Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurczok

CO WY O TYM SĄDZICIE ?

Polecane posty

Gość kurczok

W poniedziałki, niestety tylko w poniedzialki spotykam na przystanku szkolnym fajnego chłopaka. Nie znamy się, on chodzi do innej szkoły, jednak bardzo blisko mojej. Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam pomyślałam, że "fajny" ;D Ale nic wiecej, bo myslalam, ze nie zwroci na mnie uwagi. Jednak później znowu jechalam z nim autobusem i zaczął na mnie spoglądać - pomyślałam sobie, ze pewnie tak niechcący. Ale później kolejnym i jeszcze kolejnym itd. razem zarzucał swoim boskim spojrzeniem i to może nawet nie krótki spojrzenie, ale wręcz gapienie się momentami na mnie. Trochę mnie to onieśmiela i nie potrafie sie na niego spojrzec i usmiechnac, gdy widze katem oka jego wzrok na sobie. Często też staje obok mnie w autobusie.Odrazu wyjaśniam: Nie mówie, ze sie we mnie zakochal ! ale może jakies chocby male zainteresowanie w nim wzbudzilam wszystko fajnie, ale nie wiem co zrobic, zeby nastąpił jakiś progres? Nie umiem do neigo zagadac. znalazłam go na portalach spolecznosciowych : nk, fb, ale nie chce tak nawiazywac kontaktu, a boje sie, ze tylko w ten sposob moge cos zdzialac. Co radzicie? Oczywiscie on mi sie podoba wizualnie, nie znam go, ale nie ukrywam, ze bardzo chciałabym poznać. Nie moge przestać o nim myśleć ! ;O On ma 18 lat j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxx
spytaj go na przystanku o godzinę jeżeli mu się podobasz będzie próbował cię poderwać no chyba że jest nieśmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jutro, jak się znów będzie na Ciebie gapił to tez na niego popatrz. Żeby wiedział, że jesteś nim zainteresowana musisz patrzeć mu w oczy co najmniej 3 razy po 2 sekundy. Tak mówią znawcy od mowy ciała. A oni wiedzą co mówią to będzie dla niego czytelny sygnał. Albo jak przyjdziesz na przystanek uśmiechnij się do niego. Następnym razem też się uśmiechnij, w końcu on powie cześć i zaczniecie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę i się nudzę
Ja bym na twoim miejscu zagadała, przecież nie masz nic do stracenia:) a możesz dużo zyskać:p tak szczerze to nie ma się czego bać, odwagi:) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze to nie polecam pytania o godzinę. Bo np Ja nie mam zegarka i musiał bym sięgnąć do kieszeni po telefon. A że jest zimno to noszę rękawice, więc musiałbym ściągnąć rękawicę a tego by mi się nie chciało robić więc jeśli twój "kolega" ma coś nie tak pod "sufitem" to na pytanie o godzinę możesz usłyszeć krótkie "nie wiem". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×