Idzie kupić płaszcz na targu tak do 80 zł?

j.w. patrzyłam na allegro, ale tak są droższe, albo japan style, który co prawda bardzo mi się podoba na zdjęciach, ale słyszałam wiele negatywnych opinii na ten temat. Idzie kupić w miarę ładny płaszcz na targu do 80 zł?

.

raczej nie, wbrew pozorom tam są zdzieracze, bo jak sa przeceny w centrach handlowych mozna taniej kupic. radze poczekać i rozejrzec sie po swietach, pewnie zaczną sie wyprzedaze ;)

ale kto idzie kupic płaszcz?:P

no i czy dojdzie, bo nie wiadomo:P

raczej nie;) myślę że koło 120 zł musisz mieć co najmniej

doc.House na kafe :p dojdzie, dojdzie spokojnie... może rzeczywiście lepiej by było iść do jakiejś galerii tylko, że ja mieszkam na takiej wiosce, że żeby dojechać do najbliższej to wybulę 20 zł na przejazd :(

mozna kupic. teraz pelno natworzylo sie centrów chinskich ;)

może dla niektórych to są śmieszne pieniądze, ale dla mnie liczy się ostatnio każdy grosz, a nie chciałabym ciągnąć od mamy, bo jej ciężko odkąd studiuję... z tym, że ten mój płaszcz u mnie jest już chyba z 5 rok, a dostałam go od jakiejś tam znajomej mamy, która też nie wiadomo ile chodziła w nim.. :(

ja kupiłam na targu za 120 i myśle że poniżej 100 nic ładnego nie dostaniesz

u mnie na targu są właśnie jacyś Azjaci i jeszcze tacy ciemni (nie wiem, czy Bułgarzy czy ktoś), ale w zimę to nigdy nie byłam na targu, dlatego się pytam... jeszcze pogadam z mamą, może by się dołożyła chociaż trochę i szło by coś kupić przed powrotem na studia w styczniu...

entkastudentka* -> a kupiłaś go u Polaków czy u obcokrajowców?

U Polaków, u Rosjan czy Ormian można stargować ale jak mają końcówkę serii, albo jak sie sezon kończy, więc nie wiem czy ci cię uda

chodzi ci o arabów- u mnie w mieście też ich dużo ale arabowie to nie czarna rasa tylko biała debile niedouczone

To chyba się będę próbować targować, bo u Polaków to zawsze jest drożej... chciałabym taki jakiś czarny, dopasowany... może coś znajdę?

u mnie są rumuni, zawsze spuszają z ceny zebyu zachęcic, ale u nich widzialam po 120zl

no wlasnie a co najsmieszniejsze u Polaków jest to samo tylko z dychy drożej ;)

3 dychy drożej***

tak próbuj u "przyjezdnych", może ci sie uda coś upolować :)

hmmm 120zł ... trochę dla mnie dużo... żeby tak chociaż za te stówkę szło coś dostać, może mama mi się dołoży...

no ze stówką może mogłabyś ponegocjować, pewnie zejdą z ceny bylyby sprzedać ;)

nie wiem, czy na targach też będą spuszczać z ceny po świętach?

na targu to raczej nie robi im roznicy czy jest po swietach czy nie, nikt im nie narzuca niczego. pod koniec zimy to na pewno beda schodzić z cen żeby wyprzedać.