Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w_szoku

Znęcanie się nad zwierzętami

Polecane posty

Gość w_szoku

Witam. Dziś miało miejsce bardzo nieprzyjemne zdarzenie. Mój jedenastoletni brat nieumyślnie wypuścił psy. Te wybiegły poza posesję, gdzie zostały zaatakowane przez innego błąkającego się psa. Trzech mężczyzn będących w pobliżu z premedytacją kopało i uderzało metalowym prętem właśnie moje psy. Może to wydawać się błahe, jednak dla mnie to dość istotna sprawa, gdyż według mnie owi mężczyźni pobili moje psy nie dlatego, że sytuacja ich do tego zmusiła, ale z zawiści i z zemsty na moich psach. Przecież nie wolno katować psy tylko dlatego, że ma się na to ochotę. Czy mogę coś w tej sprawie zdziałać? Czy ze względu na to iż odbywało się to poza moją posesją nic nie da się zrobić? Pozdrawiam Beata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Jedenastoletni brat był tego świadkiem. Pomimo jego próśb i płaczu dranie nie mieli ochotę przestać bić psy, które z bólu kładły się na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na policję i tyle
nie wiesz co robić? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99999999999999999
w polsce często mają miejsce takie sytuacje. Przestańmy odpuszczać tyranom, znęcanie sie nad zwierzętami powinno zawsze być karane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Jestem już dawno pełnoletnia. Psy mam z rodowodem i są to psy o dobrej psychice. Mieszkam we wsi gdzie ludzie zazdroszczą mi tych psów i tego, że zdobywają medale na wystawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Tylko ja nie wiem czy cokolwiek tu zdziałam. Wszystko rozgrywało się poza moją posesją, na drodze. Świadkiem na moją korzyść jest tylko jedenastoletni chłopiec, w dodatku mój brat. A ich jest troje, ich słowa na przeciw moim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź z tym na policję i to natychmiast!!! Nie pozwalaj draniom na coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Myślicie, że mam szanse wygrać? Moje psy są rasy American Staffordshire Terrier (amstaff) i pewnie tylko za to im się dostało. Tamten to jakiś kundel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundel czy amstaff
Mają taką samą wartość. To po pierwsze!!! Na policję i tyle. Nawet jeśli by;ly poza posesją nikt nie ma prawa ich bić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Dwóch mężczyzn to właściciele tego błąkają się psa. Na pewno będą opowiadać bajki, że stanęli w obronie ich psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundel czy amstaff
idź do weta,niech wyda na piśmie,jakie psy mają obrażenia. Bo na pewno są przynajmniej potłuczone. Druga sprawa. Jeśli tamtego psa też bili,a są jego właścicielami jest to podstawa do odebrania im zwierzęcia. I o to też powinnaś się postarać. Więc przestań się zastanawiać i jutro do weta,a później na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw do weterynarza z psami chociaż pewnie już bylaś a jak nie to jak najszybciej i poproś go o zaświadczenie potwierdzające, że psy zostaly zaatakowane przez czlowieka. Mogą się hooje wykręcić tym, że psy byly agresywne a skoro są spokojne i nie przejawiają agresji (amstaff z reguly jako rasa jest psem kochającym ludzi i już dawno nie jest "psem agresywnym" a mówią tak jedynie ludzie którzy pojęcia nie mają o psach) to zgloś się do "psiego psychologa" behawiorysty aby psy obejrzal i na podstawie swoich obserwacji wystawil kolejny papierek potwierdzający, że psy nie są agresywne i nie stanowią dla nikogo zagrożenia, nie atakują byle kogo i bez powodu. Wtedy z takim "zabezpieczeniem" na policję śmigaj. Niestety w tym poyebanym kraju pewnie tylko grzywna im grozi ale jak ktoś jest sprytny to i zemścić się potrafi ;) Takim leszczom należy się to samo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Tamtego nie bili. Wyłącznie moje psy. Nawet wtedy kiedy tamten kundel uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundel czy amstaff
Już ja i wpis pode mną mówiliśmy co robić. teraz już wiesz. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Dziękuję za rady. Moje psy nie są agresywne względem ludzi. Dziś dostali porządne lanie od tych mężczyzn a mimo to nie wykazały agresji do ludzi. Pies jest agresywny względem innych samców co jest z resztą zrozumiałe. Natomiast suczka kocha wszytko co się rusza, jednak jej również się dostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
A dlaczego to polepszyło by moją sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy psie wykastrowanym tymbardziej malo prawdopodobne, ze zaatakuje. Kastracja "lagodzi" pieski z duzym popedem do dominacji przez co nie sa agresywne. masz hodowle amstaffów? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
No tak, racja. Ale to nie zmienia faktu że psy zostały pobite przez ludzi. Pies jak pies, rządzi się swoimi prawami. Podejrzewam że pokazałby tylko tamtemu kto tu rządzi i nic wielkiego by się nie stało. Jednak ludzie szukają sensacji i okazji, żeby pozbyć się psów "morderców". Szkoda słów. Owszem i moja w tym wina, gdyż nie powinnam dopuścić do takiej sytuacji, żeby psy opuszczały moją posesję bez opieki, smyczy i kagańca, ale to nie może usprawiedliwiać zachowana tych drani. Ich pies non stop pląta się po wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Nie mam hodowli. To moja pasja i hobby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Absolutnie nie. Nie jestem ani hodowcą z prawdziwego zdarzenia, ani pseudo hodowcą. Zamierzałam dawniej otworzyć własną hodowlę, ale wiem, że to wymaga bardzo dużo wyrzeczeń i umiejętności. Ja niestety nie mam na tyle czasu. A otwierać byle jaką hodowlę szkoda. Mam te pieski bo kocham tę rasę i to mi wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Chociaż pieski mają uprawnienia hodowlane nie zamierzam ich rozmnażać. Dwa pieski to duża odpowiedzialność i pochłaniają masę wolnego czasu, a co dopiero cała gromadka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PodziwiaM Cię za to podejście w takim razie !! :) Sluszna decyzja, a papierki hodowlane to nie wszystko można mieć psa repa i super sukę a będą nieodpowiednią parą dla siebie. Ja znam hodowców którzy mają 4 suki i super repa a nie spieszą się z rozmnażaniem. Moim zdaniem suka powinna mieć dwa góra trzy mioty w życiu ale za to super jakości z idealnie dobranym partnerem :) mi się też hodowla marzyla i marzy wciąż w sumie jednak nie mam czasu no i tyle pieniędzy chociażby na badania, wyrobienie hodowlanki, odchów miotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
A hodowla jakiej rasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodi9op
czy to mozliwe zeby jeden kundel zaatakowal dwa amstaffy? To byl samobojca? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
Nieprawdopodobne ale prawdziwe :P nie wiedział co go czeka atakując moje pieski. Jednak to im najbardziej się dostało :( i to z rąk ludzi... aż nóż się w kieszeni rozkłada jak o tym pomyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_szoku
"mi się też hodowla marzyla i marzy wciąż w sumie jednak nie mam czasu no i tyle pieniędzy chociażby na badania, wyrobienie hodowlanki, odchów miotu." Hodowla jakiej rasy piesków ci się marzy? Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moją milością są amstaffy i rottweilery ostatecznie zdecydowalabym się na jedną rasę i to wlaśnie tak jak napisalam góra trzy, cztery psy w odmu i jedna suka góra trzy mioty w swoim życiu za to przemyślane. Na razie realnym marzeniem byloby zrobienie z rottka repa (ojciec Burning de Princes d'Aragone) jednak wolę spróbować może IPO z nim zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×