Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyxell

pocieszcie mnie babeczki:(

Polecane posty

Gość zyxell

wczoraj zostawiłam mojego siedmiomiesięczniaka w szpitalu:( nie zostałam tam z nim bo sama jestem chora i nie chcialam rozsiewac zarazy na inne dzieciaki i mamy:( lekarka powiedziala ze ne musze go zostawiać, ze wypisze recepty i moge leczyc w domu, ale ten mój kurdupelek za chiny ludowe nie wypije jakiegokolwiek syropu czy czegokolwiek, a szpitalu ma podawane dozylnie więc jest większa szansa na szybkie wyleczenie... oczy tu sobie wypłacze chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bezmyślna...
a Twoje dziecko pewnie w szpitalu płacze! Jak tak mogłaś postąpić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana kiedy ty sie
dzieckiem zajmujesz jak ciagle na necie siedzis? zadnego innegoz ajecia nie masz, tak bez zlosliwosci pytam, co wejde to jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyxell
moje dziecko ni epłacze:P jest bardzo towarzyski, wszystkie pielegniarki zaczepia i jest pupilem:P jak wyzdrowieje to zostanę, teraz wszystkie dzieciaki bo po mnie przejeły zarazę, a młody leży na kardiologii, bo przyjeła go znajoma lekarka, która jest ordynatorką i chciała go miec pod swoimi skrzydłami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bezmyślna...
tak sobie tłumacz, że nie płacze, w nocy na pewno będzie płakać! Wyrodna matka z Ciebie! Nigdy bym dziecka nie zostawiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfdsjytjirdjkjrk
Skoro ma dobrą opiekę, to czego ryczysz, głupia? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyxell
Boże czego ja się spodziewalam po prymitywach z kafe:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Biedny maluch. MOze jednak zmien zdanie i zabierz go do domu, jak lekarka mowi, ze mozesz go w domu leczyc to odpusc mu ten szpital. A siedmiomiesieczniaka to w sumie latwo napic lekarstewem - sadzasz go sobie na kolanach plecami do twojego brzucha - jedna reka przytrzymujesz raczki , druga trzmasz za glowe - za czolo odchylajac do tylu - tata wlewa lekarstwo - zamykacie mu buzie i trzymacie az do polkniecia - takie male szybko zalapuje o co chodzi i by uniknac podobnych tortur nauczy sie w mig otwierac buzie na lekarstwo - moja tak miala z Calpolem (jak dotychczas jedyne lekarstwo, ktore musialam podawac - trzydniowka) - dwa , trzy razy cyrk a potem to juz sama jak ptaszek dziubek nadstawiala:) podobnie z Frida i sola morska do noska - jak zauwazyla, ze opor nic nie daje pozwalala sobie czyscic nosek bez problemow. Jedz do szpitala i zabierz go do domu . nie warto mu takiego stresu fundowac (i sobie tez).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyxell
on łykał już leki miesiac temu i leczyl ise 2 tyg bo nie chcial ich pić, a powinno przejsc po 4-5 dniach:o on nie jest taki glupi...ja go trzymam, tata wlewa, przytrzymywałam, a on i tak wypluwał:p on tez jesc nie chce, i nawet na jedzenie buzi ni eotwiera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bezmyślna...
prymitywna to chyba jedynie Ty jesteś! :O W nosie miałabym to, że sama jestem chora i tak byłabym z dzieckiem w szpitalu, a przede wszystkim nie zostawiłabym dziecka w szpitalu bez konieczności! Szpital to zbiorowisko najróżniejszych bakterii i dopiero tam może się rozchorować. Gratuluję rozwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasia123098
kobieto gdybys byla umierajaca to ok ,ale Ty masz sile na kafe siedziec a brak Ci jej na siedzienie przy swoim dziecku kiedy jest chore w szpitalu wsrod obcych ludzi.jak dla mnie to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
E tam 7 miesiecznem jak dluzesz buzie przytrzymasz to polknie. A jesli nie jest glupi - jak piszesz to w koncu zacznie sam jak otwierac na lekarstwo, trzeba byc tylko stanowczym - moja glupia nie jest i wiedziala co dla niej dobre:P a najedzenie to buzie tak otwiera , ze trzeba na palce uwazac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana a gdzie chcesz
Boze przestancie ludzie robic tragedie! Nie bija go tam ani nie zabijaja, kobieta jest chora i niech sie wykuruje, a potem bedzie mogla zajac sie maluchem jak ten juz tez wroci do sil. tam ma dobra opiekę a jak troszke poplacze to tez m usie nic nie stanie.. Autorkę pochwalam ze to ze z choroba nie poszla do spzitala, male dzieci szybko lapia chorobska,nie pomyslalyscie o tym,ze jutro kolejne 3 maluchy moglyby byc chore? i one tez plakałyby, bo orzeszkadzalaby im goraczka? Naprawdę nie przesadzajcie. A Ty autorko, nie martw się, on jest pod dobra opieką, dostaje leki, krzywda mu sie nie dzieje. :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana a gdzie chcesz
a kolezanka ktora pisala,że autorka jest prymitywem i ona sama mialabym w dupie cz jest chora czy nie i poszlaby i tak do szpitala, to gratuluję...głupoty ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjj jjjjjjjj
gdy moja mala byla w szpitalu to za przeproszeniem gowno mnie obchodzilo ze sama jestem chora i ledwo zyje, nie zostawilabym takiego malenstwa samego ! Nie po to zmienil sie system i pozwala sie rodzicom sprawowac opieke nad dzieckiem w szpitalu zeby z tego nie korzystac. Moze wg Ciebie ma zapewniona fachowa opieke, ale wiesz czego takie malenstwo potrzebuje najbardziuej? Matczynej milosci i opieki a nie pielegniarek ktore mozna zaczepiac... A poza tym- jak juz ktos napisal- szpital sam w sobie jest siedliskiem bakterii wiec sie glupio nie tlumacz choroba. Ja mialam gdzies to czy kogos zaraze, w koncu sa w szpitalu, nikt by nie umarl ;p;p Najwazniejsze jest dziecko i jak jest mozliwosc to lepiej leczyc w domu chocby te 2 tygodnie niz zostawiac malenstwo samo na cale noce w szpitalu.. Zreszta skoro masz znajomosci to moglabys poprosic o izolatke dla was i bys nikogo nie zarazila:) A co do podawania lekarstw-wiem ze to drastyczne ale polecone przez babcie ktora wychowala piątke wlascynch dzieci- to zatkaj nos. Maly polknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jestescie glupie
dziecioroby jedne :D trzesiecie sie nad tymi dzieciakami jak jakies glupie! :D nic mu sie nie stanie w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore to zdrowo przesadzaja
tak, dziecko potrzebuje matki, ale nie przesadzajcie juz z tym, bo w szpitalu krzywda mu sie nie dzieje. Ja 6 miesieczne dziecko zostawilam na tydzien i jakos zyje. Co prawda nie w szpitalu a u rodzicow i co? Bedzie pewnie wedlug was traume mialo:D A mam znajoma, ktora ze swoim sie nigdy nie rozstaje, nawet do kibla go bierze i jak sra czy szcza to trzyma na kolanach i zagaduje:O Ale coz rozne nawiedzone sa matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuubu
mialabym to gdzies czy kogos zaraze.POLSKA SUKA NIC WIECEJ TYLKO CHODZACE SCIERWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
A dziecko to tatusia nie ma? babci, nikogo innego - tylko matkę? nikt inny nie może z dzieckiem zostać w szpitalu? bo tam nie ma opieki, jedna-dwie pielęgniarki na oddzial, i żadna nie zajmie się jednym płaczącym maluchem. Akurat dobrze, że chora matka ma odrobinę wyobraźni i nie pakuje się zarażać dzieciaki z i tak obniżoną odpornością. Swoją drogą - jak wyobrażasz sobie podawanie leków? nie ostatni raz choruje, wlewa się do dzioba silą i tyle, sorry, nie ma że boli. Za kazdym razem jak będzie mial syrop wypić, to do szpitala go oddasz, pod kroplówkę? przeciez to chore. Tym bardziej, że w naszych szpitalach dzieci są narażone na najróżniejsze infekcje okoloszpitalne, co tu dużo mówić - sporo takich placówek to syf i mogiła, że nie wspomnę o styczności z innymi chorymi. I to tylko dlatego, ze matka leków nie umie podać niemowlęciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
TO , ze autorka nie chce chora w szpitalu siedziec i innych zarazac, akturat bardzo dobrze o niej swiadczy. Traumy dziecko tez sie pewnie ni nabawi a opieke ma zapewniona, tylko jesli ma wybor i szpital nie jest absolutna koniecznoscia to lepiej leczyc w domu. A jeszcze z tego co pisze to maly jest ogolnie chorowity, wiec lepiej niech sie nauczy lykac leki , bo pozniej bedzie jeszcze gorzej i co wtedy - za kazdym razem szpital? Swoja droga to bym sie tez zaczela zastanawiac jakie bledy popelniam w pielegnacji dziecka skoro w wieku 7 miesiecy ono juz dwa razy (o ile nie czesciej) bylo tak powaznie chore - moja ma 20 mies,i poza trzydniowka i katarem przy zabkowaniu na nic nie chorowala i moze z 10-15 lyzeczek Calpolu w zyciu dostala - jedyne jej lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×