Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mycha :(

Podzielone święta

Polecane posty

Gość mycha :(

Mój 12 letni syn nie chce jechać na święta do ojca i jego nowej rodziny. Co robić??? Właśnie mam awanturę w domu :( Dziecko stanowczo odmawia kontaktu z "tym debilem" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Kontakty ojca z synem są sporadyczne, raz na miesiąc lub jeszcze rzadziej :( Co robić!!!!!!!!!!!!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ojciec nie nalega
a dziecko nie chce to nie zmuszać i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqqqq
jak długo jesteś po rozwodzie ,czy wczesniej chętnie spotykał się z ojcem ,pytam bo mam podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
chyba nie ma sensu uszczęsliwaić dziecka na siłę. Kto wystąpił z inicjatywą tych wspólnych świat? To mają być całe swięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Ja się spytałam taty, czy weźmie syna na święta. Jesteśmy po rozwodzie 5 lat, jakiś czas temu dość chętnie się spotykali. Potem ojciec zaniedbał kontakty, tzn. brał syna raz w miesiącu i wtedy próbował go umoralniać. Koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
To moim zdaniem jak syn nie chce jechać, to nie zmuszaj Go. Naisz tylko dlaczego padła taka propozycja z Twojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqqqq
może próbował w jakis tam sposób go wychowywać ,bo u mnie syn wizyty u ojca traktuje jako rozrywkę a gdy tylko ojciec próbuje wpłynąc na jego nie stosowne zachowanie to nie chce się z nim widzieć/z początku wierzyłam synowi że ojciec go zle traktuje ale przekonałam się że syn kłamie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
najlepiej nie wtrącac sie w relacje syna z ojcem, chybaże cos niedobrego dzieje się. A jak ojciec chce wychować, nawet pogdera soebie, jak to ojciec, to przecież nie trzeba od razu brać synka pod parasol. Ale nadal nie wiem dlaczego to zaproponowałaś, bo to jednak istotne, nawrt bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Propozycja z mojej strony padła dlatego żeby podreperować zamierające między nimi kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
Mycha a daj soebie spokoj z tym podreperowaniem bo widzisz co sie dzieje. Spędz z synem święta. Niech ojciec stara się w podreperowanie. Myślałam, że moze chcesz gdzieś wyjechać i nie masz z kim syna zostawić na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło widzieć że jednak starasz się podtrzymać kontakt ojca z dzieckiem jednak jeśli syn naprawde tego nie chce to nie zmuszaj go teraz krok leży po stronie ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Nigdzie nie wyjeżdżam. A ich kontakty chyba w ogóle się skończą, bardzo to przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Majorka, ojciec w ogóle nie dzwoni do syna ani się z nim nie kontaktuje. Coś mi się wydaje że w ogóle tych kontaktów nie będzie bo ojciec po takim czymś w ogóle nie będzie odzywał się do dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
trudno. A chcesz wypchnać na się syna do ojca??? Jak pojedzie na siłę, to wtedy może wszystko zawalić się. Możesz przyczynic sie tylko do zerwania kontaktów w ten sposob. Powiedz synowi, że chciałabyś żeby pojechał do ojca ale jesli chce swieta spędzić z Tobą to jest Ci bardzo miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbolek
Czytam i nie mogę uwierzyć że są matki ,które dbają o kontakty ojca z dzieckiem,że też matka naszego dziecka tak nie myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
bolek, to nie ten temat, żebyś wyżalał się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Są matki które PRÓBUJĄ zrobić tak żeby dziecko miało kontakt z ojcem. Nie jest to łatwe. Chciałam nie integrować w ich wzajemne stosunki ale one jakoś "naturalnie" zanikają. Jest mi przykro. Chciała bym coś zrobić żeby jakoś się spotykali ze sobą. Wydaje mi się to ważne dla dziecka. Ale co ja mogę, w sumie nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że ojciec zaniedbał swoje obowiązki, możesz jeszcze pogadać z nim o tym ale to on powinien pomyśleć że jego rola się nie kończy na zrobieniu i płaceniu alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Nie jest też tak że jakoś ja bardzo lubię ex męża. Rozwiedliśmy się przecież dlatego że każde miało inny punkt widzenia dalszego życia (bez wnikania w szczegóły). Nigdy za to nie mówię źle o ojcu przy dziecku. Raczej staram się nic nie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Majorka, tata mojego syna nie dąży jakoś specjalnie do kontaktu z dzieckiem. Uważa że to dziecko powinno zabiegać o kontakty z ojcem. Dlatego te kontakty zanikają bo 12 letnie dziecko raczej myśli o kolegach i koleżankach, niż o tacie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
to ja może podam swój przykład. Nigdy nie oczerniałam ojca w oczach córki ale też na siłę nie starałam się, na silę uszczęsliwiać oboje (raz tak zrobiłam i to odbiło sie na córce). Jednak to powinna byc inicjatrywa ojca i córki. Teraz moja corka ma 22 lat i nie chce kontaktów z ojcem, ma złe zdanie o nim ale wyrobiła sobie na podstawie własnych obserwacji. Mycha nie zmuszaj syna do tego, bo mozesz osiągnac odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
On uważa, ze syn powienien dazyc do spotkań???? To ja nie dziewię sie dlaczego dziecko nie chce z nim przebywać. Ojciec dziecka to nie ojciec to małe egocentryczne dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
exacum, tak mój ex był wychowywany, że rodzicom należy się szacunek, pomoc i zainteresowanie ze strony dzieci. Dlatego teraz uważa, że to dziecko powinno do niego dzwonić i chcieć się z nim spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbolek
ja się nie skarżę tylko miło czytać że są różne matki i też uważam że ojciec powinien wyjśc z taką inicjatywą ,jeżeli ty nie masz nic przeciwko temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Ja staram się tego nie oceniać. Ex został bardzo surowo wychowany. Zawsze jest gotowy, na każde zawołanie swoich rodziców, nawet kosztem swoje rodziny. Mi się to nie za bardzo podoba ale cóż, nie ja już się z tym męczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
bbbolek Nawet z czysto egoistycznego podejścia do sprawy matki nie powinny utrudniać kontaktów dzieci z ojcem. ;) Opieka nad potomstwem jest zadaniem dla dwojga rodziców. Jak jedno już czasami nie wyrabia (odrabianie lekcji, jak młody delikwent nie chce się uczyć czy jak coś nawywija w szkole) to drugie jest w stanie go wtedy zastąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exacum
Wiesz... jak sie coś dzieje to nalezy rodzicom pomóc ale jak skacze na każde ich widzimisie to bez przesady. Rodzice nie powinni tego wykorzyustywać i raczej zbyt dobrze go nie wychowali jak to skutkuje złymi nawykami. Najpierw nalezy wymagać od siebie a potem od 12 latka. Bolek, rozumiem ale jak czytam jak tu ojcowie mają do wszystkich o wszystko pretensje to stwierdzam często, że to dzieciaki, które nie dorosly do roli ojca. Oczywiście nie generlizuje. Moj mąz trez nie doróśł i dobrze, ze odeszłam od niego bo zycie p0okazalo, że ja swietnie sobie radzę a on wiedznie bije pianę a mnie szkoda czasu na to. Mycha, ciesz sie, ze syn chce byc z tobą - to wielka radośc dla matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha :(
Ja się cieszę z tego, że chce być ze mną :) A jak jest u was ze świętami, jak sobie z tym radzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×