JAK JEST W WASZYM MAŁŻEŃSTWIE?

Czy tak jak w moim? Jesteśmy ze soba ponad 2 lata, 4 miesiące w małżeństwie, wiem, że mąż oddałby za mnie życie, wiem ze mnie kocha, ale czuję, że nudzi sie ze mna, woli siedziec z moja rodzina i z nimi woli przebywać, rozmawiać, czuję ze ja go zanudzam, jest między nami dobrze, ale tak pusto dobrze, mało mi opowiada.. gdybym z niego nie wyciągała mysli to pewnie nic by sie nie odezwał...a jak przycgodzi noc..to wiadomo jest miło i fajnie, a rano znów monotonia....nie krytykujcie mni9e ze mam dziecinne problemy tylko pomóżcie

nie wchodz nikomu z butami pod pierzynę !!! nikt ci nic nie powie

:(

ja tak nie mam :) z mezem duzo rozmawiamy smiejemy sie zartujemy i jest bardzo fajnie :) mowimy sobie o wszystkim :) a przed sluhbem tez tak mialas??

nie nie...było dobrze, a teraz jest nijak.,. zabija mnie ta samotnosc w zwiazku

ale ja wiem ze on mnie kocha, ale mówic mi nic nie chce co planuj bo twierdzi ze później zamęczam go pytaniami

A czy powiedziałaś mu wprost o swoich uczuciach?? Faceci funkcjonują inaczej niż my. On może nie mieć pojęcia o tym, że Ty potrzebujesz więcej z nim rozmawiać. Jego myślenie wygląda prawdopodobnie tak: no przecież rozmawiamy, jak o coś pytasz, to odpowiadam, tak? Powiedz mu wprost, bez owijania w bawełnę jak się czujesz i czego Ci trzeba.

a na dodatek on czesto wieczorami z nudów trzepie sobie ręka konia a ja wtedy patrzę na m jak miłośc

jak mu powiem, to i tak to zbagatelizuje, powie mi cos w stylu "przesadzasz"

hmm a skadf wiesz ze cie kocha?? nie mowie ze Cie nie kocha ale skad to wiesz bo po zachowaniu tego nie widac :/ a niewazne co mowi tylko co robi

powiedz temu grubianinowi, co sie nie zna na kobietach i jest twoim mezem, zeby ogladnal film almodovara "Porozmawiaj z nia"

stąd wiem że mnie kocha bo codzień po pracy przynosi mi czekoladowe serce