Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość otherpl

mój mąż jest psychiczny i nie chce dać mi rozwodu

Polecane posty

Gość otherpl

witam. mam 20 lat i od października 2010 roku jestem mężatką. Przyczyną zawarcia małżeństwa była ciąża. Po ślubie okazało się, że mąż ma ogromne zadłużenia ok 40 tys zł (prawdopodobnie kiedyś poszły na zabawy z kumplami w tym narkotyki. Okazało się jeszcze, że kończył szkołę specjalną co ukrywał to przed wszystkimi z mojej rodziny, że jest narkomanem ukrywał się pomyslnie. Na jaw wyszło też że ma dziecko- córkę 3 letnią do której nie chce sie przyznawać. Przez cały czas ukrywał zadłużenia, jakieś karne odsetki z banku. Któregoś dnia brałam jego bluzę do prania i znalazłam "krajowy rejest zadłużenia" czy jakoś tak to wyskoczył do mnie mało nie przewrócił, nie patrzył czy jestem w ciąży. Cały czas robi mi wyrzuty , że jego zdradzam. Mam ciążę zagrożoną i leżę przez cały czas, w nocy nie daje mi spać bo mu się kochać chce, nie rozumie że lekarz zabronił bo ciąża jest zagrożona. Budzi też i ma ochote na kłótnie o zdradzie itp. Usiłował też próbę gwałtu. Nareszcie nie wytrzymałam i z dniem 9 grudnia kazałam mu się spakować i wyprowadzić. 10 grudnia przyjechał po swoje rzeczy bardzo pijany i wydaje mi się, że był pod wpływem narkotyków. Dzwoniąc do mamy nie wypierał się ich. Ktoś mu powiedział, że nagrywamy jego rozmowy nagle zaczął się wszystkiego wypierać nawet tego że sie przyznawał. Złożyłam pozew o rozwód bez orzeczenia o winie- poszłam mu na rękę i żeby szybciej być uwolnioną od niego. Ale on zapiera się na wszystkich, że nie da mi rozwodu i nie wiem co o tym mysleć. Dowody mam na wszystko co wymieniłam. Po prostu on mnie psychicznie wykańczał, aby ratować małżeństwo bylam z nim u psychologa ale skierowała jego do psychiatry tylko on zrezygnował z dalszego leczenia. Jak myślicie, dostanę rozwód czy aby go dostać potrzebna jest i jego zgoda? Nie wiem co już robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuskaaaaaaaaaaaaaa
nie mam pojecia ale napewno nasze kochane forumowiczki doradza ci cos madrego..... oczywiscie tonie byl cynizm z mojej strony dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×