Nie wiem czy wrócić

Miałam w ręku wymarzony kierunek studiów ale... Nie dałam rady, przed poprawkami załamałam się psychicznie i zrezygnowałam. Teraz studiuje, ale nienawidzę tej uczelni, tych ludzi... Po prostu załapałam się na cokolwiek na co we wrześniu były miejsca. I nie wiem czy powinnam wrócić na poprzedni kierunek? a jeśli znowu nie dam rady?

ja bym wrocila, teraz juz powinnas sobie dac rade bo wiesz juz jak to wyglada, lepiej zmarnowac rok i robic to co sie chce niz byc potem wiecznie niezadowolonym i zalowac..

W ten sposób będę miała zmarnowane już dwa lata, oni znajomi będą pisać licencjat a ja ciągle na pierwszym roku... A i moi rodzice nie będą skłonni na mnie łożyć, a sama raczej nie dam rady się utrzymać bo to naprawdę wymagający kierunek

rozwaz spokojnie wszystkie za i przeciw, moze obecny kierunek nie jest az tak tragiczny? pomysl, co mozesz po nim robic a co moglabys robic po tamtym, nie patrz na znajomych bo to Twoje zycie, a z rodzicami porozmawiaj, moze uda sie znalezc jakis kompromis?