Dlaczego on nie chce sie spotkac?

Nie wiem co myśleć o moim eks. Byliśmy razem 5 lat. Był zakochany i czułam to w końcu wszystko sie popsuło i mnie zostawił pare miesiecy temu. Kontakt mamy ze soba cały czas. teraz przed świętami chciałam sie z nim spotkać na co wczesniej sie zgodził. Teraz stwierdził, ze chyba nie chce takich spotkan, ze chce zaczac wszystko od nowa itd. Spotkanie miało być na zwykłych koleżenskich warunkach. Nie rozumiem zmiany jego zdania poniewaz twierdzi, ze mnie nie kocha ale bardzo lubi. Więc jaki problem jest sie po prostu spotkać z kolezanka? Nie wiem co o tym myśleć. Moze ktoś wyrazi swoja opinie

Tez się kiedyś spotykalem z byłą już po zerwaniu. Zeby piwko wypic, pogadać. No a potem jechalismy do mnie na ostry sex. Co jak co, ale w tym byliśmy dopasowani idealnie. To nic że każdy miał w tym czasie partnera

Nam tez nie było źle w łózku:) Ale zadne z nas teraz nikogo nie ma. I po prostu nie rozumiem czemu on tak bardzo sie zastanawia czy mamy sie spotkac. Nie chodzi o to czy ma czas bo ma

A dlaczego zerwaliście?

Może niby nie chce Ci robić nadzieji skoro jesteś dla niego tylko koleżanką która chce więcej niż koleżeństwo? Może coś mu się stało zachorował? Może poznał kogoś. Za mało napisałaś ,żeby to ocenić....

Dość często sie kłóciliśmy ale powodem było raczej spore zaangazowanie. Zazdrość z jego strony itd, I to, ze był to zwiazek na odległosć rzadko sie widywaliśmy. On przez jakis czas sie z kimś spotykał jednak teraz nie ma juz kontaktu z ta osoba. Dla mnie jego decyzja była dużym zakoczeniem poniewaz to zawsze on bardzo sie starał i kochał mnie

A może po protu zaakceptuj jego wolę? Jak kiedyś zmieni zdanie, to sam zaproponuje spotkanie, a teraz nie ma co być nachalnym. Zajmij się swoim życiem.

pewnie to chłopak tej dziewczyny co tu pisała że była jej chłopaka ciągle wysyła smsy i prosi o spotkanie:D ma dziewczynę i daj mu spokój:P

nie dla każdego eks jest kolezeńskim układem, wiec nie dziwne, że ktoś może zmienic zdanie i nie chce. Po co wracać do tamtej bajki? Nie każdy umie i chce rozdzielic to co było od tego co jest

Staram sie ja zaakceptowac, jednak mi trudno bo go kocham. Kazde nasze spotkanie po zerwaniu kończyło się prawie w łozku co było zawsze jego inicjatywa. Mamy ze soba kontakt codziennie i powiedziałam mu ze na nic nie licze ani iczego od niego nie oczekuje. Nie rozumiem dlaczego on ze zwyklego kolezenskiego spotkania zrobił problem i wytacza argument w postaci ze chce zaczac nowe zycie

Nie to nie ja:) On nikogo teraz nie ma. Po prostu nie wiem dlaczego utrzymuje ze mna kontakt i piszemy czy rozmawiamy codziennie a ze spotkania sie wycofał. Ja go nie namawiam ani nie prosze, W jaki sposob ktoś kogo nie kocha moze miec wpływ na jego nowe życie. Ja mu nic nie utrudniam a nasz kontak jest przyjazny

rozumujesz jak małe dziecko,zostaw go w spokoju,chce się od ciebie uwolnić,jesuuuuuuuu ty zawsze taka namolna jesteś:P facet nie chce się z tobą spotykać a ty tego nie rozumiesz:O rozumiesz tylko nie chcesz przyjąć do wiadomości że to już nie wrati:)

Jezeli by mi to powiedział to bym mu dała spokój nie rozumiem jego zmian decyzji

upierdliwa...:P