zuzanna.193 0 Napisano Grudzień 20, 2010 Hej dziewczyny! Mam bardzo typowy problem. Na pewno od razu większość z was wyśle mnie do apteki i doradzi fachowe rozwianie wątpliwości. Pewnie, gdyby ktoś w takiej sprawie zapytał mnie o rade doradziłabym to samo. Okres spóźnia mi się 10 dni. Nigdy nie miałam regularnych miesiączek jednak zawsze nie było to więcej niż +/- 6 dni. W tym miesiącu chorowałam. Zupełnie nie dbałam też o swój organizm. Jako, że zaczyna się gorący okres na uczelni sen i zdrowe odżywianie są teraz traktowane po macoszemu. Żyję w ciągłym stresie od zaliczenia do zaliczenia i braku okresu nawet pewnie nawet bym nie zauważyła, gdyby nie uwaga mojego narzeczonego. Co prawda współżyliśmy kilka razy w ostatnim czasie, ale zawsze z zabezpieczeniem i staraliśmy unikać się dni płodnych. Powinnam martwić się brakiem okresu? Jak myślicie dlaczego jej jeszcze nie ma? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Napisano Grudzień 20, 2010 Nie masz się czym martwić.... Stres, choroba, leki wypływają na to :) Mnie się spóźnia 7 dni.... w ciąży na pewno nie jestem... a jestem chora od 4 dni wiec to pewnie przyczyna.... Może to być też wina hormonów ;) Ale podejrzewam że jak w ciągłym stresie żyjesz to jest przyczyna... ponieważ ja w zeszłym miesiącu miałam straszny stres... i okres spóźnił mi się jakies 8-9 dni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to mój numer Napisano Grudzień 20, 2010 sądze ze to stres i nerwy czekaj spokojnie do dnia@ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Napisano Grudzień 20, 2010 A no i ciążę wykluczamy ofc.. skoro się zabezpieczanie i wszystko było ok :) Okres pewnie lada chwila przyjdzie :) a jak nie to ginekolog :) Jeszcze przy takim stresie okres możesz miec bardziej skąpy :) taką samą długość okresu ale bardziej skąpą :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kyu 0 Napisano Grudzień 20, 2010 Fakt, stres, leki, wszystko ma wpływ ;) Kiedyś okres przesunął mi się z 27 do 40 dni z powodu silnych antybiotyków i choroby, więc wyluzuj :) Jesli Cię to bardzo martwi, to owszem, droga do apteki wolna i lepiej zapytać niż się denerwować, prawda? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Napisano Grudzień 20, 2010 Ja tez właśnie mam cykle tak 30-35.. dzisiaj mam 36 dzień... ale nie mam się co obawiać .. grunt że w ciązy nie jestem :D a 40 dni cyklu też mi się zdarzało przy chorobach, lekach i stresie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach