Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia booobaska

mąż nie lubi świąt i nie chce ich spędzać a mi przykro.......

Polecane posty

Gość mamusia booobaska

moj mąż nie cierpi świat (tak sam powiedział wprost).... powiedzial ze zadnych świat nie lubi, że nie lubi tez jak sie ludzie zjeżdzają i hałas jest i pogadanki przy stole itd.... ogólnie jest osobą bardzo towarzyską i komunikatywną, ludzie go lubią, bardzo duzo opowiada, ogolnie to rozmowny i gadatliwy facet. ok, no juz bym mu mogła wybaczyc to że chce spedzic świeta w spokoju tzn np ja on i dziecko bez nikogo innego:) ale chodzi o to że on nawet we trojke świeta spędzi z łaską.... powiedział że to jest jeden głupi dzien, że mu się nie chce choinki kupowac i ubierac, że po co nam ta glupia choinka!! że lepiej przespac ten dzien albo na komputerze posiedziec!!!! ja mu powiedzialam że powinnismy zrobic sobie skromną wigilie we dwojke +nasz mały bobasek:) że kupimy troche pierogow , krokiety barszczyk sie zrobi i dwa ciasta, 2filety rybne i śledzie z chlebkiem do tego herbatka, że włączymy sobie telewizje i pooglądamy kolędy... że mozna choinke kupic ale taką malutką żeby symbolicznie obok telewizora na półce postawic i pare cukierkow i bombek zawiesie c...powiedzialam mu że nie chce tych swiąt spędzic tak że tylko szybko zjemy i idziemy spac......... a on sie obraził...mówi ze za duzo wymagam itd.... że dla dwoh osob to nie op[łaca sie robic...a ja mu na to: że to co zostanie to bedzie na kolejne dni zamiast obiadow..... przez to jego zachowanie jest mi bardzo przykro...bo zawsze świeta spedzałam w dobrej atmosferze dopóki go nie poznałam..świeta spedzalam z ciotkami, wujkami z babcią i dziadkiem oraz moją mamą... teraz nawet jakbym chciala z nimi spedzic swieta i do nich zabrac bobaska to jest to niemozliwe... bo: -> nie mam auta wwiec dziecka nie bede wiozła do innego miasta 100km! a na taxi mnie nie stać... -> w moim miescie nie mieszka moja rodzina(bo sie wyprowadzilam) ->moja mama wyjechala za granice... zawsze czułam taką atmosfere, sluchalismy kolęd, ubieralismy choinke, czuło sie w powietrzu taki zapach świąt zapach choinki zapach pomaranczy potraw itd....bylo sianko i swiateczny klimat. teraz to mi sie wszystkiego odevchcialo........ jak patrze w telewizji na te swieta co inni mają to mi przykro.....przykro mi że tak jest...nie chce zeby tak bylo przez męza...ze jak dziecko nie bedzie juz bobasem i zacznie rpozumieć to bedzie mialo takie świeta do dup[y przez tatuisia.... myslę ze mąż ma takie podejscie do wszystkich świąt przez jego rodzicow i przez to jak go beznadziejnie wychowali..... ojciec mu wmawiał od dziecka że ksiądz to pedofil itd.... że to zboczeniec albo gej itd... zjedli szybko dania w 20minut i kazdy poszedl do swojego pokoju.... i kazdy zajął sie sobą! nie sluchali koled, nie swpiewali, choinki nie bylo bo sie nikomu nie chcialo ubierać! a jak zaprosili do siebie swoją rodzinke raz na jakis czas to byli to ludzie tak sztuczni i tak sztywni że lepiej by sie z obcymi z ulicy pogadało niz z nimi wiec sie nie dziwie męzowi że ma złe skojarzenia z zapraszaniem rodziny.... co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyniósł z domu tradycji obchodzenia świąt i dlatego nie chce ich obchodzić. Ale powinnaś go namawiać, bo teraz macie własną rodzinę i musicie budować swoje tradycje, żeby wasze dziecko coś z domu wyniosło i przekazało swojej rodzinie kiedyś. Taka jest rola rodziny, tak jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cię autorko ja na twoim miejscu bym go olała powiedziała bym mu jak chcesz sam spędzać święta to proszę bardzo a sama poszła bym np. do mamy na wigilię i wcale bym się nim nie przejmowała a jak ktoś zapytał by mnie dla czego nie ma mojego męża to powiedziała bym prawdę a on jak chce je przespać to niech je prześpi a na następne święta już tak nie zrobi a jak postawisz na swoim i zrobisz tak jak ci piszę to pewnie jak zobaczy że nie żartujesz to zobaczysz że dołączy do ciebie tylko nie wymięknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia booobaska
napisalam przeciez ze nie mam mozliwosci isc do nikogo na swieta, czytajcie dokladnie... dlaczego co i jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilani.....
Wiesz co, nie dziwie sie ze on nie chce spdzac czasu z kobieta która nie mysli sobie w zaden inny sposób niz jako 'mamunia bobaska' Czy ty jestes w ogóle kobieta? Czy czujesz sie jak cokolwiek innego niz matka? Biedny ten facet- ma babke któej dziecko przeslania Caly Swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdlajflajf
A moze troche pewnosci siebie i postawienia na sobie. Albo zrobisz takie swieta o jakich piszesz u siebie w domu, albo pojedziesz do rodziny. Sto km z dzieckiem nie jest zle. Napewno przespi trase i obudzi sie na miejscu.Jak masz polaczenie do tego miejsca a rodzina Cie odbierze to nie jest tak zle pojechac na dwa dni. Ja bym tak zrobila. Ewentualnie kupilabym choineczke, troche zakupow i zrobila chocby sobie i dziecku Wigilie. Mozesz zaprosic meza na kolacje, dac mu buziaka, poczestunek a na koniec maly prezencik. I niech maz pozmywa po kolacji! A Ty sie len! A w pierwszy dzien swiat mozesz zaskoczyc go czyms milym w lozku i powiedziec: WEsolych Swiat! Moze takie male kroczki zaczna mu sie kojarzyc z czyms milym podczas swiat. A swoja droga to facet jest egoista, ze w zadnym stopniu nie chce sie zgodzic na chocby mala namiastke swiat. Dziwne! Ale moze malymi kroczkami da sie zmienic chocby jego nastawienie na tolerancje....czego Ci zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkka
jak to nie masz auta? są jeszcze tacy ludzie? przecież jakiegoś starszego piździka za pare stów kupisz, wez sie ogarnij. Dzieciaka masz, a warunków już nie by z nim jechać??? To co, tylko na łasce męża całe życie?? I nie pisz "bobasek" ani inna "dzidzia" bo to brzmi jakbyś była niedorozwinięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×