DRUGA CIĄŻA zbyt duża różnica wieku między dziećmi?????

no tak, chce rodzeństwo to do roboty, chce sisstrzyczkę? a jak urodzisz braciszka to co? masz na 3cie się decydować by siostrzyczka była???

już kiedyś był podobny temacik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4427032 5 lat różnicy między dziećmi - nie za dużo? Jaką Wy macie różnicę wieku?

i nie planuję drugiego dziecka. czasem myślę,że może i fajnie byłoby miec drugie, ale rzeczywistość przeważa, logiczne myślenie. też mamy 2 pokoje, córka ma tramwaj ok 10metrowy, nie ma go jak przedzielić, więc drugie dziecko by z nią musiało być w pokoju. jakbym urodziła to córka miałaby z 7 lat to nie wyobrażam sobie 10 latki z 3 latką lub chłopcem 3 letnim, jak ona ma naukę, swoje koleżanki,a obok byłby przeszkadzający maluch. potem też trudno byłoby im się dogadać nawet za 10 lat jak 16 latka z 9 latkiem. w dodatku właśnie jakby był chłopak. wolę mieć już 1 dziecko, porządek w domu, spokój bez kłótni. w sumie to indywidualna sprawa, bo ludzie mają różnicę wieku nawet większe np 9-15 lat między dziećmi, ale też może tak mają bo była wpadka, wiec muszą mieć, a nie planowali tak, albo mają inne warunki mieszkaniowe.

ja bym się nie zdecydowała. mam siostrę młodszą prawie 9 lat i dopiero teraz mamy ze sobą o czym rozmawiać. tez miałyśmy wspólny pokój. dopiero w wieku 17 lat dorobiłam się swojego. nie mogłam zaprosić znajomych bo jak tu gadać w obecności tak małego dziecka. z tym pomaganiem przy dziecku to też przegięcie. pamiętam jak musiałam wychodzić z nią na dwór i tylko ja miałam tak młodsze rodzeństwo. dla mnie max różnica wieku to 5 lat, później masz 2 jedynaków. dopiero jak oboje są dorośli myślę że mogą złapać kontakt.

mojego rodzeństwa roznica między młodszym bratem a straszą siostra jest 15 lat, teraz brat ma 24 lata i mają ze soba dobry kontkt, lepszy niz ze mną. wiadomo że w dziecinstwie to niebardzo , brat przedszkole, siostra studia:)każde miało swoje sprawy. Ale wiadomo dziecinstwo trwa krotko i szybko przychodzi dorosłe zycie. 8 czy 9 lat to naprawdę nie jest duza różnica, a naprawdę warto mieć rodzeństwo nawet duzo starsze

Ja mam brata starszego o 9 lat i kocham go nad życie :D Też mieliśmy jeden pokój, fakt, że on się wyprowadził jak miał 20lat i to był najgorszy dzień w moim życiu :/ zawsze jak stałam z koleżankami a on szedł i coś powiedział albo poczochrał mnie po włosach to byłam taka dumna, że mam starsze rodzeństwo :D hahaha pamiętam to do dziś, on też nigdy się mnie nie wstydził czy coś... Pamiętam jak kiedyś szedł z kolegami, a ja stałam sama pod blokiem czekając na koleżanki, wziął mnie ze sobą, dawał kase :P Teraz ja mam 23lata, on 32 i kontakt nadal super :D a tam uważam, że taka właśnie różnica jest rewelacja! Siostra narzeczonego jest od niego młodsza o 2 lata i mają praktycznie zerowy kontakt, tylko rywalizacja itp! nie ma reguły :)

u mnie różnica 12 lat.kontakt dzieci mają fenomenalny .starszy dla młodszego -guru.młodszy miesiek do całowania.do roku małego było kiepsko,póżniej rewelacja.

U mnie jest trojka - starsi rok po roku - chlopcy - kontakt rozny, sila rzeczy sa "skazani" na siebie, jest rywalizacja, ale tez i przyjazn - czasem jeden albo dugi wypomina - po co mu brat, ale za chwile mowia, ze fajnie miec rodzenstwo - chociazby po to by miec sie z kim poklocic:P, no i nie jest nudno . Mamy tez coreczke - roznica wieku w zaleznosci - 9 i 8 lat - chlopcy zachwycenie - juz na sama wiesc o tym, ze jestem w ciazy bardzo sie ucieszyli, glaskali brzuch, mowili do malej, wymyslali imiona :). Teraz mala ma 20 miesiecy i bracia szaleja za nia , jest chyba najbardziej rozpieszczonym dzieckiem pod sloncem:) - poza tym jest niezwykle wdziecznym obiektem uwielbienia i odzaejmnia im to z nawiazka :) . A jesli chodzi o kolegow i kolezanki to moje dzieci zrobily taka reklame dzidziusiom a szczegolnie siostrze, ze posiadanie maluchow stalo sie w ich klasach bardzo cool i zapewnia awans spoleczny :) Oni wrecz nalegaja by moc z nia wyjsc na hustawki i dumni jak nie wiem co sie nia zajmuja na placu zabaw pozwalaja "wybrancom" na zaszczyt pohustania jej :) Moim zdaniem wszystko zalezy od nastawienia rodzicow i straszego dziecka, ale jesli mala chce rodzenstwo i wy tez pragniecie drugiego dziecka to mysle warto sie pokusic.

ma swoje plusy i minusy, nie ma idealnej.

skoro pytasz na kafe to znaczy ze jesteś niezdecydowana na 100%, jak ktoś bardzo chce dziecka to je ma a nie rozważa. Ja bym się na Twoim miejscu nie decydowala, za duża różnica wieku, dzieciaki w 1pokoju.i nie chcialoby mi sie majac odchowane dziecko wracać do czasów niemowlęctwa, może po prostu nie mam jakoś sił, chcociaż mam dopiero 33lata.

mam brata 9 lat starszego i potrafimy sie dogadac... czesto z problemami ide wlasnie do niego choc mam jeszcze 2 braci (jeden 3 a drugi 6 lat starszy ode mnie). uwazam ze to zalezy od charakterów :). moim zdaniem to bardzo dobry pomysl zeby starac sie o druga pociechę :) a córka napewno chetnie bedzie ci pomagac :)

ja mam brata 17 lat starszego z ktorym mieszkalam w 1 pokoju do ukonczenia przez niego 26 r.ż. i wlasnie z nim mam do dzis najlepszy kontakt, on sie mna zajmowal, a jak mial gosci to ja mu nie przeszkadzalam.

Miedzy moimi synami jest 16lat roznicy.fakt nie dogaduja sie ale kochaja nad zycie/

Przeciez rodzenstwem nie jest sie tylko w wieku dzieciecym.... Moj brat jest o 11 lat mlodszy ode mnie. Dzisiaj jestesmy oboje dorosli i mamy swietne kontakty. Nie wyobrazam sobie byc jedynaczka. Jako dziecku skorzystalam z tej roznicy, widzialam co mama robi przy bracie jak byl jeszcze niemowleciem i pozniej robilam podobnie przy wlasnym dziecku, bylo mi latwiej. Brat przyszedl do mnie kiedy mial po raz pierwszy zlamane serce, mial wtedy 15 lat i na pewno nie poszedl by do mamy czy taty. Dzisiaj sama mam dzieci z duza roznica wieku i jestesmy wszyscy zadowoleni. Nie wspominajac juz o tym, ze z mezem bardzo sie do siebie zblizylismy i nie ma mowy, zeby sie nam nudzilo w domu....

Ja mam dokladnie taką różnicę wieku o której piszesz! 8,5 roku,pierwsza córka drugi synek.Mamy dwa pokoje i mały śpi u nas w pokoju,3 latka.Za duża różnica by byli w jednym pokoju,córka jest już nastolatką,ma swoj świat,lubi długo siedzieć,czytać ksiązki a brat wcześniej chodzi spać,więc to by ją ograniczyło.Ale to że syn jest z nami w pokoju wcale mi nie przeszkadza,ma swoje łóżko,kącik z zabawkami i jest ok.Niedlugo czaka nas przeprowadzka na 3 pokoje.

teraz starszy ma prawie 10 lat, mały 18 miesięcy i SIĘ UWIELBIAJĄ :D starszy nosi małego na rekach mimo ze mu zabraniam, całuje, pilnuje go chętnie - dzięki czemu ja mam lżej... ...na razie mają wspólny pokój...tzn młodszy i tak w nocy najczęściej ląduje u nas w sypialni :D... ale zabawki i ubranka mają razem i nie ma problemu, starszy nie jest zazdrosny.... wręcz nie raz zabiera siłą małego żeby się w tamtym pokoju bawił a nie w salonie :D ...my mamy całe poddasze, więc w przyszłości mamy możliwość adaptacji kolejnego pomieszczenia na pokój ... na razie nie ma takiej potrzeby. W naszym przypadku taka różnica wieku okazała się super i 100% mogę polecić!

I wieksza liczba dzieci dziala mobilizujaco - na nas w kazdym razie, aby im zapewnic warunki trzeba bylo pupe ruszyc i dzieki temu mamy tak naprawde ciekawsze i bogatsze zycie niz z jedynakiem - wtedy dwa pokoje i mala stabilizacja na pewno by nam wystarczyla a tak wieczny ruch w interesie :) ja uwielbiam, choc przyznaje czasem jest ciezko z taka gromadka i ma sie ochote je do lau wywiezc i zwiewac:D

Na taka różnice można sobie pozwolić jak zapewni się dzieciom oddzielne pokoje. Mam 20 lat a moja siostra 11. To jest katastrofa!

myssssiuuuu w wieku 20 lat juz nie trzeba dzielic pokoju z siostra - ja w tym wieku juz sie z domu wyprowadzilam:D

MAM OGROMNĄ PROŚBĘ!!! piszę mgr nt przygotowania dziecka w wieku przedszkolnym na narodziny rodzeństwa, w związku z czym potrzebuję Waszych opinii, doświadczeń i wspomnień z tego jak przygotowywałyście starsze dziecko na narodziny rodzeństwa. Proszę uzupełnijcie ankietę i podajcie znajomym jeśli też mają dwoje dzieci- BARDZO MI ZALEŻY!!! http://moje-ankiety.pl/respond-23190.html

Domyślam się, że trudno zdecydować się w takiej sytuacji na drugie dziecko, ale ja bym spojrzała na problem z innej strony. Problem z pokojem będzie przez jakiś czas, a rodzeństwo ma się na całe życie - pomyśl, jak samotna byłaby Twoja córka gdyby Was,odpukać, wcześnie zabrakło?? Skazywanie dziecka na bycie jedynakiem jest wg mnie troszkę egoistyczne, zwłaszcza,że córka chce mieć rodzeństwo. 7 latka jest na tyle dużą dziewczynką, że można z nią porozmawiać i wytłumaczyć z czym wiąże się posiadanie brata czy siostry.

jest 10 lat roznicy. Nie narzekam na brak kontaktu :) Teraz mamy 20 i 30 lat i jest jeszcze lepiej niz bylo jak bylysmy dziecmi:)

a ja mam siostre młodszą o 21 lat ;p

już przestańcie pisać że bycie jedynakiem jest takie straszne bo naprawdę przesadzacie. Ja bym sobie odpuściła drugie dziecko. Młoda odchowana i znowu wracać do pieluch,kolki ząbki itd. Korzystaj z życia kobieto . A córka jeszcze trochę podrośnie i będzie miała kolegów w głowie a nie bawienie braciszka.

ja mam 20 lat i brata 3,5 letniego :D Gdy wychodziłam z małym na spacery to mnie brali za młodą mamusię:D Teraz mam córeczkę 7 tygodniową i nie chciałabym by miała rodzeństwo z dużą różnicą wieku ale też nie chcę szybkiego drugiego dziecka bo studiuje...