Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tuliPANKA:*

Zakochałam się w przystojnym cyganie.

Polecane posty

Gość tuliPANKA:*

Jest naprawde taki przystojny. Wygląda jak Apollo, ale wstydze do takiego zjawiska zagadać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzę szczęścia ale szczerze
współczuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuliPANKA:*
Dlaczego??? A mam 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ,że oni poprostu tacy są i nie bedziesz szcześliwa z tym człowiekiem .Nie potrafią uszanowac kobiety .a ty nie jesteś zakochana tylko zauroczona a to wieelka różnica ! Cygańske życie rodzinne wyglada diametralnie inaczej niż twoje .Jeśli lubisz aby cie poniżał i chcesz być jego służącą ... nadzieja w tym ,ze ci przejdzie ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś prawdziwych Cyganów już nie maaaaa... Cześć Czizas. Witaj Autorko. Związki międzykulturowe w naszym kraju są trochę trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuliPANKA:*
Ale co wy:) Jego rodzina nie prowadzi już tej romskiej tradycji w stylu porwań itd. Są normalni:P Może to dlatego że on jest w połowie cyganem. Bo tylko jego mama była oryginalną cyganką. A ojciec jest Polakiem. Gorzej miał ten jego ojciec, bo mieszkam w małej miejscowości i ludzie mówili, że oni przyjechali z drugiego końca Polski, bo jego teść go szukał. Ale oni już są normalni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Brum :) Cyganie sa tylko zamiast bujac wozy kolorowe to bujaja naiwne dziewczeta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jełśli on jest "normalny" to zagajaj o pogodzie i jakoś dalej pójdzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale oni już są normalni" brawo, uwazasz ze tradycje romskie nie sa normlane i pakujesz sie w rodzine ktora z nich sie wywodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuliPANKA:*
Chodzi o to że ja nigdy nie miałam chłopaka i się wstydze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuliPANKA:*
Źle mnie zrozumiałaś. Nie chodzi mi o to że są nienormalne. Tylko że nikt nikogo nie porywa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porywanie to czesc tradycji, to ze jej tego rozumiemy lub nie akceptujemy nie oznacza iz mamy prawy aby oceniac czy jest rzecza normalna. nie napisalas ze wstydzisz sie zagadac do przystojnego chlopaka, tylko podkreslilas jego romskie pochodzenie, wiec nie jest ono dla Ciebie bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... Ale chyba nie ma innego wyjścia niż jakoś zacząć znajomość? Jeśli nie rozmowa to może potknij się przy nim, żeby on mógł Cię złapać w locie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamKuny
jak to się skończyło???? prosze o szybką odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w sąsiedztwie króla Cyganów także coś Wam napiszę o ich zwyczajach, bo tego co czytam to nie macie o tym zielonego pojęcia:-) 1. Cygan nigdy nie ożeni się z kobietą, która nie jest Cyganką. Najwyżej ją przele/ci i puści kantem. Bo został by wykluczony ze społeczności romskiej także autorko daj sobie spokój, chyba, ze zależy ci tylko na seksie. 2. To nieprawda, że Cyganie pomiatają swoimi żonami. W domu to Cyganka rządzi a mąż ma gucio do gadania. Tam role są wyraźnie zaznaczone, taka tradycja. Ten chłopak nie jest Cyganem ponieważ jego matka ma go z Polakiem także dawno już zostali wykluczeni z kręgu Romów. Znałam dziewczynę, która zakochała się w Cyganie (rzeczywiście był bardzo przystojny), spotykała się z nim, zaszła w ciążę i w rezultacie została samotną matką, bo rodzina powiedziała, że jeżeli będzie z nią a nie z Cyganką to się go wyrzekną. Zresztą Cyganie mają zupełnie inną kulturę także ja na Twoim miejscu dałabym sobie z nim spokój. Zresztą jakbyś mu się spodobała to on sam już dawno zaczepiłby Cię. Oni są bardzo śmiali wręcz powiedziałabym nachalni zwłaszcza wobec kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 14 lat. Jest juz praktycznie koniec 7 klasy. Ale wszystko zaczęło się we wrzesniu. Do klasy mojego byłego chłopaka doszedł chłopak. Cygan, mial na imie Romeo. Nieco wyróżniał się na tle swojej klasy z racji tego ze był wiele wyższy, dojrzalszy i bardziej męski. Poznałam go własnie wtedy. Byłam jeszcze z moim byłym. Był bardzo miły i tak dalej ;). Ogolnie to się z nim fajnie rozmawiało. Po pewnym czasie moj chłopak powiedział mi że Romeo pisze sobie moje imię gdzie tylko może: na ręce, z tyłu zeszytu, na piórniku. Zrobiło mi sie miło i nieco się zarumieniłam. Wkrótce wszyscy już praktycznie wiedzieli ze mu się podobam. Większość zwracała sie do mnie "ty moja cyganko". Nieźle się wtedy uśmiałam. W październiku zerwałam z moim chłopakiem. Parę sraw sie na to nałożyło. Wspomnę ze wtedy oprócz Romeo miałam jeszcze jednego prawdziwego przyjaciela. Pocieszał mnie, rośmieszał, a kiedy się z nim spotykałam mogłam mu powiedziec wszystko dobrze wiedząc ze mnie zrozumie. Wkrótce on wyznał mi miłosc. Zostaliśmy parą. Zapomniałam dodać ze on przyjaźnił się z Romeo ale żaden z nich nie wiedział ze kochają tą sama dziewczyne. Pewnego wieczoru na facebooku pisałam z nimi obydwoma. Wtedy własnie moj chłopak dowiedział się o Romeo, że tez cos do mnie czuje. Był nieco zły na niego ale w końcu to przyjaciel i wiedział ze w sumie to Romeo nie ma u mnie szans. Po dwóch miesiącach zerwałam z nim przez pewną sprawę ale nadal bylismy przyjaciółmi. Dodam tylko ze jeszcze kiedy z nim byłam Romeo proponował mi spotkania itp. A kiedy dowiedział sie że juz nim ne jestem byo widac ze chce mi się pokazać z jak najlepszej strony. Np. pobił, chcoiaż niezbyt mocno chłopaka (miał moze 2 siniaki) który wkładal mi lisciki do szafki. To był taki typowy Romeo. Nie powiem, bardzo mnie tym do siebie przekonał. Spytał mi się kilka razy czy będe jego dziewczyną ale ja nie byłam do końca przekonana. Nie wyobrażałam sobie tego. Chciaż w głębi serca czułam ze ma coś w sobie takiego co nie pozwala mi przestać o nim myślec. Koniec końców nasz kontakt się pogorszył. Był prawie zerowy. Opierał się głownie na rzadkim pisaniu na mess. I wtedy dowiedziałam się że Romeo ma drugą twarz. Tą gorszą. Te rzeczy o których się dowiedziałam były tak zboczone że nie będę ich tu przytaczać. Postanowiłam to z nim wyjaśnić. Wszystko okazało się głupią zabawą jego kolegów. Nie wiem co chcieli tym osiągnąc ale wtedy po raz drugi Romeo zyskał u mnie słowami "Nigdy nie powiedział bym tak o kimś, kto jest praktycznie moim życiem" To chwyciło moje serce i od tego czasu myslałam o nim codziennie mimo że z nim juz nie gadałam. Nie gadam do dziś. Ja wiem i czuję to ze jest dla mnie kimś bardzo ważnym. Czy ja dla niego też? Chyba już nie. Przez to co robił uświadomiłam sobie ze przeciez to go kocham. Przez niego nie mogę sobie znaleźc nikogo innego bo on jest idealny. Taki męski... eh... Możecie mówic że jestem młoda i to błahe sprawy i pewnie się jeszcze nie raz zakocham... No cóz minął prawie rok a ja widzę go codziennie na korytażu szkolnym a moje uczucie nie mija.. Zje***am ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×