciepło do pokoju, wino w gardle i kota pod nogami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - Moulin Rouge je! Ja cię nie lubię, o czym już pisałam, ale jeśli to prawda, że masz pozycję i pieniądze to proszę bardzo - oto rozwiązanie dla Ciebie: http://www.swiatobrazu.pl/wenecja-dla-singli-z-fotografia--22045.html "Wenecja dla singli z fotografią". Płacisz 2490 zł i jedziesz na rejs jachtem po Włoszech z innymi singlami. Jak to cię nie uzdrowi, to ja już nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Po doczytaniu tematu Typowy problem baby na wysokim stanowisku. Bo karierę robi mało ludzi w końcu więc mało samców jej zostaje. Czysta biologia. Do tego facet dyrektor może sobie wziąć kasjerkę jak będzie ładna i fajna z charakteru i nic mu to nie przeszkadza. Więc ilość facetów z pozycją maleje bo oni nie przebierają w górę jak kobiety. Ale brak znajomych to jednak coś więcej niż tylko zemsta ewolucji za równouprawnienie. Na to może psychiatra pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość breeee...dnie
Ktos kto jest odludkiem,nie ma parcia na towarzystwo to g..no w zyciu osiagnie,zeby dochrapac sie dobrego stanowiska trzeba miec sile przebicia,byc asertywnym,zeby byc instruktorka aerobiku trzeba byc osoba otwarta,energiczna i wesola...to jedna wielka prowokacja,ludzie otrzasnijcie sie i zacznijcie myslec.ktos kto nie ma wokol siebie zadnych znajomych,nie mowie partnera,faceta,zone,dziewczyne,ale zwyklych ludzi ktorymi sie otacza kazdy z nas,to zazwyczaj osoba ktora kopmpletnie nic nie jest w stanie osiagnac...poza dyplomem uczelni...za ktorym juz nie ida zadne sukcesy w zyciu zawodowym,osoba bez sily przebicia,niesmiala,bedzie co najwyzej malenkim trybikiem w machinie np.urzedu skarbowego,badz Z.U.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda to prawda
cos w tym jest. tyle sukcesow i zadnych ludzi to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×